reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2013

To się cholera pochwaliłam,ze lepiej się czuję :wściekła/y:
Dzisiaj jest jeszcze gorzej niż było, zatkało mi zatoki i zaczynają pobolewać tak,że szczęka mnie aż boli :dry:

W sumie to w takim stanie to wcale nie chce rodzić tego dziecka. Niech poczeka do tego marca to się może pod kuruję...

Dziewczyny, wy teraz już macie doświadczenie. Jak to jest z tymi ciuszkami? Na jaki wzrost i kg u Was się sprawdziły 56? Rzeczywiście się to zakłada 2 razy :confused:
Przesyłam pozdrowienia z łoża :-p:sorry:
 
reklama
mała się urodziła 56 i cały czas chodzi i w 56 i 62, nawet nie zwracam uwagi jaki rozmiar zakładam, bo i to i to pasuje
 
Kasiulec za to ptasie mleczko to oberwiesz :wściekła/y::evil::growl::ninja2: takiej mi ochoty narobiłaś, że polazłam do szafki i wynalazłam cala paczkę i tera co??.... wp....am bo kosztowaniem tego się nie da nazwać :-D
 
helooo, wróciliśmy od rodziców:tak: Leo był niczym aniołek, za to pies rodziców konał z zazdrości:-p:szok: :szok:kurcze nie piszcie tu o słodyczach bo umieram za nimi- ale trzymam się dzielnie, d..a musi schudnąć do świąt- min 62 kg ma być. Od porodu zjadłam tylko wafelki waniliowe familijne.
Oby dzisiejsza noc była lepsza...:dry: Leoś sam nie wiedział, co chciał zeszłej nocy..buczał i chciał cyca ciągle:eek:

Widze Wasze dzidzie w łóżeczkach śpią, ja narazie boję się go na noc tam kłaść przez ulewanie:zawstydzona/y: Wiem wiem- wstyd..stopniowo do miesiąca chcę go już wyprowadzać z naszego wyrka.

Nie wiem, o co chodzi- ale nie mogę nadal ubrać obrączki i butów!!! Jakby kości mi się porozchodziły!!!
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny mam do Was pytanie, ale zacznę od początku.

Otóż poczytałam trochę opinii na temat tego nieszczęsnego ordynatora z mojego szpitala i większość niepochlebnych opinii dotyczy właśnie takiego przypadku jak mój, że zwleka z cesarką i nawet jak jest wysoka waga dziecka to każe rodzić naturalnie a później kobiety albo dzieci mają problemy zdrowotne. Boje się tego strasznie i nie chcę ryzykować dlatego stwierdziłam z mężem, że jak poród się sam nie rozkręci to wstawimy się w naszym szpitalu i poczekamy na opnie lekarza (akurat ordynator ma też dyżur w piątek :() Zapewne znów zrobi USG i jeżeli wyjdzie dość wysoka waga a on nie będzie chciał zrobić CC to ja się nie zgadzam na poród SN i jadę do innego szpitala (dwóch lekarzy powiedziało mi, że mają dość poważne obawy że nie dam rady urodzić naturalnie - mój lekarz prowadzący i ta lekarka co mi ostatnio w szpitalu USG robiła)
A moje pytanie brzmi czy w takiej sytuacji mogę jechać do innego szpitala (bez wcześniejszego umawiania się) Będę wtedy 7 dni po terminie i zakładamy, że akcja się sama nie rozkręci i czy jak zgłoszę się do szpitala w innym mieście to czy mnie nie odeślą z kwitkiem? Ja naprawdę boję się rodzić naturalnie tym bardziej, że inni lekarze wydali opinię, że pewnie będą trudności a wiem, że jak na dyżurze będzie ordynator to on decyduje a on nie bardzo chce robić cesarki. Boję się, że może się coś stać dziecku i chce tego uniknąć. Jak myślicie czy to dobry pomysł jest?
 
u nas Franek budzi się co 2 godziny w nocy na cyca :( a śpi w swoim łóżeczku, nie chcemy dopuścić żeby przyzwyczaił się do spania z nami bo wiemy jak później ciężko jest dziecko tego oduczyć;-)
 
Kwasia, wg mnie nie odeślą Cię z kwitkiem. Nawet powinni coś ruszyć z Twoim porodem po terminie:tak:
kasiadz, oj juz myślałam, że tylko moja dzidzia taki głodomór. Co do tego łóżeczka to wiem, że więcej czułości w pierwszym okresie życia dziecka mu nie zaszkodzi a wręcz przeciwnie. Ważne, by nie przesadzać, więc stopniowo chcę go lalać w łóżeczku;-)
 
kwasia nie odeślą Cię... nie mogą chyba bo masz prawo jechać do jakiegokolwiek szpitala
Julek śpi w łóżeczku, ale bardziej dlatego, że pewnie by i Miki zaraz przyleciał i spanie w czwórkę to na drzemkę po południu jest ok, ale na nockę to już niezbyt :-D
dziewczyny jak dziecko nie chce spać w łóżeczku to spróbujcie go bardziej nakryć... bo Julek też się burzył i dopiero jak przykryliśmy kocykiem i cieplejszą kołderką to zaczął grzecznie spać - no cóż, dziecko mi się ciepłolubne urodziło :eek: przeciwieństwo Mikołaja
 
kwasia a nie da rady,żeby podjechać do Twojego lekarza i,żeby On wypisał Ci skierowanie na cc i z tym skierowaniem do innego szpitala? Jak dostaniesz skierowanie to chyba nikt nie będzie nawet ryzykował,żebyś próbowała rodzić sn. Tym bardziej,że boisz się tych wymysłów ordynatora :confused:
 
reklama
Kwasia a weź Ty ich wszystkich olej :wściekła/y: nie daj się, nie Ty nagadałaś to się nie przejmuj i miej wszystko w d...!! obraź się i gadaj sobie z Robertem ;-)
co do szpitala to Cię nie odeślą, ja rodziłam Dawida zupełnie gdzie indziej niż miałam adres w dowodzie, bo wynajmowaliśmy mieszkanie w innym mieście i nic a nic się nie pytali czemu tu a nie tam. Jedź i zobacz co Ci powiedzą! Najważniejsze żebyś się nie denerwowała!!!!!! dawaj znać co postanowisz!

Gnidka widzę, że Ty masz pojęcie o ćwiczeniach i pasach itd. jakie ćwiczenia na brzuch najlepsze, jak często i kiedy po porodzie naturalnym można zacząć robić i od kiedy ten pas można nosić. Ja jestem zielona w tych sprawach, a chciałabym po ciąży wyglądać lepiej niż przed nią :szok: dieta będzie ze względu na cyca, więc jak jeszcze bym coś tam zaczęła robić to może się udać nie :confused::shocked2:

Ania1973G powodzenia jutro!

co do spania dzieciaczków to Dawid na początku spał z nami, bo ja po prostu brałam go na karmienie i zasypiałam zanim skończył jeść :sorry2: ale jakoś nie odczułam żadnych trudności, żeby potem spał u siebie. Teraz już będę musiała czuwać co by mi Dawid nie zgniótł małego jak postanowi przyjść do mnie w nocy :eek:

Poli nie przejmowałabym się tak, że Leoś śpi z Wami... widocznie tego potrzebuje, a jak Tobie jest tak wygodnie to ja tam nie widzę problemu. Ja uwielbiałam spać i wtulać się w mojego dzidziola :-):tak:


dziś stwierdziłam, że zrobię sobie danie z woreczka "soczysta karkówka z ziemniakami" ale zamiast karkówki daję pierś i wstyd się przyznać, ale worek jest dla 4 osób, a ja prawie cały zjadłam sama :szok::eek: myślałam, że się ocielę, ale skoro to ostatnie moje posiłki niezdrowe, a młody nie chce wychodzić to co mam sobie żałować.

a która to mówiła o ptasim mleczku :confused: i ochoty mi narobiła:confused: jutro chyba z rańca skoczę do sklepu :tak::-)
 
Do góry