reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

genusia, pisze jedna reka , wiec bedzie bez polskich znakow i niektorych znakow interpunkcyjnych...ale jak jestes zmeczona, to po co meczysz siebie i dziecie wybudzaniem, zeby miec mleko tez musisz odpoczac, nie budz wyspijcie sie oboje.Imoim zdaniem zle przystawiasz, dziecie kreci sie przy cycu wlasnie dlatego. poswiec dzien na prawidlowe przystawianie. zabieraj cyc jak boli i dawaj od nowa.i jezor mu pokazuj.


Jestem świadoma, że muszę go źle przystawiać. NIe wiem, co mam zrobić, bo on się strasznie pręży, odgina do tyłu. Ciężko strasznie jakkolwiek go ustawić. Miśka nie przystawia się ot tak :baffled:pyk, szuka cyca i ssie. U doradcy laktacyjnego była anielsko grzeczny i nie było go problemu jakoś ustawić. Nie mam jak poświęcić dnia na naukę przystawiania :( z chłopem się nie dogaduję w kwestii przejęcia przez niego wszystkich obowiązków domowych na czas mojej i synia nauki :( Pamiętam o języku, jak pamiętam, to mu pokazuję.

genusia, juz kiedys pisalysmy o tym wybudzaniu... ja bym nie wybudzala - to jest jakis chory wymysl zeby budzic dziecko ktore spi - stres dla niego jak i dla matki

To zobaczę jak będzie dziś, nie będę sobie ustawiała budzika. Matko... mi każdy w szpitalu kładł do łba - karmić nie rzadziej niż co 3 h.



Geniusia współczuję jedyna rada to od serca pogadać z m. niestety mężczyznom trzeba czasem wprost, wyraźnie i jasno o pewnych rzeczach powiedzieć, zycie Wam się zmieniło obojgu, nie tylko Tobie, i on musi się teraz sprawdzić i jako mąż/partner i jako ojciec poza tym pewnie jemu też jest cięzko się z tym wszystkim ogarnąć, myslę ze wszystko Wam się ułoży tylko potrzeba czasu i pracy...


Tłumaczenie chłopa... przecież muszę jakoś zarabiać... zonk i koniec rozmowy. Kurcze, inaczej by było, gdybyśmy mieli jeszcze jeden pokój, bym się zamknęła z młodym i kichała na tego palanta.

Chouette na szczęście siniaki wygoiłam :) pomogły okłady, wietrzenie, smarowanie :) mam teraz pogryzione, ale nie aż tak jak w szpitalu. Z prawej piersi mi łatwiej karmić młodego :) z lewą jest gorzej, krzywo go przykładam. A nakładki :) ciapa jestem, zsuwały mi się mimo nałożenia lub młody mi ją łapką zrywał. Żeby się nie rozleniwiać karmię bez nakładek (tu akurat mówię o sobie, jestem leniwa ) jakos leci. Najgorszy jest moment, zanim synek załapie, że ma cyca i ma go ssać. Wtedy boli, bo on się kręci jakoś, potem jest znośnie.

Chyba się wykąpię teraz, zaległości podczytam przy kolejnym karmieniu :) a w wannie załapię relaks. I plan na noc nie budzić małego :)
 
reklama
geniusia - ja też bym nie wybudzała.Jak w szpitalu wybudzałam TAK JAK MI KAZALI co trzy godz. to mały był niespokojny,płaczliwy i rozdrażniony.I wreszcie powiedziałam dość!!! Pozwoliłam mu spać tyle ile chce i potrafił mi po 4-5godz przespać.Po jakimś czasie sam się wyregulował i sam się budził właściwie z zegarkiem w ręku co 3h.Teraz w nocy przesypia mi od 4 do 6 godz bez wybudzania.A raz to nawet 8h mi w nocy spał...ale dupsko to miał lekko odparzone wtedy.
Moi mężczyźni już śpią a ja włoski umyłam,wyprostowałam i paznokcie pomalowałam.He he taki mały relaksik;-)
A jutro znów tak jak przed tygodniem na wieś do mojej ukochanej babci jedziemy.

A jeszcze jeśli chodzi o przystawianie, to mój mały chyba zapomniał jak się ssie:eek:.Ponad miesiąc już ładnie ssał,nic mnie nie bolało a od 2-3dni znów mnie brodawki lekko bolą.Ale to chyba dlatego że on przy ssaniu jak już musi się więcej napracować,to strasznie się z brodawkami szarpie ze złości...ech i bądz tu mądry...
 
misiek miał 4 h przerwy... właśnie wisi na cycu a ja czytam zaległości na forum, jutro pewnie skończę...

mam parę pytań:
  1. czy jest sens wiszenia na cycu tak po 40 i wiecej minut, ssie i słychać połykanie
  2. czy zawsze musi się mu odbić? mały nie odbija za każdym razem, rzadko mu się tez ulewa
  3. czy na usg bioderek musze miec skierowanie? zapomniałam sie spytac poloznej :( doczytywałam forum i mi sie o usg przypomniało
 
geniusia- co do długości wiszenia na cycu to nie pomogę bo moja max. 10minut. Nie zawsze jej się odbija, jak tego nie zrobi to kładę na boczek.
 
daissy ja właśnie czesto praktykuje spanie na boczku.

Mały ssak dostał cyca przed 7 i pił półngodziny, potem przewijanie, przebranie i tulenie do taty, a teraz znowu cyca dopija.
Ha! moge przy karmieniu z lapka korzystać :-D

kolejne pytanie w poprzednim poscie zapomniałam:
4. kiedy kłasc na brzuszek? młody ma najwieksza aktywnosc po jedzeniu, boję sie go kłasc na brzuszek po jedzonku
:confused:
 
misiek miał 4 h przerwy... właśnie wisi na cycu a ja czytam zaległości na forum, jutro pewnie skończę...

mam parę pytań:
  1. czy jest sens wiszenia na cycu tak po 40 i wiecej minut, ssie i słychać połykanie
  2. czy zawsze musi się mu odbić? mały nie odbija za każdym razem, rzadko mu się tez ulewa
  3. czy na usg bioderek musze miec skierowanie? zapomniałam sie spytac poloznej :( doczytywałam forum i mi sie o usg przypomniało
1. Tak dziecko pracuje nad Twoja produkcja mleka, to trwa kilka dni ale mleka jest potem więcej, a czasem zdecydowanie za dużo. u ciebie ten czas może być jeszcze rozciągnięty przez zle przystawianie. Mniej mu leci.

2. jak na mój gust to nie, moim obojgu w sumie rzadko sie odbijało. no ale dobrze ssały i mało powietrza łykały.
3. ja musiałam miec , tylko do chirurga, a ten ocenił ze USG nie jest potrzebne, ale u mnie jazda z tymi skierowaniami była wec niech sie jeszcze ktoś wypowie
 
daissy ja właśnie czesto praktykuje spanie na boczku.

Mały ssak dostał cyca przed 7 i pił półngodziny, potem przewijanie, przebranie i tulenie do taty, a teraz znowu cyca dopija.
Ha! moge przy karmieniu z lapka korzystać :-D

kolejne pytanie w poprzednim poscie zapomniałam:
4. kiedy kłasc na brzuszek? młody ma najwieksza aktywnosc po jedzeniu, boję sie go kłasc na brzuszek po jedzonku
:confused:


mozesz po jedzonku, najwyzej mu sie uleje....i ....odbije...:-D
 
misiek miał 4 h przerwy... właśnie wisi na cycu a ja czytam zaległości na forum, jutro pewnie skończę...

mam parę pytań:
  1. czy jest sens wiszenia na cycu tak po 40 i wiecej minut, ssie i słychać połykanie
  2. czy zawsze musi się mu odbić? mały nie odbija za każdym razem, rzadko mu się tez ulewa
  3. czy na usg bioderek musze miec skierowanie? zapomniałam sie spytac poloznej :( doczytywałam forum i mi sie o usg przypomniało

3. tak, potrzebne jest skierowanie, pediatra je wystawia.
 
reklama
co do lezena na brzuszku moja lezy na brzuszkiem do mojego brzuszka po jedzeniu, nieraz tak zasypia po odbiciu.Uwielbia to.Jeszcze nigdy jej sie ni ulalo przez to.Co do skierowania to Cho juz odpowiedziala.:-D
Cyska prostowanie wlosow.... moze i ja sie skusze, jak m ma mnie gdzies porwac:-)
 
Do góry