reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2013

Agisan ja też mam już dosyć tej szaroburej pogody i też mi się chce koloru.

Ja się ostatnio zastanawiałam w czym ja będę chodzić po porodzie, chyba jedynie dresy mi zostaną, albo leginsy. Przeraża mnie, że znowu mnie czeka zrzucanie wagi :baffled: Całe życie walka, ech.
 
reklama
wczoraj jak byłam z mężem na zakupach to było mega dużo pięknych i kolorowych ubrań i do tego cena niziutka...a mój mąż do mnie żebym sobie coś kupiła...dopiero później się zorientował co powiedział bo teraz kupowanie jakichkolwiek ubrań mija się z celem...a ja tak chce też coś kolorowego i ładnego a nie non stop te same ciuchy i to nie te które mi się podobają tylko te w które jeszcze wejdę...:baffled:
 
ała, ała, ała i jeszcze raz AŁA!!!!!!!!!!!!!!!:angry::-( dziewczyny jak mnie niemiłosiernie bolą krzyże!!!!!!!!! Jezu, prawie nic nie spalam...miejsca do leżenia nie mogę sobie znaleśc!!!! Wyc mi się chce:( brzuch też pobolewa... dobijcie mnie proszę!!!!

ORCHIDEA pięknie imie córci dałaś:)
POLI wracaj szybko do formy:) oby opuchlizna szybko zeszła.
PAOL1NKA dobrze, że w spa nie musiaalś zostac. będzie dobrze.
A.M.G. nie czytaj glupot. poczekaj na następne badanie. napewno bedzie juz ok.
DREAMUŚ lącze się w bólu... lepiej Ci coś??
a mnie mężuś wieczorem zabrał na pyszną walentynkową pizze:) zachcianka spelniona:)

też się zastanawiam w czym po porodzie będe chodzic:confused:
 
witam sie po masakrycznej nocy....wczoraj już nawet nie byłam w stanie się z ami pożegnać i podziękować każdej za wsparcie.kochane jesteście, a dzieciaczki mamy cudne!
niech ten maly koleś już wyłazi bo padne zanim urodzę...gdzie tu siły zbierać na ten poród??wrrrr:angry:

oj ale uderzyłyście z tymi kolorami. Jak marze o pięknej sukience i kolorowych pazurkach i fajowej randce i powietrzu pachnącym wiosną.......mmmmmmmmmmmmmmmmmm........już nawet nie łażę po sklepach bo mi przykro, że nie mogę sobie teraz czegoś fajnego kupić.

a co tam jak młody sie ostuka ze światem to ląduje do dziadków choćby na godzinę;)między cycem śniadaniowym a podwieczorkowym;)

domikcw my to chyba razem na tej porodowce wyladujemy. mialam identyczna noc. teraz jak leze bez ruchu jest w miare stabilnie, ale juz zaczynam dretwiec;) łączę się siostro w bólu....oby bliżej niż dalej;)
 
Ostatnia edycja:
DREAMUŚ ja jestem tak zmeczona tymi bólami pleców, że pier**** nie rodzę!!!!!!oooooooooo:angry::no::wściekła/y: nie mam siły do wc się doturlac.... czy my nie mozemy dostac skurczy i rodzic malenstwa, tylko nas męczy...tylko po co meczy jak z tego nic nie ma!!!! brzuch jak kamień i ból jak na okres to ja od dwóch tygodni minimum mam!!! i co i ************
 
DREAMUŚ to jak się ktoś zlituje i da nam ten rosołek, to niech mnie potem dobije...

P.S. dajcie ostrego noża!!! sama sobie cesarkę zrobie!!! mała się tak wypina, ze małe ciach i sama wyskoczy z brzucha:szok:
 
Hej Hej!

Tak wpadlam zobaczyc co u was slychac i kto sie rozpakowal :-D

Podczytywalam was troche w szpitalu i widzialam ze po Aleksandrze przyszlo na swiat w poniedzialek az czworo lutowiatek! Fantastycznie! Juz niedlugo wszystkie bedziemy w jednopakach :-)

Musze was nadrobic, ale domyslam sie ze u lutowek generalnie wielkie oczekiwanie. Wszystkim sfrustrowanym pocieszenie: moze sie zaczac w kazdej chwili, bez objawow- jak u mnie. Cala niedziele maly tak mnie kopal ze myslalam ze tez wyskoczy z brzucha i mi sie przebije. Poszlam spac z planami wstawania do pracy na 7 ale o 2.30 odeszly mi wody. Skurcze zaczely sie o 3, o 4 bylismy w szpitalu a Alexander urodzil sie o 7:16. Nawet mnie znieczulic nie zdazyli.

Od srody jestesmy juz w domku. Chaos oczywiscie, ale taki blogi chaos. :-D Napisze wiecej pozniej jak was doczytam:tak:

Buziaki i sciskam kciuki za nowe lutowiatka!!
 
reklama
cześć dziewczyny, widzę, że nie tylko mnie nerwa na to moje nie chcące się urodzić dziecię tłucze...
ale wczoraj postanowiłam nie myśleć o każdym sygnale organizmu i nie zastanawiać się czy ten ból coś oznacza czy raczej nie? po prostu sobie będę egzystować i czekać aż się faktycznie zacznie
na rosół Was nie zaproszę, ale na naleśniki z kurczaczkiem i warzywami i sosem czosnkowym owszem ;) wczoraj zrobiłam na Walentynkową kolację, obiecałam mężusiowi bo je bardzo lubi, a mi się nie chce robić bo dużo z nimi roboty, była okazja to zrobiłam :p no i jeszcze ich trochę zostało więc się mogę podzielić ;)

jeju brzuch mam już tak mega rnisko, że nawet już w gatkach mi niewygodnie :/ jak siadam na krześle to w wielkim rozkroku :baffled: a spodni ciążowych już dawno nie zakładałam, śmigam cały czas w getrach bo nic mnie nei uciska... i też się zastanawiam w czym to po porodzie będę chodzić, bo na te getry już patrzeć nie mogę, marzą mi się moje ulubione dżinsy na dupce :hmm: po sklepach odzieżowych to już dawno nie chodzę, niedawno jedynie męża wystroiłam, a na ubrania dla siebie nawet nie patrzyłam, nie ma sensu robić sobie smaka... ale mam nadzieję że już za miesiąc coś sobie zakupię :) a później jak waga wróci taka jaka ma być to będę szaleć :D latem zamierzam już śmigać we wszystkich ubraniach z przed ciąży ;) chociaż jakbym się ustrzegła cesarki to chciałabym szybko zacząć ćwiczyć... no ale zobaczymy ;)
lecę suszyć włosy i do roboty...

miłego dnia wszystkim!
 
Do góry