reklama
paol1nka
Fanka BB :)
na_cik jest niedziela- ot co... Lenie śmierdzące w tej służbie zdrowia. A sprawdzali Ci przepływy? Łożysko? Ilość wód? Wszystko masz ok w takim przeterminowaniu? Ty nie powinnaś mieć wyrzutów, że dziecka "nie możesz urodzić", jemu jest po prostu dobrze!!!
Hej cioteczki:-)
My nadal w SPA, jak wszystko dobrze pójdzie i będziemy się dobrze czuły to wypuszcza nas we wtorek albo środę.
Mnie dzisiaj spionizowali, i w nagrodę dostałam herbaty, już dawno mi tak nie smakowała :-) Jestem głodna jak wilk a w perspektywie mam zupke na kolacje. Ostatni posiłek jadłam w piątek po południu, wiec ta zupę to dzisiaj razem z talerzem zjem
Moja Kruszyna śpi, ale pewnie zaraz się zacznie domagać jedzonko. Zdążyła juz mi poranić sutki wiec karmienie nie należy do przyjemności.
Na_cik trzymam kciuki, żeby się coś ruszyło u ciebie. Jak piszesz, że leżałaś pod oksytocyną i nic cię brało to mnie aż ciarki przechodzą bo ja myślałam że będę tynk ze ścian jeść razem z kafelkach. Nigdy w życiu mnie tak nie bolało jak te cholernie skurcze.
Zdrówka życzę dla wszystkich dzieciaczkow :-)
My nadal w SPA, jak wszystko dobrze pójdzie i będziemy się dobrze czuły to wypuszcza nas we wtorek albo środę.
Mnie dzisiaj spionizowali, i w nagrodę dostałam herbaty, już dawno mi tak nie smakowała :-) Jestem głodna jak wilk a w perspektywie mam zupke na kolacje. Ostatni posiłek jadłam w piątek po południu, wiec ta zupę to dzisiaj razem z talerzem zjem
Moja Kruszyna śpi, ale pewnie zaraz się zacznie domagać jedzonko. Zdążyła juz mi poranić sutki wiec karmienie nie należy do przyjemności.
Na_cik trzymam kciuki, żeby się coś ruszyło u ciebie. Jak piszesz, że leżałaś pod oksytocyną i nic cię brało to mnie aż ciarki przechodzą bo ja myślałam że będę tynk ze ścian jeść razem z kafelkach. Nigdy w życiu mnie tak nie bolało jak te cholernie skurcze.
Zdrówka życzę dla wszystkich dzieciaczkow :-)
poli0105
Fanka BB :)
Ja dzis niemal nic nie spałam, karmię non stop. Czekam az Leo zasnie na dluzej niz 20 minut..Chxe byc ciagle u mnie na rekach, u meza buczy.. Z dobrych wiescik nam tez odpadl kikut Marze o snie, mala rzecz a tak cieszy
Nacik-nie czaje tych lekarzy..ja bylam w terminie a wzięli mnie na wywołanie juz..ale z drugiej strony, jak oksy Cie nie ruszylo to widac nie jestes gotowa..u mnie tez szlo to opornie, ale jak mi dali 1oksy to mialam lekko bolesne skurcze no i rozwarcie 3 cm..
Kasiadz- kurcze ale sie porobilo jakim cudem tak sie
doprawiliscie? Ale wspolczuje hemoroidow..mnie bola ale nie az tak
Smoniczka-oj tez mialam mega bolesne skurcze krzyzowe, strasznie krzyczalam..
Gnidka-ja mimo mega zmeczenia poki co jestwm dobrej mysli..wygladam jak wrak, ale trzymam sie mysli ze wnet to sie unormuje
Nacik-nie czaje tych lekarzy..ja bylam w terminie a wzięli mnie na wywołanie juz..ale z drugiej strony, jak oksy Cie nie ruszylo to widac nie jestes gotowa..u mnie tez szlo to opornie, ale jak mi dali 1oksy to mialam lekko bolesne skurcze no i rozwarcie 3 cm..
Kasiadz- kurcze ale sie porobilo jakim cudem tak sie
doprawiliscie? Ale wspolczuje hemoroidow..mnie bola ale nie az tak
Smoniczka-oj tez mialam mega bolesne skurcze krzyzowe, strasznie krzyczalam..
Gnidka-ja mimo mega zmeczenia poki co jestwm dobrej mysli..wygladam jak wrak, ale trzymam sie mysli ze wnet to sie unormuje
paol1nka
Fanka BB :)
Poli łączę się w zdziwieniu, że niby karmienie naturalne jest takie wygodne. Mam porównanie, bo Iga była na mieszanym, a później na sztucznym. I ok, trzeba było to przygotować, wyparzać butelki i smoczki, ale: wiedziałam ile wypiła, że nie będzie za chwilę głodna, że prześpi noc. A teraz to jedna wielka niewiadoma, nie wiem czy się najada, na ile starczy i czasem wystarcza 10 minut wiszenia na cycku, a czasem 1h :/ Że już nie wspomnę, że mimo przybierania różnych pozycji i właściwego przystawiania to bolą mnie plecy, bolą mnie cycki, nieprzyjemne jest dla mnie to całe karmienie. No ale cóż. Karmię! Jeszcze...
Poli - miałaś 100% racji!! dziękuje!! cycki już lepiej!! jeszcze idzie wyczuć grudki, ale juz nie są takie twarde i gorące. No i nie bolą
Odnośnie karmienia piersią, to ja to bardzo ale to bardzo lubię Dla mnie najgorsze jest to, że Antek w nocy je i je i je i robi kupy, ma sucho,jedzenia pod dostatkiem a i tak płacze. Nie potrafi zająć czymś uwagi, żeby nie płakać... ale pracujemy nad tym Staram sie też go troszkę zmęczyć w dzień, żeby później padl jak zabity i powoli nam to idzie, ale opornie.
W czwartek byla położna. Tosiek z wagi 3600 zszedł do 3480, ale dzisiaj byliśmy na badaniu krwi z pięty i mój szkrab nadrobił dzisiaj waży 3680. Dostałam pochwałę, że karmiąc piersią to super rezultat. Mały robi zdrowe kupki, a na brzuszek musimy stosować masaże. Jutro będę szukała dla siebie herbatki z kopru.
Ale jak ja się tam w tej przychodni popłakałam to sobie nie zdajecie sprawy... Pani pokłuła piętusie i moje dziecko tak płakało, a mi się serce krajało, że na to pozwalam, a on miał łzy w oczach... eh... te hormony to robią ze mnie wrak...
Odnośnie karmienia piersią, to ja to bardzo ale to bardzo lubię Dla mnie najgorsze jest to, że Antek w nocy je i je i je i robi kupy, ma sucho,jedzenia pod dostatkiem a i tak płacze. Nie potrafi zająć czymś uwagi, żeby nie płakać... ale pracujemy nad tym Staram sie też go troszkę zmęczyć w dzień, żeby później padl jak zabity i powoli nam to idzie, ale opornie.
W czwartek byla położna. Tosiek z wagi 3600 zszedł do 3480, ale dzisiaj byliśmy na badaniu krwi z pięty i mój szkrab nadrobił dzisiaj waży 3680. Dostałam pochwałę, że karmiąc piersią to super rezultat. Mały robi zdrowe kupki, a na brzuszek musimy stosować masaże. Jutro będę szukała dla siebie herbatki z kopru.
Ale jak ja się tam w tej przychodni popłakałam to sobie nie zdajecie sprawy... Pani pokłuła piętusie i moje dziecko tak płakało, a mi się serce krajało, że na to pozwalam, a on miał łzy w oczach... eh... te hormony to robią ze mnie wrak...
hej dziewczęta i maluszki witamy sie jeszcze ze Spa jutro wychodzimy do domu, chociaż po pełnych dwóch dobach puszczają już do domu, ale się nie zgodziłam.
nie doczytywałam bo nie bardzo jest jak mam chwilę bo mały jest na kąpaniu i karmieniu, niestety ale u nas karmienie idzie opornie... mały cyca, ale jest tego malutko więc dokarmiamy butelką
wczoraj miałam doła że nie potrafiłam dziecka urodzić, teraz nie daje rady go nakarmić itd, ale już mi przeszło... cesarka to nie koniec świata a butelka nie tragedia, za to Dominik jest prześliczny i kochany za to ja obolała
gratuluje wszystkim nowym mamusiom
Na_cik trzymam kciuki, przyjedź do mojego spa, tutaj szybko wywołują
nie doczytywałam bo nie bardzo jest jak mam chwilę bo mały jest na kąpaniu i karmieniu, niestety ale u nas karmienie idzie opornie... mały cyca, ale jest tego malutko więc dokarmiamy butelką
wczoraj miałam doła że nie potrafiłam dziecka urodzić, teraz nie daje rady go nakarmić itd, ale już mi przeszło... cesarka to nie koniec świata a butelka nie tragedia, za to Dominik jest prześliczny i kochany za to ja obolała
gratuluje wszystkim nowym mamusiom
Na_cik trzymam kciuki, przyjedź do mojego spa, tutaj szybko wywołują
reklama
no i tylko podczytuje.
dziewczyny mam mega doła:-( nie daję rady. ten mój dzieć już wcale nie śpi w łóżeczku, do tego załapał dziwne wzdęcia - na każdą kupę i pierdzika się wybudza. jak tylko wyjdę do innego pokoju, to się przebudza. generalnie budzi się co godzinę, a nawet mniej, na cyca, a moje sutki zaliczyły już wszystkie kolory tęczy od tego miętolenia. chodzę non stop w rozpiętej koszuli, w domu syf i masakra. krok cały czas boli, a mąż śpi w drugim pokoju żeby mógł jakoś funkcjonować w pracy. ja już nie daję rady
kocham to moje dziecko ale mam już dość siedzę i wyję po kątach z bezsilności i wyczerpania. pomoooocyyyyy....
dziewczyny mam mega doła:-( nie daję rady. ten mój dzieć już wcale nie śpi w łóżeczku, do tego załapał dziwne wzdęcia - na każdą kupę i pierdzika się wybudza. jak tylko wyjdę do innego pokoju, to się przebudza. generalnie budzi się co godzinę, a nawet mniej, na cyca, a moje sutki zaliczyły już wszystkie kolory tęczy od tego miętolenia. chodzę non stop w rozpiętej koszuli, w domu syf i masakra. krok cały czas boli, a mąż śpi w drugim pokoju żeby mógł jakoś funkcjonować w pracy. ja już nie daję rady
kocham to moje dziecko ale mam już dość siedzę i wyję po kątach z bezsilności i wyczerpania. pomoooocyyyyy....
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 35
- Wyświetleń
- 12 tys
Podziel się: