reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2013

reklama
kasiulec ja bym biegła po schodach :tak: już powinnaś rodzić
marta gdzieś tam na początku chyba każdemu brzuszka brakuje. ale myślę, że jednak tęsknisz bo nie miałaś problemowej ciąży.
a jak tak zacznę wymieniać moje mdłości, rzyganie, problemy z łożyskiem, ból pleców, ból spojenia, wieczna zadyszka, przez jakiś czas przymus leżenia, wiecznie jakieś problemy przez co długi czas wizyty co tydzień i jeszcze wiele innych dolegliwości to ja zdecydowanie nie lubię być w ciąży i jedynym moim marzeniem jest już rodzić
 
Gosia ja rzygałam do końca 5 miesiąca ciąży i to całe dnie dosłownie, plecy mnie bolały, łapała zadyszka, musiałam leżeć bo w 33tc szyjka była skrócona i było rozwarcie. Ale był to czas kiedy nosiłam pod sercem mojego synka i to było cudowne.
 
marta owszem cudowne jest to co w nas rośnie, ale nikt mnie nie przekona, że to taki piękny czas ta ciąża. ja uwielbiam dzieciaki, sama je chciałam i była to świadoma decyzja, wiedziałam w co się pakuję i wszystko po to, żeby po 9 miesiącach przytulić mały cud. ale te 9 miesięcy to przyjemne nie jest. swoje trzeba przejść. zdecydowanie piękniejszy jest dla mnie czas spędzany z maluchem po porodzie niż sama ciąża

w pierwszej ciąży może miałam trochę inne podejście, ale teraz kiedy mam już w domu starsze dziecko i stoję przed wyborami, które nie są łatwe to stwierdzam, że kocham nad życie obydwa szkraby, ale na tym jak ja się czuję i czego mi nie wolno bardzo dużo stracił Mikołaj.
co nadal nie zmienia faktu, że miłość do dziecka zwycięża i chcę trzecie hehe
 
Ostatnia edycja:
Dzisiaj zrobiłam megakaloryczną pizze, którą 'popiłam' opakowaniem lodów :D
Mam nadzieję, że to ostatni raz kiedy mogę tak sobie zjeść i w końcu urodzi się dzidziol :rofl2:
Powiem szczerze, że do szału doprowadzają mnie pytania: kiedy rodzisz? jeszcze nie urodziłaś? Tak jak bym ja miała na to wpływ, albo mi to w czymkolwiek pomagało.
Nie wspominając już, że przez całą ciążę wkurzało mnie stwierdzenie, pytanie: a może to bliźniaki?
Jutro 3.02.2013r. też mi się podoba ta data, do dzieła!
 
Widzę, że większość męczą chandry i złe humory, niestety mnie też :-( Mam takie dni, że z łóżka bym nie wyłaziła (gdyby nie to, że trzeba psa wyprowadzić, to pewnie bym leżała).
Też mnie wkurzają teksty, jak się czuję, czy mi w czymś nie pomóc grrr ale mnie to drażni. Mam w rodzinie takie osoby, które by się za mnie ubierały, chodziły, jadły normalnie paranoja.
Ja w sumie ciążę znoszę dobrze, na początku trochę mdłości a teraz ból kręgosłupa i zgaga, myślę, że nie jest najgorzej. Moja teściowa cały czas powtarza, że ciąża to cudowny okres, że dzieciątko zawsze ma cieplutko i jest najedzone, ale jeśli ktoś w ciąży "ledwo żyje" to pewnie nie jest tak wspaniale.

Orchidea
a jakie ci się imiona podobają? powiedz to cioteczki lutóweczki pomogą wybrać (chociaż Zosia to bardzo ładne imię). Trzymam kciuki za egzamin &&&&&&

Pani Prezes coś słabo kusisz tymi pucharami, bo się żadna rozpakować nie chce :-D
 
W:-Ditam nowe lutóweczki, co raz to nas więcej:-)
U mnie dziś dzień sprzątania trzech łazienek, wizyta koleżanki, zakupy a teraz wykąpana czekam na jakieś skurcze może:confused:. Niestety nadal żadnych objawów, nic się nie dzieje oprócz bóli spojenia itd.
Nawet cycki nie wyglądają jak ciążowe, miękkie i leżą na brzuchu hihihi
dziewuszki rodźcie już, co z Wami:eek:
Miłej i owocnej nocy:tak:
 
hello :-D

Ale tu nuda powiewa jesssoooooo :-p tak czekały tu panienki na luty a teraz co ?????? Wszsytkie zapragnęły zostać matkami drugiego kwartału :-p ?

Na marcowkach większy ruch w interesie niż na lutym ! Skandal :-D

Zeberek pieczonych, ziemniaków i buraczków na cieplo mi się chce :rofl2:

Nocna warta jest ?
 
Witam na nocnej zmianie :D

orchidea, a co studiujesz? męczyłam się z podobnymi przedmiotami, dlatego pytam :) filologię rosyjską może albo inną slawistykę?

jeśli chodzi o "błogosławiony czas ciąży", to ja zgadzam się z Gosią B. i niestety też śmiało stwierdzam, że w ciąży być nie lubię wcale i jest to dla mnie typowy okres, który trzeba przeżyć, bo nie ma innego wyjścia, dla większego celu...

coś mi się wydaje, że będzie dużo dzieci z tą samą datą urodzenia :) bo jednak sporo nas zostało nie rozpakowanych, a dni lutego coraz mniej ;)
 
reklama
Do góry