reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2012

Mówią że darowanemu koniowi nie zagląda się z zęby a ja też mam z łóżeczkiem zagwostkę bo moje jest bardzo wąskie, Wasze są min. 60 x 120 a moje jest 55 x 115cm i z wszystkim mam problem, bo ochraniacze na łóżeczka, materacyki wszystko jest w tych standardowych rozmiarach, a ja materacyk owszem znalazłam na ebay-u, ale to zwykła gąbka a ja chciałam z gryką lub kokosem, by było oddechowe, no i też co raz patrzę na oferty, no a później jak większe dziecko to będzie mu ciasno w tych 55cm, zwłaszcza że mamy jeszcze ochraniacz z gąbki który trochę miejsca odbierze.
Dagrab a co znaczy że jest za niskie? Bo jeśli położenie maksymalne materacu, to chyba można dziury wywiercić? My tak planowaliśmy ale jednak stwierdziliśmy że wystarczy taka wysokość
Mama a co znaczy że Twoje się nie nadaje? Daj mu kilka dni, powinno się wywietrzyć, nasze stało kilka lat na strychu ale już zapach znikł, Mąż papierem ściernym potraktował i może w sobotę rano pomaluje. Chyba że zdecyduję się na inne łóżeczko :zawstydzona/y:
Tynka a Ty tych ćwiczeń nie rób, zanim USG nie potwierdzi że główka jest na górze, bo co jeśli jest na dole a ćwiczeniami odwróci się tak jak nie powinno? No i tak jak mówią doświadczone Mamusie, do 36tc jeszcze samo zdecyduje, czy się przewrócić.
Mitra no mi wyjątkowo od razu się skojarzył Tytus z Polą, bo zdjęcia obok siebie, oczka, nosek, ciekawe, masz zdjęcia 3D Poli z tego samego okresu?
Flower ja przez to twardnienie też bardziej odporna i szczerze to już coraz mniej je odczuwam, tylko albo widzę, czasem to taki dziwny kształt obiera że szok, muszę zdjęcie na pamiątkę zrobić albo dotykowo czuję, chyba że jest bardzo mocne, tak jak dziś, miałam kilka dość silnych, a na te standardowe to już się uodporniłam. Położna kazała mi się zgłaszać jak będą jakieś dodatkowe objawy, lub częściej niż zwykle, ale u mnie to musiałoby byś co minutę. No ale tak jak kobietki piszą, albo jak zacznie na kibelek ganiać albo bóle krzyżowo-okresowe no i miejmy nadzieję, że kobiecy instynkt nas nie zawiedzie, bo ja też się boję że nie będę wiedziała kiedy wybije godzina 0, chyba że wody mi odejdą.
Lady87 mam nadzieję, że u Ciebie ta spakowana torba dziś się nie przydała, bo coś dziś cisza????
Dziewczyny z zamkniętego napiszcie chociaż tak ogólnie w dwóch słowach o Krisowej, bo my tu wszystkie się martwimy BARDZO. No i Deissy pozdrów ją od nas serdecznie jak będziesz pisała do niej smsa.
 
reklama
Witam się i ja poswiątecznie :) u nas święta na szczęście minęły szybko i w miarę bezboleśnie :) Coś humor niestety mi nie dopisuje i nie moge się zmotywować żeby cokolwiek napisać :baffled:

Mitra fajny synek i też mi się rzuciło od razu podobieństwo do córeczki :tak:

Mama nie dziwię Ci się że się poirytowałaś łóżeczkiem, ja też nie lubię jak coś idzie nie po mojej myśli, szczególnie jeśli wiąże się to z dodatkowymi wydatkami, ale mam nadzieję że znajdziesz coś w dobrej cenie :-).
DagrabTobie też życzę szybkiego rozwiązania problemu łóżeczkowego :-)

Olcia faktycznie panowie którzy chcą być ojcami nie swoich biologicznych dzieci chyba nie często się spotyka, dlatego wielki plus dla twojego ex'a:tak:. a co będzie to zobaczycie, ja z mojej strony życzę Wam jak najlepiej :tak::-).

Myszka fajnie że nadal nas odwiedzasz :tak:.
Witam też oczywiście nowe mamy lutowe :-).

Co do brzucha to też mi twardnieje, ale wtedy łykam megnez, ewentualnie nospę, poleże i przechodzi. Bóle jak podczas okresu też miałam już na porodówce, więc raczej nie należy ich ignorować :tak:. Samochodem nadal jeżdżę, ale też ciężko mi się wsiada i wysiada za kółko :eek:. Jeszcze tylko jeden kurs 100km mnie czeka po nowym roku i resztę daje sobie spokój z podróżowaniem, będę się ograniczać do jeżdżenia po Krakowie :-).

Przepraszam że reszcie nie odpiszę ale już zapomniałam kto co pisał:zawstydzona/y::zawstydzona/y:. W każdym razie, mimo że tez nie wiem co u Krisowej :zawstydzona/y:, dalej trzymam za nią kciuki i za Adasia. Mam nadzieję że jest u nich lepiej :-)
 
Ostatnia edycja:
oczywiście zgubiłam tego linka z ćwiczeniami ale z tego co sobie zanotowałam to:

• Ćwiczenie 1
Kręgosłup leży płasko. Jedna noga przylega do podłoża, a druga unosimy pionowo w górę do oporu (bez odrywania pierwszej nogi od podłoża) i odwrotnie. Oddychamy równo, spokojnie.
• Ćwiczenie 2
Leżymy płasko na plecach, nogi ugięte w kolanach oparte o podłoże.
Opuszczamy kolana boki: kolejno, noga prawa w prawa stronę, powrót - noga lewa w lewa stronę. Jednocześnie opuszczając obie nogi na boki, tj. lewa noga na lewa stronę, a prawa na prawa stronę. Opuszczamy obie nogi złączone razem - raz w lewa, raz w prawa stronę.

• Ćwiczenie 3
Klęcząc opieramy głowę na dłoniach opartych o podłogę tworząc taki jakby koci grzbiet żeby uda były w górze i w takiej pozycji wytrzymujemy koło 15 minut. Podobny efekt ponoć daje wyszorowanie podłogi, ale przed 38tc nie radzę próbować


ćwiczenia wykonujemy uprzednio rozluźniając się i gdy macica nie jest twarda, napięta, gdy nie ma skurczu!
Wykonujemy je kilka razy dziennie (np. co 3-4 godziny) przez tydzień. Ćwiczenia te mają na celu stymulacje do odwrócenia.

ponoć dobre jest też pływanie żabką i długie spacery, no i jakieś specjalne masaże ale ja bym się bez konsultacji z lekarzem nie odważyła.
 
Ja po wizycie u ginki:-)Wszystko ok Wiktorek jest ułożony główką w dół czyli tak jak był,troszke wyżej się ułożył i czuje to wyraźnie bo mniej mnie krocze boli:tak:Waga to jakieś 2180 także nieźle.Generalnie wszystko ok a termin niby na 21 luty moja ginka o jeden dzień się walneła w obliczeniach.

mama2006-no nie dziwie Ci się ja też bym się wkurzyła.

Ja dziś wreszcie zakupiłam sobie podpaski poporodowe w aptece-bo takowych mi brakowało no i maść na sutki Purelan,kurcze maleńka tubeczka a 41zł masakra,no ale co zrobic maść bardzo dobra także warto.
Dziś też przyszedł mi taki miękki ceratkowy przewiajk na komode:-)Zadowolona jestem bo fajny i duży:tak:Jutro musze ema zagonić ażeby dokónczył montować na komode taki dodatkowy przewiajk(deska ażeby blat wydłużyć o 20 cm)

Nic zmykam bo jakoś weny na pisanie nie mam a i oczka się same zamykają!Dobrej spokojnej nocki:tak:
 
galwaygirl, jest za niski w stosunku do standardowych lozeczek dla dzieci, ma tylko 78cm, do tego tylko dwa poziomy.Poczatkowy poziom- po polozeniu materacyka zostalo przestrzeni dla dzidzi 13 cm i koniec szczebelkow.Boje sie ze nie bede wiedziec kiedy zacznie sie porzadnie wiercic i sie cos stanie, tfu tfu tfu.
Drugi poziom- wysokosc szczebelek to tylko 53cm, wiec jak juz dzidz bedzie wiekszy to mi fikolka zrobi(moje czarne wizje dzialaja) :tak:
M znalazl w naszej okolicy dwa ogloszenia z lozeczkami na tablica.pl za 110 i 120 zł z szuflada i materacykiem( ja materacyk mam ale to sie przyda jak bedzie dzidz u babci do turystycznego lozeczka, tylko go porzadnie wyszoruje- po sprawdzenie jego faktycznego stanu).Jutro musze tylko tam zadzwonic czy nadal aktualne.A juz chcialam miec lozeczko "ubrane" i pstryknac fotke do watku kacikowego,mimo ze nie ma fototapety na scianie,ale to bym dala wam linka do niej zebyscie wyobraznie uruchomily:)Bo zdecydowalam ze zamowie ja dopiero po narodzinach i szczesliwym powrocie do domu.Bo jak cos (tfu tfu tfu) ciuszki oddam, wozek sprzedam, a to na scianie zostanie....
 
Dagrab no widzę, że szczyt optymizmu u Ciebie, a myślałam, że to tylko ja mam obawy robiąc zakupy że coś się może stać. Tylko staram się odganiać od siebie te czarne myśli by nie wywoływać wilka z lasu i Tobie też tak radzę. Wszystko ma być dobrze, bez żadnego tfu tfu tfu
 
galwaygirl- staram byc optymistyczna(wkoncu juz dwa dwa czy trzy miesiace wozek stoi) :tak: Ale z ta jedna rzecza chce zaczekac,jakos tak mi sie to teraz ubzduralo, bo jak robilismy remont pokoju to ja JUZ ja chcialam miec.:-D
A ze bedzie wszystko , no ba inaczej nie moze byc :-)
 
Aneczka, Biczusia, Margerta witamy was serdecznie fajnie ze dolaczylyscie buziakiiii
Isia superasny ten wasz domek my w tym roku w polsce kupilismy ale tam to dopiero bedziemy cos robic za rokk jak cos odlozymy kasy narazie mamy domek w angli i tu sa wydatkii :):):)
Myszka wiem ze bardzo pozno ale bardzo mocno mi przykro z powodu waszej straty sciskam mocno i jestem z wami myslamiiii buziakiii odemnie i mojego Leonka w brzusiuuuu
Dee kochana ale cie obsypali prezencikamiii i bardzo dobrzeeee przynajmniej sporo wam odeszlo z kupna dla dzidzi rzeczy ,no i nieprzepracowywuj sie tam zabardzo ,no i powiem ze ta twoja menagerka ma serce nie ma co
Natalia26 kochana i dobrze ze bylas w szitalu teraz odpoczywaj i lez spokojnie trzymam kciukii za was
AneczkaK no ja tez juz mam problem za kierownica no i z wsiadaniem i wysiadaniem tym bardziej ze mamy dosc sportowe auto i kurna bela jest dosc niskie ale dzieki Bogu juz skonczylam prace w ostatni piatek i nie musze tyle jezdzic ,wspolczuje tobie ze bedziesz swoje dzieciaczki musiala wozic
Mitra ale slodziutki szkrabekkkk
Blizniak lacze sie z Toba w bolu moj Leos tez mnie w zebra kopie ze sie z bolu zwijam czasamiiiii
Mama2006 zdrowka kochana zycze,no i szkoda ze z tym lozeczkiem tak wyszlo obyscie cos znalezli
OlciaLolcia ja rowniez trzymam kciukiiii a nie powiem byly ma serceee
Dagrab no i tobie powodzonka zycze z tym nieszczesnym lozeczkiem
lece spac laseczki bo jutro przedemna sprzatanie nowego domku i przewozenie rzeczy buziakiii do juterka
 
galwaygirl - z łóżeczkiem drewnianym jest inaczej, można je odmalować i będzie jak nowe. Ja mam łóżeczko turystyczne - materiałowe. Raczej marne szanse, że się wywietrzy zwłaszcza, że czuć z niego stęchlizną i jakby pleśnią. Lepiej uważam z mężem nie ryzykować. Choć szkoda mi go bardzo, ale tu o zdrówko maluszka chodzi... chciałam zaoszczędzić ale niestety się nie udało.

dagrab - to bardzo niskie to łóżeczko, oby się udało coś znaleźć.

A mnie naszło i o 23ej jadłam bigos <mniam> pychotka ;) Miałam iść spać ale szukam dalej wrażeń na necie (czytać okazji łóżeczka)

mama Niki
- no to super, że u lekarza wszystko ok.

Digitalis - no ja na razie mam zakaz spacerowania, po porodzie może nie będzie tak łatwo - ale zawsze już będę mogła wyjść i odebrać Kubę z przedszkola - razem z braciszkiem.
 
reklama
Mama to z materiałowym też bym nie ryzykowała, bo 4 lata w piwnicy to dużo :szok: lepiej dmuchać na zimne. Ja też z tego powodu (min. z 3 lata na strychu) chcę nowy materacyk chociażby do tego starego łóżeczka, bo i kurzu w nim pełno i jednak to nie to samo co nowy, szkoda że mam tylko do wyboru gąbka czy gąbka :wściekła/y:
Pluszacze nie szalej za mocno z tą przeprowadzką, żeby nie skończyło się na rozpakowaniu nie tylko walizek...:shocked2: Sprzątanie zostaw przyjaciółkom i mężowi, bo i oni później będą mieli wyrzuty sumienia że Ci pozwolili sprzątać, jeśli wylądujesz za wcześnie na porodówce.
Dagrab, Mama powodzenia w takim razie z łóżeczkiem
OlciaLolcia a Ty wypatrzyłaś już jakiś wózeczek z drugiej ręki? W ogóle to nad jakim się zastanawiasz?
A Ty Blair na która furę w końcu się zdecydowałaś?
 
Do góry