reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2012

ani83, daissy, ciąża donoszona :) teraz jakoś tak lżej mi już jest... tyle wysiłków i nerwów mnie kosztowało to wszystko od samego początku - najpierw krwiak, potem ciągle jakieś zakażenia, niskie łożysko, potem te skurcze - teraz moge juz rodzic, jutro mam wizyte u gina i zobacze jak oceni mnie "od srodka" i jak dalej to wszystko widzi

Olcia, Ty chyba superglue albo kropelkę powinnaś sobie kupić i przykleić się do łóżka, biegasz jak szalona, zus moze za Ciebie każdy załatwić przecież, inne sprawy tez moga poczekać
 
reklama
Dee wszystkiego najlepszego dla męża!!!
sylcia007 dlatego wlasnie napisałam że ciesze się że rodze tu bo w Polsce w moim regionie to tragedia ze szpitalami jest i jedyne pozytywne opnie to o tym Esculapie w Bielsku słyszałam
dagrab,Digitalis wyjaśnienia do wypowiedzi galwaygirl, w irlandii jest tak że są takie centra położnych w różnych regionach czy też dzielnicach w duzych miasta wiec jezeli tylko chcesz juz tego samego dnia lub dzien po porodzie mozesz wyjsc do domu a położna bedzie cie odwiedzac w domu przez kolejne 3-5 dni codziennie. Mowimy tu oczywiscie o porodzie naturalnym kiedy dziecko po porodzie nie wykazuje zadnych komplikacji.Jezeli chcesz możesz zostać dłużej przy karmieniu piersią rekomendują 48h.Moja koleżanka tak się bała wyjść z dzieckiem do domu że 5dni w szpitalu siedziala po porodzie SN,wiec tak naprawde wszystko zalezy od Ciebie.No i "Epidural" czyli ZZO jest tu za darmo,jest oprocz gazu jeszcze jeden srodek przeciwbolowy "Pethodine"czy cos podobnego w nazwie podaje sie go domiesniowo i jest dużo słabszy niż zzo i dziala ok.4godz.(podobno) ;-)
OlciaLolcia z czy ten szpital w Mikołowie ma jakąś strone co i jak w związku z tym gdy chcesz tam rodzić???

Co do mojego samopoczucia to jutro koncze 37tg jupii!!! Zebra i żąładek tak zmasakrowane że cały czas czuje sie jakby po mnie coś przejechało jest mi czesto niedobrze,mam zgage i problemy z oddychaniem.Postanowilam że czekam do weekendu kiedy to planuje rozłożyć łóżeczko i ostatnie przemeblowania zrobić i przygotować kilka obadków na po porodzie i zaczynam się starać robić wszystko o czy słyszałam na przyśpieszenie porodu ;-)
 
Witam!
Cyśka śliczny twój maluszek taki słodziaczek,a jakie ma duże stopki hi hi:-)
chouette82 jaka ta nasza służba zdrowia jest beznadziejna :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Olcialolcia po twoich ostatnich przejściach w szpitalu to się nie dziwie,ale może nie będziesz musiała tam dziś zawitać :tak:
Pluszcze bidulko to pewnie przez hormony taki płacz.Kochany ten mój maż
Weronika Mudant ale pyszności mniam.Teraz napewno będziesz spokojniejsza
Witam nową mamusię :-)
Nie odpisałam na wszystko bo nie zdążę doczytać zaraz ma przyjść koleżanka,odezwę się później.
Ps Nockę miałam kiepską śniło mi się że wody mi odeszły a w domu nikogo nie było a do szpitala mam 30 km:szok::szok::szok:
 
a ja niestety kiepskie wiadomosci mam szyjki praktycznie nie ma....a na ktg skurcze..leżeć muszę bezwględnie co niniejszym czynię...munie powiedz mi jakie leki miałaś...i czy nogi mogą być ciut wyżej a pod głową poduszki...mam laptopa na nogach..można tak?

poza tym czy na boku to mogę zwłaszcza lewym lubię....ale wiem, że prze to dzidek do kanału szybciej schodzi podczas porodu..ach jestem przerażona... bo to za wcześnie dziduś waży 2200:-(
 
betibeti witaj wśród leżących. Skurczy u mnie brak ale szyjka w takim samym stanie jak u Ciebie. Wstaję jedynie po to by zawieść małą do szkoły i zrobić jakieś jedzonko. Reszta może poczekać. No i mam ten sam problem co Ty - hemoroidy. Siedzenie bywa bardzo bolesne.
 
ani...ale ja jestem przerażona..na ostaniej wizycie mówił, że wszystko ok...no to ja wszystko wolniutko ale robiłam..samochodem jeżdziłam....i w ogóle..a teraz ..mam na maxa..stracha
 
U mnie też wszystko było ok - do grudnia. A wcześniej przerzucałam kartony, wskakiwałam na krzesła i drabiny, nosiłam towar. U mnie to było częściowo powodem skracającej się szyjki. Auto mogę nadal prowadzić (chociaż już dobrnęłam brzuchem do kierownicy), jedynie zero przytulanek z m od początku grudnia. Biorę luteinę 2x dopochwowo i 3x aspargin. Jeszcze 2-3 tygodnie muszę wytrzymać, potem mam zielone światło od gina na rodzenie.
 
Betibeti, dobrze bedzie kochana :* lez odpoczywaj i nie stresuj sie, choc i ja przezywam ze soba :( jeszcze troszke wyczekajcie w dwupaczce :))

Tynka, ten szpitl gdzies kolo rybnika czy cus jest ? Moj D z Zor pochodzi, a ja ogolnie jakbym miala rodzic w pl to niewiem gdzie dokladnie bym chciala rodzic Jestem z Radzionkowa, niedaleko tarnowskie gory stare tarnowice piekary bytom nie jest az tak daleko do zabrza czy katowic, ale niewiem dolownie niewiem co bym wybrala, Tu niemam za duzego wyboru, tylko jeden szpital maternity i z ostatniego pobytu bylam bardzo zadowolona :)
 
Ostatnia edycja:
betibeti, ja biore fenoterol i isoptin na skurcze. powiem Ci że do fenoterolu organizm szybko sie mi przyzwyczail, w szpitalu wystarczały mi 2 tabl dziennie, po tygodniu musiałam juz brac 5 dziennie, a teraz biorę już 7 dziennie... a isoptin dodatkowo zeby serce z klatki piersiowej mi i dziecku nie wyleciało.

ja staram się jak najwięcej leżeć płasko i na lewym boku, ale i tak prawie cały dzień mam wysokie poduchy pod głową, jak leżę na płasko to mam potężny ucisk ciąży na przeponę i żołądek, także bez poduszek ani rusz, tak też pozwalali mi leżeć w szpitalu także myślę że jest ok

do laptopa warto kupic sobie stolik - przydaje się tez do jedzenia w łóżku, żeby niepotrzebnie nie wstawać do stołu - mi maz kupil taki plastikowy chyba za 30 zł w Ikea, super sie sprawdza.

betibeti - masz tylko 2 i pół tygodnia leżenia. to nie jest tak źle. jak bedziesz lezec to szyjka sie juz tak nie skraca bo nie ma ucisku
 
reklama
Też nie mogę leżeć płasko, jak tylko zaszłam w ciążę moje plecy odmówiły posłuszeństwa. Musiałam sobie wsuwać wałki pod siebie inaczej bym nie wyleżała.
Munie tylko jutro nie zacznij nam rodzić, niech malutka jeszcze sobie posiedzi :-) Aż Ci zazdroszczę tego 37 tygodnia.
 
Do góry