reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

Mamcia się śmieje, że Junior na wypłatę czeka :-D no nic... Pojadę i najwyżej mnie odeślą... Żeby później nie rodzić w drodze hehe
 
reklama
i ja też w dwupaku, oficjalnie jestem obrażona że nic się nie dzieje :cool:
zwolnienie lekarskie mi sie wczoraj skończyło a dzisiaj gin nie wypisał mi nowego...ponoć mam być już na macierzyńskim. Nie miałam siły się z nim kłócić to bo jakiś lekarz z przychodni. Moja gin ze szpitala też twierdzi, że po terminie to już żaden gin zwolnienia nie wypisze- załamana jestem tym wszystkim. Jutro ide do internisty, to moja ostatnia deska ratunku na L4,zrezygnowana już jestem i chce mi się tylko płakać :-(
 
Vanilia-jeszcze raz gratuluje!!!

OlciaLolcia-trzymam kciuki może to już to !fajnie by było co?ja to już codzień wyczekuje porodu a tu nic dupa!!!Także czekamy niecierpliwiena wieści!!!

Ja oczywiście zadowolona po wizycie u fryzjera:tak:teraz mi tyłi bok zrobił też maszynką tak jak ostatnio ale sporo krócej ,także jeszcze bardziej odważnie:-)dobrze się czuje i znów na jakiś czas spokój:tak:Fajnie ze m zemną pojechał nie musiałam prowadzić.W drodze powrotnej oczywiście musieliśmy zaliczyć McDonalds bo Nicol stwierdziła że jest głodna,aż byłam w szoku że powiedziała ze głodna-zapewne w przedszkolu mało zjadła.Jestem z a tym ażeby takie bąble nie jadły fastfood ale co było zrobic jak dziec głodny a Mac po drodze,jednak Nicol jada tam tylko kurczaczki masnagets a frytek i innych nie chce także całe szczęście.Także jak narazie to w mamusie się nie wdała -bo ja to kofam wszelkie fast food:tak:Jednak po porodzie mam nadzieje że waga mi szybko spadnie to potem będe dbać ażeby ni eprzybierać!!!

Nic zmykam bo niema co pisać,mała już od19 śpi także w domku błogo cichutko ,ogień się ładnie w kominku pali-brakuje jedynie lampki z winkiem ech ale bym się napiła.Musze dziś emowi potruć to może bedzie chciał z żonką pofiglować-fajnie by było!!!!

Dobrej spokojnej nocki kochane.
 
Cześć Dziewczyny weszłam żeby się przywitać My już dziś jesteśmy w domku wszystko w porządku to nas wypisali.Jestem troche chyba jeszcze w szoku że u mnie to tak szybko się po toczyło:-D Wszystkim mamą życze takiego pośpiechu do szpitala jak ja miałam:-D opisze wam ale jak trochę ogarne się w domu z Małgosią.Pozdrawiam wszystkie mamy.
 
Ależ Wy się rozpisujecie! :szok: Nie, żeby to niedobrze było, ale trudno potem nadrobić zaległości :-D

Serdecznie gratuluję wszystkim rozpakowanym mamom, a za te czekające trzymam kciuki żeby się rozpakowały w wymarzonym terminie :tak:

Olcia mam nadzieję, że dzisiaj to już będzie TO :)

Siwa witaj z powrotem, gratuluję córeczki :) Czekam na Twoje wrażenia z porodu. Napisz, w którym w końcu szpitalu wylądowałaś.

Isia ja Cię podziwiam, że masz tyle siły i energii :szok:


Ja jutro idę na ostatnią wizytę do mojego gina i mam nadzieję, że badając niczego mi nie poruszy, bo mam zamiar wytrzymać w dwupaku do tego 20 lutego. Badania zrobione, torba spakowana i czeka, a mąż z synkiem nawet dzisiaj łóżeczko i przewijak złożyli, więc przygotowani jesteśmy jakby co ;)

Wiecie co, jak tak czytam o kolejnych Waszych dzieciaczkach to mam wrażenie, że ja zostanę sama na koniec :cool2:
 
dziewczynki :cool2: nasza stronka działa :cool2: Seriale online oglądaj na iiTV.info da się pooglądać zaległości.


:szok: poprasowałam... WSZYSTKO!!!... jestem przerażona :szok: wszystkie rzeczy małego są uprasowane :szok: moje zostało to, co jest mokre w łazience... Jutro zaczynam prać zasłony, żeby je odświeżyć i firanki. Znaczy pralka będzie prała ;) chłop będzie wieszał, a ja będę tylko mówiłą, co trzeba zrobić.
 
tynka - Maciej jest czadowy:)

Fifka - uroczy ten Twój synek

pluszacze - no Leonek to niezły kawaler, spi jak Aniołek
nie moge się napatrzeć na te Wasze słodziaki:)

Mitra
a Twoje chopaki - Tito i kotek to normalnie czad:) - super zdjęcia;)

Vanilia - gratulacje raz jeszcze!!!!:-)


ani - no faktycznie mąż trochę wyskoczył bo to nie Twoja wina a zresztą i tak nie miałabyć jak sama zmienić!!!! i musiałabyć wrócić....nie przejmuj się....ale swoje mężowi powiedz że nie musiał tak reagować..

hooba - my właśnie teraz mamy problem z głowy bo teściowa jest w Krakowie, mieszka u szwagierki bo teść jest na badaniach w szpitalu i tak do 17 lutego w razie akcji teściowa chętnie w nocy ja przejmie a w dzień odbierze z przedszkola itd.

Antila - co to za lina z węzłami któa tak zachwyciła 3 -latkę, chętnie sie dowiem?:-)


Olcia - no to pewnie będziemy witać Juniorka:-)


chouette
a to dziwne z tym L4 bo mi dzisiaj gin wypisał do terminu i mówił, że jak przeterminuje bo będziemy nowe pisać...

Edyta - ja chętnie z Tobą do 20 zaczekam:)

Ja dzisiaj po wizycie, generalnie wszystko ok, młoda ma jeszcze wysoko główkę, rozwarcia większego nie ma niz ostatnio (1cm), skurczy na ktg brak, tętno bardzo ładne a ważymy 3250g. Generalnie nie zanosi się jeszcze na poród ale kto tam wie, jak nie urodzę wcześniej to mam za tydzień przyjść na ktg. Nadia była z nami, widziała Lenkę na 3d, akurat tak cudnie pokazała buźkę i widac było ekstra nosek, oczka i usteczka i tak się lekko zasłaniała rączką. Nadia tak się zachwyciła, że od razu dała mi balon który dostała w KFC że to dla mnie i Lenki:-p:-)
 
Ostatnia edycja:
domowy inkubator..zrobił sobie przegląd paznokci....ciężko mu było uffff....wytrzebił chwasty maszynką z podwozia i nóg...a teraz leży i stęka...bo brzuch się stawia....jutro ma wychodne z męzem do dohtorra...synkowie każą leżeć....i oglądają brzuch...by się nacieszyć....bo to już nie długo mamuśka...:-Dsynek weż nie strasz....no ja kolegom już obiecał piwo z tej okazji.....:szok:matko synuś....oj żartuje przecież...ale będę siura mordował jak się urodzi za te kopniaki....:-)



kobitki piękne są dzieciaki..serce rośnie jak je oglądam....co do oczek..schiz..z karmieniem....powiem tak to trzeba przeżyć...ale mamy siebie tu nawzajem..i to jest piękne...:-)
 
reklama
Moje kochane mamusie tak tak niezapomnialam o was tylko tak jak nasza Olcia pisze troszke Leonek w kosc daje siedzi caly czas na cysiu poprostu jak to polozne powiedzialy smoka sobie z nich robi czasami hihihihi ale i takkk go Kocham mimo ze spi w dzien i ja z nim a w nocy tak od 1 do 5 nad ranem zaczyna zwiedzanie :))))))) gdyby nie mama to ciezko by bylo na dodatek jak wyszlam w sobote po dwoch dniach to meza zlapala wysoka goraczka i on siedzial w jednym pokoju ja w drugim zeby czasem niezarazic Leonka no i mama krazyla miedzy jednym pokojem a drugim :(jutro postram sie was podczytac jedno wam powiem niewyobrazam sobie zycia bez mojego malego szczesciaaaa pomimo pocharatanych sutkow i nieprzespanych nocach jedno spojrzenie na niunia i wszystko zrekampensowane:)))))))))
 
Do góry