reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2012

Cześć kochane mamunie!!!!!!!!!!!!!!

A my już dziś wróciliśmy do domku...ech dużo by opowiadać a teraz czasu będzie mniej.Ale to nic jak będę miała chwilkę to będę nadrabiać co naskrobałyście przez ten czas jak mnie nie było.

A tak w skrócie.To czujemy sie bosko,cudnie,wspaniale!!!! :):):)
Gabryś to anioł nie dziecko.Cały czas śpi i gdyby nie to że muszę go budzić siłą ;) na jedzenie to przespał by cały dzień.Przy urodzeniu miał 51cm i wysoki był na 2685. Dziś przy ważeniu było coś około 2500 z kawałkiem.Ale spokojnie mieścił się w normie.Mieliśmy problemy z ssaniem cyca ale od wczoraj jest już oki.
A ja jeszcze obolala trochę i szwy niestety ciągna.Na szczęście nie byłam nacinana tylko troszkę popękałam.Generalnie jest oki.
Mały spi tatuś czuwa nad wózeczkiem pranko wstawione to idę na inne wątki poczytać co pisałyście.:)
 
reklama
Isia może nie będzie taki klocek ;p
ja to mam odwrotnie, ale pewnie to dlatego, że to moja pierwsza ciąża, mam jakiegoś dziwnego powera:/ wszystko chce mi się robić, sprzątam całą chałupę w ten weekend, nonstop coś chodzę i zmywam, kurze wycieram z taką dokładnością, że nawet na święta tak nie jechałam szmatką ;p nonstop podchodzę do komody i patrzę czy wszystko mam naszykowane ;p nawet na jakieś party bym poszła, żeby potańczyć... hehe a może po prostu taka radość, że małża nie ma w domu i nikt mi nie nabałagani hehe ;p

oo taki baby shower to by i mnie się przydał heh

Cysia to wspaniale, że już jesteście w domku:) i fajnie, że jesteś tak pozytywnie nastawiona, mój power jest teraz jeszcze większy, i też już bym chciała synka przy sobie:) w wolnej chwili napisz nam jak tam przeżyliście poród:) z małżem rodziłaś? to odpoczywajcie i cieszcie się sobą:D
 
Ostatnia edycja:
galwaygirl naprawde super niespodzinka!

Cyska witamy w domu :) no i oczywiscie czekam z niecierpliwoscia na fotke Gabrysia!
 
rany! nie do ogarnięcia jak jeden dzień człowieka nie ma:)

Olcia - trzymam kciuki za uspokojenie akcji i wyjście ze szpitala, niech jeszcze synek dogrzeje się w ciepłym brzuszku, akurat zima przyszła to co się ma śpieszyć:)

apropo zimy to dla maluchów już po drugiej stronie brzucha i wyrośniętych wreszcie zabawa!. Moja wczoraj szalała wokół domu z sąsiadką, sanki, orły, bałwany szły w ruch. Dzisiaj też poszliśmy na spacer i na sanki na górkę, dotlenienie całkowite chociaż tempem wolnym pod mój stan szliśmy, toczę się jak kula śniegowa tylko wooooolno:):):).

Teraz mąż wziął córę, kolegę i jego córę (koleżankę Nadii) i pojechali na basen to mam spokój, cisze i czas na forum:)

Blair - gratulacje;)

ani83 - niezły zwierzyniec, gratulacje z okazji jaja:-)

sonka_86 - my też tłumaczyliśmy od zawsze Nadii, że dzidziuś urodzi się jak będzie się kończyć zima i Ona nieświadoma taka cały czas że to blisko bo zima na dobrą sprawę wczoraj się zaczęła;):)

Flower u mnie też mniejsza aktywność ale jest, coraz mniej miejsca mają te maluchy. Najwięcej śmiga rano i wieczorami a jak się kładę spać to Ona wstaje;)

Suzi rozumiem Twój niepokój bo jak tak człowiek jest świadomy że teraz właśnie nie bardzo jest dobry moment to podświadomie stale o tym myśli i się nakręca, my z mężem postanowiliśmy, że od tego tygodnia nie będzie jeździł w żadne delegacje, nawet jednodniowe i niedaleko bo lekarz mi przepowiada ekspresowy poród jak już się zacznie i wolałabym zdążyć dojechać do szpitala:)

Sylcia - mam nadzieję, że wszystko w porządku i u Ciebie i z córeczką

galwaygirl - super niespodzianka;):):)

Digitalis - u mnie będzie zestaw - body plus pajac lub body plus kaftanik plus śpiochy, podobnie warstwowo i tak mi ubrali Nadię po porodzie w październiku więc w lutym podejrzewam, że podobnie. Mam spakowane różne zestawy.
Osobno do worka zapakowałam zestaw tzw. startowy - czyli właśnie śpioszki, kaftanik, body, łapki, sakerpetki, czapeczkę, rożek i kocyk żeby mąż miał szybką piłkę jak mu położne każą wyciągnąć rzeczy zaraz po porodzie. Poprzednim razem był tak w emocjach że podstawowych rzeczy nie mógł znaleźć bo jak tu szukać rożka i innych rzeczy jak obok leży to małe cudo co tyle co się pojawiło:)

cyśka - super, że już w domku, ja też wspominam te chwile super, mała spała i jadła na zmianę, zawsze się śmieję, że na macierzyńskim to jak nigdy miałam wysprzątaną chałupę, poprane, poprasowane, 2-daniowy obiad bo mała była jak Aniołek:)



a wiecie czego ja sie boję???.....że ta córa odda mi z nawiązką to co oszczędziła mi pierwsza:)....Nadia własciwie od początku przesypiała całe noce, ja ją budziłam w nocy na jedzenie ale to było bez sensu bo spała przy tym jedzeniu, nie jadła, więc za radą lekarza dałam spokój.
Od 2 miesiąca życia dziecko śpi całe noce, rano było tylko karmienie koło 6 i spałyśmy dalej do 10. Spać szła koło 20 i przed północą jeszcze jadła akurat jak szliśmy spać.
Do tego żadne ząbkowanie nie zarwało mi nocy, tfu tfu nie choruje praktycznie wcale a chodziła do żłobka i teraz przedszkole. Rok temu tylko zapalenie oskrzeli miała więc antybiotyk jedyny w życiu....do dzisiaj śpi genialnie, nie wiemy co to wstawanie w nocy, karmienie nocne, picie w nocy, jedynie na siku się czasem budzi.
Boimy się, że teraz ta nam da popalić w odwecie;)...
 
Cyska ale super ze wkoncu jestescie w domku i ze do nas zajzalas ,gratulacjie dla was no i tylko sie cieszyc ze takiego masz aniolka ,teraz czekamy na fotki malenstwa no i opisik porodu buziolkiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
 
Cyśka witaj w domku:-) czekam na fotki i opis porodu:tak:
ArliJ
tak jakbym czytała o swojej córce i swoich obawach;-)

galwaygirl
strasznie miła taka niespodzianka szybko wstawiaj fotki baloników
pluszacze ja szanuję decyzje kobiet, które postanawiają się oddać dziecko, aby inni mogli je pokochać i zapewnić dobrą przyszłość
Mama Niki jesteś z nami, bo chyba kilka dni nie pisałaś:confused:
 
Cyska, wspaniale że już jesteście razem!! ja też czekam na opis porodu :)

Daissy - miałam Cię spytać, kiedyś pisałaś że byłaś ze swoim synkiem na wakacjach - możesz mi przypomnieć gdzie i ile miał latek? teraz też wspominałaś że chcecie jechać do Hiszpanii?

ja jednak przemyślałam sprawę wakacji i im bliżej porodu tym bardziej zastanawiam się nad wspólnym wyjazdem - nad Bałtyk i tak jedziemy na 10 dni - ale to troszkę mało jak dla nas i zastanawiam się, czy w pażdzierniku nie jechać np. na Wyspy Kanaryjskie>? słyszałam, że tam są świetne warunki i sprzyjający klimat nawet dla takich bobasów 8 miesięcznych i młodszych?

mamaNiki rzeczywiście nie pisała od wczoraj, pewnie jest zabiegana w weekend

ciekawe jak tam Olcia się trzyma :)
 
reklama
chouette82 jakie ładne fotki:tak:
my w sobotę też robiliśmy sobie sesję ciążową, jak dostanę fotki to Wam się pochwalę :)
 
Do góry