reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2013

No i mam pytanie co do kapieli. Czy sa jeszcze jakies maluszki ktore nie luia tej czynnosci? Marta caly czas sie drze jakby ktos jej krzywde tym robil. Probowalam cieplej zrobic w lazience, nic, cieplejasza wode, noc, chlodniejsza i tez nic. Juz nie mam pomyslow a kapiel to udreka jak dla mnie. Moze Wy cos mi poradzicie?

Doświadczenia dużego nie mam, ale u nas było tak, że Wiktorek też krzyczał w kąpieli, pierwszy raz, drugi... aż wpadłam na pomysł żeby dać mu trochę cycusia przed kąpielą, dosłownie trochę i był spokój, kąpiel to radość całego dnia, bo w brzuszku nie było całkiem pusto :)
 
reklama
Witajcie mamuchy:-) koniec weekendu i produkcja rusza pełną parą;-)
ja to moją smerfetkę nagrywam jak się śmieje i guga..i jeszcze robi tak "hrrrrrrr":-p
polazłam dziś do lumpeksu i kupiłam 1,5 kg ubranek:-Dnie ma gdzie tego trzymać a już torbę za małych odłożyłam dla koleżanki:tak:
od kilku dni używamy mikroporta znaczy smoczka:-DLaura pakowała sobie całe piąstki do buzi:rofl2:
Pisałyście o chrzcie..u mnie dzisiaj wyjaśniła się sprawa ojca chrzestnego, więc rodziców chrzestnych mamy..teraz tylko iść do księdza i z końcem lipca Laura pozbędzie się ogonka diabelskiego:happy2:
Zuzia, a gdybyś tak włożyła maleńką do wanienki owiniętą w jakiś ciepły ręcznik albo pieluszkę? ja nie miałam problemu z tym ale gdzieś słyszałam o takim sposobie
 
Zuzia, a gdybyś tak włożyła maleńką do wanienki owiniętą w jakiś ciepły ręcznik albo pieluszkę? ja nie miałam problemu z tym ale gdzieś słyszałam o takim sposobie

ja tak robię i u nas działa:tak: Małemu jest cieplutko i bardzo lubi kąpiele:tak::-D gorzej jest po wyjęciu z wody...bo już trzeba wychodzić ;-):baffled::rofl2:
Mój od kilku dni oprócz ssania namiętnie piąstek zaczął się namiętnie ślinić...:sorry2:
 
ZUZA witaj w klubie... też nie widzę nic przyjemnego w karmieniu piersią... nie lubię tego... uciążliwe jest to ciągłe cyckanie... nie wiem ile zjada... przysypia. odkładam to się drze... ale tak jak Ty czuję presje na to karmienie... jak już czasem nie mam siły karmic, daje butle to pije bez przysypianaia...naje sie i jest cisza.

moja na poczatku też się darła przy kąpieli. i zmieniałam wode na cieplejszą/zimniejszą, efektu brak, pieluszka pod tyłek też nie spełniła zadania. i odkryłam, ze moje maleństwo bało się kapieli gdy była trzymana na reku. bała się że wpadnie do wody, nie czuła się pewnie, że nie ma nic stabilnego pod pleckami. włozyłam jej gabke do wanienki i krzyki znikneły:) teraz płacze jak wyciągam z wody. lezy sobie w wanience i sie uśmiecha, coś przegaduje i operuje piastką w buzi:) moze i u Ciebie zadziała.

zazdroszcze śpiacego dzieciątka!!!

DREAMUS łacze się z Toba w bólu...
KWASIA i co lekarz powiedział na ta wysypkę u Robercika?? dał jakieś leki??

moje dzieciątko juz od kilku dni zaczeło wydawac różne dźwieki, naśladuje moja mimikę i na mój uśmiech też się odwdzięcza:-D to jest to co lubię. i zakumała, ze mama i tata majaciekawe twarze. tak się wpatruje:-D
 
domikcw lekarz stwierdził, że to łojotok ale może mieć podłoże alergiczne a konkretniej wysypka kontaktowa bo umiejscowiona na całej głowie i tylko głowie i przepisał calcium, fenistil w kropelkach i dwie maści robione i kazał to stosować tylko przez 4 dni i powinno przejść, jak nie przejdzie to z powrotem do niego bo problem może się okazać poważniejszy. Co do wysypki kontaktowej to chodziło o to, że być może te krostki powstały od tego do czego Robert się przytula, czyli np. woda kolońska męża, ubrania wyprane w zwykłym proszku, pierza z poduszki itp. i trzeba bacznie obserwować przy czym się powiększa...acha i na te krostki na główce przepisał...płatki owsiane, trzeba je ugotować i z takiej papki robić coś a'la peeling :-)
 
Hej mamuśki :) Dawno się nie odzywałam ale czytam was regularnie :-)

Mam pytanko. Został jeszcze jakiś bobasek z kikutem? U Oliwiera się dalej trzyma, ale jest ładny nie śmierdzi nie papra się tylko mógłby już odpaść.
 
Witajcie!
Dawno mnie nie było, mam spore zaległości.
Leżałam z Kubą w szpitalu, bo miał zapalenie płuc. Wczoraj wróciliśmy do domku, ale dużo pracy przed nami. Znikam na razie z forum. Jak się ogarnę to wrócę.
Buziaki
 
Eve dużo zdrówka dla Kubusia...Dziewczyny które miałyście od czynienia z zapaleniem płuc u Waszych pociech, powiedzcie mi czym się to objawiało, po czym to zostało rozpoznane, bo przeraźliwie boje się tego, że jakby (odpukać tfu tfu) przydarzyło się to nam to nie wiem czy uda mi się w porę rozpoznać oznaki :-:)-(
 
reklama
EVE zdrówka dla Kubusia:*
SYLWIA niestety Ci nie pomogę bo moej odpadł okolo drugiego tygodnia. a byłaś z tym u lekarza??
KWASIA moja ma te krostki na policzkach, i czole. na nosku też się pojawiło. w w łoskach ma może ze trzy. jak nie płacze, jest chłodno (po werandowaniu), po spaniu sa one prawie niewidoczne i jakby znikaja, a jak płacze, je i po kapieli to się nasila. u Ciebie też tak jest?? z tego co czytałam to wszystko wskazuje na trądzik...
 
Do góry