genusia, pisze jedna reka , wiec bedzie bez polskich znakow i niektorych znakow interpunkcyjnych...ale jak jestes zmeczona, to po co meczysz siebie i dziecie wybudzaniem, zeby miec mleko tez musisz odpoczac, nie budz wyspijcie sie oboje.Imoim zdaniem zle przystawiasz, dziecie kreci sie przy cycu wlasnie dlatego. poswiec dzien na prawidlowe przystawianie. zabieraj cyc jak boli i dawaj od nowa.i jezor mu pokazuj.
Jestem świadoma, że muszę go źle przystawiać. NIe wiem, co mam zrobić, bo on się strasznie pręży, odgina do tyłu. Ciężko strasznie jakkolwiek go ustawić. Miśka nie przystawia się ot tak

genusia, juz kiedys pisalysmy o tym wybudzaniu... ja bym nie wybudzala - to jest jakis chory wymysl zeby budzic dziecko ktore spi - stres dla niego jak i dla matki
To zobaczę jak będzie dziś, nie będę sobie ustawiała budzika. Matko... mi każdy w szpitalu kładł do łba - karmić nie rzadziej niż co 3 h.
Geniusia współczuję jedyna rada to od serca pogadać z m. niestety mężczyznom trzeba czasem wprost, wyraźnie i jasno o pewnych rzeczach powiedzieć, zycie Wam się zmieniło obojgu, nie tylko Tobie, i on musi się teraz sprawdzić i jako mąż/partner i jako ojciec poza tym pewnie jemu też jest cięzko się z tym wszystkim ogarnąć, myslę ze wszystko Wam się ułoży tylko potrzeba czasu i pracy...
Tłumaczenie chłopa... przecież muszę jakoś zarabiać... zonk i koniec rozmowy. Kurcze, inaczej by było, gdybyśmy mieli jeszcze jeden pokój, bym się zamknęła z młodym i kichała na tego palanta.
Chouette na szczęście siniaki wygoiłam
Chyba się wykąpię teraz, zaległości podczytam przy kolejnym karmieniu