reklama
agisan - już masz bliżej niż dalej wytrzymasz jeszcze
Błękitna - czemu Ci maluszka jeszcze w szpitalu trzymają? maja w ogóle podstawy, żeby tyle to trwało?
ja sie zaczynam denerwować tym co powiedzą mi dzisiaj... obawiam się, że mnie znowu zignorują...
Błękitna - czemu Ci maluszka jeszcze w szpitalu trzymają? maja w ogóle podstawy, żeby tyle to trwało?
ja sie zaczynam denerwować tym co powiedzą mi dzisiaj... obawiam się, że mnie znowu zignorują...
kwasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Kwiecień 2012
- Postów
- 791
agisan trzymam kciuki za rozwój akcji
Orchidea trzymaj się tam, malutka szybko dojdzie do siebie i już niedługo będziecie w domku
a co do mnie to póki co oznak porodu brak...wczoraj mi chyba czop odszedł i to taka większa ilość ale nic poza tym :-( z jednej strony wolałabym nie mieć CC bo napatrzyłam się na te kobitki w szpitalu co się męczyły po CC a z drugiej strony boję się rodzić SN bo dziecko duże a to mój pierwszy poród i boje się, że mogą wystąpić jakieś komplikacje. Też zastanawiałam się czy nie jechać do mojego ginekologa żeby mi wypisał to skierowanie na CC i ja sobie do innego szpitala pojadę. Sama nie wiem co mam robić, na razie czekam...a powiedzcie mi czy mogę zrobić coś takiego, że np. nie wyrażam zgody, żeby dany lekarz (w tym przypadku ordynator) w ogóle mnie badał itp. ? Czy lepiej nie występować z taką "prośbą" żeby sobie nie zaszkodzić itp?
Orchidea trzymaj się tam, malutka szybko dojdzie do siebie i już niedługo będziecie w domku
a co do mnie to póki co oznak porodu brak...wczoraj mi chyba czop odszedł i to taka większa ilość ale nic poza tym :-( z jednej strony wolałabym nie mieć CC bo napatrzyłam się na te kobitki w szpitalu co się męczyły po CC a z drugiej strony boję się rodzić SN bo dziecko duże a to mój pierwszy poród i boje się, że mogą wystąpić jakieś komplikacje. Też zastanawiałam się czy nie jechać do mojego ginekologa żeby mi wypisał to skierowanie na CC i ja sobie do innego szpitala pojadę. Sama nie wiem co mam robić, na razie czekam...a powiedzcie mi czy mogę zrobić coś takiego, że np. nie wyrażam zgody, żeby dany lekarz (w tym przypadku ordynator) w ogóle mnie badał itp. ? Czy lepiej nie występować z taką "prośbą" żeby sobie nie zaszkodzić itp?
poli0105
Fanka BB :)
Witam z rana..synuś pospał ładnie wieczorem, więc nocka była zerwana
Kwasiu, pamiętaj, że wiele kobiet dużo lepiej znosi cesarkę No i cierpisz tylko po porodzie, a nie w trakcie;-)
Kurcze, od 2 dni okropnie bolą mnie piersi przy karmieniu, tzn przez ok 10 min karmienia- czuje wszystkie kanalikiO co chodzi??? No i załamały mnie moje stopy..Nie są spuchnięte, a buty sa za małe
Kwasiu, pamiętaj, że wiele kobiet dużo lepiej znosi cesarkę No i cierpisz tylko po porodzie, a nie w trakcie;-)
Kurcze, od 2 dni okropnie bolą mnie piersi przy karmieniu, tzn przez ok 10 min karmienia- czuje wszystkie kanalikiO co chodzi??? No i załamały mnie moje stopy..Nie są spuchnięte, a buty sa za małe
martuszka5
Fanka BB :)
No i cierpisz tylko po porodzie, a nie w trakcie
=QUOTE]
Poli- ja cierpialam tez w trakcie. Teraz jest 4 tydz od mojej cc a ja dalej cierpie:-(
A jesli chodzi o stopy- w ciazy rozchodza sie kosteczki i stopy nie wracaja juz do swojej formy sprzed ciazy. Dlatego mowi sie ze w ciazy rosna stopy. No chyba ze u Ciebie to jednak opuchlizna, to moze zejdzie.
Agisan ale masz uparte dzieciątko, cały czas ściskam kciuki &&&&&&
Orchi chyba największy ból to zostawić maleństwo w szpitalu. Trzymaj się kochana. Tulam
Poli co do tych stóp to u mnie jest tak samo, jakieś widocznej opuchlizny gołym okiem nie widać, a kozaków nie jestem w stanie założyć Ciekawe czy taki stan faktycznie się utrzyma po porodzie. Nie dość, że zawsze miałam szeroką stopę to jeszcze ma być szersza? ech :-(
A ja właśnie lecę na ostatnie zajęcia do SR. Kurcze zastanawiałam się czy zaliczę te zajęcia a tu już ostatnie a ja nadal w dwupaku
Orchi chyba największy ból to zostawić maleństwo w szpitalu. Trzymaj się kochana. Tulam
Poli co do tych stóp to u mnie jest tak samo, jakieś widocznej opuchlizny gołym okiem nie widać, a kozaków nie jestem w stanie założyć Ciekawe czy taki stan faktycznie się utrzyma po porodzie. Nie dość, że zawsze miałam szeroką stopę to jeszcze ma być szersza? ech :-(
A ja właśnie lecę na ostatnie zajęcia do SR. Kurcze zastanawiałam się czy zaliczę te zajęcia a tu już ostatnie a ja nadal w dwupaku
cześć oreczki...ależ wy bidulki nierozpakowane...ale pamiętajcie ostatni będą pierwszymi, więc może będziecie mieć najłatwiejsze porody ze wszystkich lutówek!:-)
co do stóp...moje wyglądają jak fiony ze shrecka! całą ciążę nic nie puchłam, ledwo urodziłam wyglądam jak dmuchany balon. wagowo wróciłam do tej z pierwszej wizyty, jednak chce jeszcze jakies 4 kilo zrzucić. może kiedyś się uda?
jak długo schodził wam brzuszek do postaci przypominającej normalny??????bo u mnie nadal wydęty w dodatku tak śmiesznie na jedną stronę bo młody ułożył się boczkiem;-)i mi tak zostało jak na razie.
lece bo za chwile czas otworzyć bar mleczny.
co do stóp...moje wyglądają jak fiony ze shrecka! całą ciążę nic nie puchłam, ledwo urodziłam wyglądam jak dmuchany balon. wagowo wróciłam do tej z pierwszej wizyty, jednak chce jeszcze jakies 4 kilo zrzucić. może kiedyś się uda?
jak długo schodził wam brzuszek do postaci przypominającej normalny??????bo u mnie nadal wydęty w dodatku tak śmiesznie na jedną stronę bo młody ułożył się boczkiem;-)i mi tak zostało jak na razie.
lece bo za chwile czas otworzyć bar mleczny.
poli0105
Fanka BB :)
No włąsnie stopy nie wyglądają na spuchnięte, a sa większe o dobry rozmiar Tak samo nie mogę założyć pierścionków Kurcze, obym nie musiała przerabiać obrączki bo ma kamienie dookoła
Martuszka- no widzisz, każda znosi cesarkę inaczej
Martuszka- no widzisz, każda znosi cesarkę inaczej
patik80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2009
- Postów
- 4 406
Cześć dziewczyny!
Mniej mnie na forum, bo ciągle coś...w piatek wylądowaliśmy prywatnie u lekarza z całą naszą trójką - tyle że każdy nasz skarb miał inny problem. Zosia zaczęła kaszleć, Hankę rano w piątek zastałam na podłodze wołającą, że noga ją boli i nie potrafi się ruszać, jak już wstała to zaczęła utykać, a Jaśkowi obok odbytu wymacałam jakieś zgrubienie Normalnie wymiękam Haneczka wg pani doktor po przeziębieniu ma zapalenie stawu biodrowego, ma leżeć i wypoczywać, tyle że po lekach nic ją nie boli i szaleje jak zawsze przecież jej nie przywiążę Zosia pluje syropem na odległość i krzyczy histerycznie na mnie "SIO". Do tego jeszcze jakiejś jednodniowej biegunki dostała i od razu tyłek ją odparzyło, więc nie pozwala się przewijać, smarować. A ja znowu wszystko muszę na siłę robić bo nie pozwala sobie nic wytłumaczyć. A Jasiek nasz kochany wciąż ma wzdęcia:-( w nocy się znowu męczył, kupki od wczoraj nie zrobił Te zgrubienie smaruję maścią, pupcię przemywam naparem z kory dębu i mam wrażenie, że jest bardziej miękkie. Mam nadzieję, że wkrótce zniknie.
Agisan powodzenia!!!
gnidka za dobre wieści w szpitalu trzymam kciuki &&&&
Orchidea współczuję strasznie oby Nadię wypuścili szybciutko do domu!!!
smoniczka zaliczysz ostatnie zajęcia i mozesz rodzić
Poli ja ledwo co włożyłam obrączkę, ale już zaręczynowy nie chce wejść na ten palec, na którym go nosiłam
kwasia ja bym pogadała ze swoim lekarzem jak on to widzi z tym skierowaniem, przecież duża waga jest przeciwskazaniem do sn przy pierwszym porodzie.
Mniej mnie na forum, bo ciągle coś...w piatek wylądowaliśmy prywatnie u lekarza z całą naszą trójką - tyle że każdy nasz skarb miał inny problem. Zosia zaczęła kaszleć, Hankę rano w piątek zastałam na podłodze wołającą, że noga ją boli i nie potrafi się ruszać, jak już wstała to zaczęła utykać, a Jaśkowi obok odbytu wymacałam jakieś zgrubienie Normalnie wymiękam Haneczka wg pani doktor po przeziębieniu ma zapalenie stawu biodrowego, ma leżeć i wypoczywać, tyle że po lekach nic ją nie boli i szaleje jak zawsze przecież jej nie przywiążę Zosia pluje syropem na odległość i krzyczy histerycznie na mnie "SIO". Do tego jeszcze jakiejś jednodniowej biegunki dostała i od razu tyłek ją odparzyło, więc nie pozwala się przewijać, smarować. A ja znowu wszystko muszę na siłę robić bo nie pozwala sobie nic wytłumaczyć. A Jasiek nasz kochany wciąż ma wzdęcia:-( w nocy się znowu męczył, kupki od wczoraj nie zrobił Te zgrubienie smaruję maścią, pupcię przemywam naparem z kory dębu i mam wrażenie, że jest bardziej miękkie. Mam nadzieję, że wkrótce zniknie.
Agisan powodzenia!!!
gnidka za dobre wieści w szpitalu trzymam kciuki &&&&
Orchidea współczuję strasznie oby Nadię wypuścili szybciutko do domu!!!
smoniczka zaliczysz ostatnie zajęcia i mozesz rodzić
Poli ja ledwo co włożyłam obrączkę, ale już zaręczynowy nie chce wejść na ten palec, na którym go nosiłam
kwasia ja bym pogadała ze swoim lekarzem jak on to widzi z tym skierowaniem, przecież duża waga jest przeciwskazaniem do sn przy pierwszym porodzie.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 35
- Wyświetleń
- 12 tys
Podziel się: