reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

Hej dziewczyny!
Jakoś przez "wakacje" mało się tutaj dzieje, ale też mam nadzieję, że wątek będzie kontynuowany...

Mój Kubuś to też mały łobuzik, wszędzie go pełno. Wiadomo, jest to okres kiedy dzieci próbują co im wolno a co nie. Jak mały nie reaguje na "nie wolno" to albo tak jak ania_kropla zabieram tą rzecz albo "przemieszczam' małego w inne miejsce. wtedy go czymś zajmuję albo czekam aż mu złość przejdzie. Stosowałam - ale krótko - taką metodę: mówię "nie wolno" a gdy malec dalej robi swoje to go delikatnie kułam wykałaczką np. w nogę. Od razu było zdziwienie. Za 3-4 razem gdy chciał znów to samo zrobić to się powstrzymywał i odwracał,bo wiedział że będzie ukucie (ale nie wiedział że to ja)... i odchodził. Przestałam tak robić,bo nie zawsze miałam wykałaczkę pod ręką.
U mnie najgorsze jest to, że dziadkowie mu na dużo pozwalają, nawet na to co ja jemu zabraniam robić :(

Mój Kubuś za to od ok miesiąca strasznie woła za smoczkiem :/ Już się tak cieszyłam bo dostawał tylko (od wielu miesięcy) do spania lub jak był wielki płacz. A teraz jest masakra jakaś, ciągle się o niego upomina. Nieraz uda mi się go jakoś zagadać, odwrócić uwagę, ale nieraz mu daję. No i nie wiem czy mu dawać czy nie. Bo tak sobie myślę, że może mu to pomaga jakoś na dziąsła (idą czwórki). No sama nie wiem....
 
reklama
ja oduczyłam smoka jak malutki mial moze z 6 miesiecy a to dlatego,ze spał max godzine i ryk bo mu smok wypadl.
Chodzilam po ścianach ze zmeczenia tyle razy wstajac w nocy a mlody tez ciagle zmeczony i zmierzły.
Konsekwentnie oduczyłam i teraz juz chyba nie pamieta co to smok.A na ząbki sa gryzaczki i inne,moj mały lubi rzuć szczoteczke do zębów ale boje sie,ze wlosia sie najje wiec tylko na chwile mu daje.
 
KaDanny - u nas mały smoka wypluwał i wypluwa podczas snu ale się nie budzi z tego powodu. Przynajmniej nie miałam takich problemów z tego powodu jakie Ty opisujesz. Może dlatego jeszcze go nie oduczyłam...
Co do gryzaków - mam kilka w domu ale Kubuś nie jest nimi zainteresowany. Kiedyś lubił marchewkę "piłować", później jadł dużo ogórka świeżego - może zimny koił ból. Szczoteczkę do zębów też lubi gryźć, ale ja mu daję tylko podczas kąpieli jak myjemy ząbki.
 
moja jest bezsmoczkowa z własnego wyboru, było kilka smoczków kupionych a teraz są w szafce do której mała może zaglądać i czasami wsadzi takiego smoka do buzi, ale tylko na chwilę a na ząbki najlepsze są jej własne palce i co akurat popadnie, smok raczej jej ulgi nie przynosi, ja bym ci radziła odstawić, ale nie miałam takiego problemu więc pewnie łatwo mi mówić...
 
Hej
Mam wolne w ten weekend i jedziemy do znajomych,ktorzy maja córeczke 2tyg mlodsza od mojego synka,Avy-malutka zreszta niedawno zaczyna chodzić.
Coś mi sie zdaje,ze ten mój synuś im pokaze,co ich w bardzo bliskiej przyszlości czeka,bo nasz nie chodzi tylko biega i skacze,wspina sie gdzie można oh mam co robić :-D
 
Cześć dziewczyny,

Dawno tu nie zaglądałam ale widzę że wątek jeszcze "żyje" :-)

Ja miałam plan aby młoda pożegnała się ze smokiem do 18 miesiąca i nie wyszło, głównie dlatego że wychodziły jej ostatnio wszystkie czwórki i bardziej niż zwykle potrzebowała smoka bo dawał chyba ukojenie. U nas smok był i jest praktycznie tylko do zasypiania i czasem do uspokojenia przy jakimś wielkim płaczu więc myślałam że jakoś pójdzie to oduczanie a tu właśnie na wieczór chyba tak te zęby dokuczały i go potrzebowała. Teraz chyba ruszyły nam trojki bo dziąsła ma tam czerwone więc odpuszczam ze smokiem bo mi córy szkoda. Muszę chyba przyjąć taktykę - nic na siłę...Na szczęście nigdy nie wybudzała się z powodu smoczka bo jak zasypiała to go wypluwała,tylko jak już się obudziła to go szukała. Teraz widzę też różnicę taką że nie wypluwa go po zaśnięciu jak wcześniej więc to pewnie te zęby ehhh

Mam pytanko do mam które dają już krowie mleko. Jakie witaminy wtedy dajecie aby był odpowiednik mm? Ja ostatnio miałam końcówkę mm więc dodałam krowiego mleka i po kupieniu nowego kartonu mm mieszam teraz pół na pół i chyba powoli będę przechodzić już na krowie. A mleczko u nas rano i wieczorem to rytuał więc pewnie pić będzie jeszcze długo, jak mamusia która to robiła jakoś do pójścia do szkoły i to wstyd się przyznać ale z flachy ;-)
 
ale tu smutno ostatnio :)

Hania od malego bezsmoczkowa z wlasnego wyboru, wiec z tym nie mamy problemu. Nie ma jakos zadnych "zlych" nawykow. Jedynie mleczko rano pije z butelki... wieczorem je ladnie kaszke lub cos innego na mleku i zazwyczaj jest to mleko krowie, daje juz jak rok skonczyla. Jak nie mam to robie na mm i tez zjada, ona wogole wszystko zjada co jej podam, kochane dziecko :) ostatnio zrobilam zupe dyniowa to sie zajadala, nie daje juz sloiczkow wcale. A pije tez ladnie ze szklanki.
 
Hej!
Rozmawiałam z koleżanką z pracy o smoczkach. I chyba przegapiłam moment, kiedy mogłam go odstawić - wtedy gdy go mało potrzebował. Teraz Kuba ma wielką fazę na smoka :/ Staram się mu nie dawać, tylko w kryzysowych sytuacjach lub wieczorem jak już marudzi i z byle powodu płacze. Na dniach wyszły mu dwie czwórki. Ostatnie noce też ma gorsze, dziś wstawałam do niego 3 razy - a normalnie to przesypia już noce.
Z butelki pije tylko rano mleko. Wodę i herbatki pije przez rurkę - mamy taki kubek/butelkę z rurką z Aventu. Z kubeczka dawałam kilka razy ale się oblewa.
Na szczęście (tfu tfu) je wszystko i sam się często domaga, żeby mu jakiś owoc, pomidorka, ogórka czy kawałek szyneczki dać. Chociaż z tym nie mam problemu...
 
reklama
My smoka juz z rok temu odrzuciliśmy,a co do jedzenia hmmm kolorowo nie jest,ma lepsze i gorsze dni ale z obiadami jest maniana.Tylko sloiczki na obiad.Juz mi brakuje pomysłów jak go przekonać do domowego jedzenia :-(
 
Do góry