Hejka z rana przy kawusi
Ja mojej teściowej mimo że mieszkamy razem nie powiedziałam jeszcze że cośik już kupiłam dla naszego maleństwa. Jest dosyć staroświecka i pewnie powiedziała by że za wcześnie, a tak oszczędziłam sobie gadania.hehhe
Ps. Vanilia- ja na własnym ślubie też podwiązki nie miałam.Mimo że kupiłam ale brzydko mi się pod sukienką odznaczała to jej nie założyłam wogóle.Tylko w domu do pierwszych zdjęć a pożyczonego też nic chyba nie mialam.
Ja mojej teściowej mimo że mieszkamy razem nie powiedziałam jeszcze że cośik już kupiłam dla naszego maleństwa. Jest dosyć staroświecka i pewnie powiedziała by że za wcześnie, a tak oszczędziłam sobie gadania.hehhe
Ps. Vanilia- ja na własnym ślubie też podwiązki nie miałam.Mimo że kupiłam ale brzydko mi się pod sukienką odznaczała to jej nie założyłam wogóle.Tylko w domu do pierwszych zdjęć a pożyczonego też nic chyba nie mialam.