reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutówki na zakupach

reklama
U mnie część rodziny tak właśnie uważa, ale nie próbują mnie przekonać na siłę :-) Już nie mogę się doczekać, kiedy poznam płeć Dzidziusia, bo obiecałam sobie, że się powstrzymam z zakupami do tego czasu ;-) Choć dziś byłam blisko (bardzo, bardzo blisko) kupienia ślicznego kombinezonu na allegro... :cool2:
 
cysia :) takie gadanie to zabobony. Łatwiej robić zakupy na raty, korzystać z promocji w sklepach, z różnych okazji, a w ten sposób wydatki rozkładają się na raty :) Wczoraj w realu z Moim kupilismy pajacyk dla malucha, taki na 74 cm, więc na zaś. Kosztował niecałe 8 zł, a mojemu Danielowi się spodobał, sam wybrał ten ciuszek :-)
 
Macie rację. Zakupy dla naszych przyszłych maleństw to sama frajda. Ja za 2tyg mam usg (20tydz) i mam nadzieję że wtedy już poznamy płeć:) A wtedy to już nie będę się musiała powstrzymywać z zakupami !!!!!!!!!!!! :):)::):):)





 
Mi nikt nie mówi kiedy mam co kupować, chociaż wiem że takie przesądy istnieją. Osobiście mam to w nosie, a rodzinie też bardziej zależy żebym wszystko miała jak juz się maluszek urodzi, a kiedy to skompletuje to juz mój interes. Pamiętam że pierwszą "rzecz" dla starszego synka dostałam jak jeszcze brzuszka nie było widać. Wzruszyłam się wtedy bo teściowa kupiła mały kocyk dla niego, co było pierwszym przejawem akceptacji mojej ciąży z jej strony.
 
Moja teściowa jest strasznie przeciwna kupowaniu czegokolwiek przed narodzinami, nawet pieluchy czy łóżeczka, czegokolwiek normalnie :dry: Szczerze mówiąc to najmniej bierzemy jej gadki pod uwagę i mamy zamiar jak najwięcej rzeczy kupić przed urodzeniem :tak:
Do tej pory kupiłam 2 pary body na gługi rękaw dla chłopca, 2 kaftaniki też dla chłopca, niebieski kocyk. Okazało się, że będziemy mieli dziewczynkę, ale to nic, wszystko zostanie użyte :) no i będziemy mieli strasznie dużo ubranek od mojej bratowej, która w tym roku (też w lutym) urodziła córeczkę.
 
Do nas raczej nikt się nie wtrąca co i kiedy mamy kupić. Z resztą jam jestem taką osobą że i tak robię tak jak uważam :tak: tym bardziej że wszelkie zabobony mam głęboko w nosie. Nawet na własny ślub podwiązki nie założyłam, ani nic pożyczonego nie było, no i w lipcu to bez RRRR!! więc się przeciwstawiam wszelkim przesądom :-)
 
reklama
Ja tam też w przesądy nie wierzę. Moja mama mówi, że za wcześnie ale ja i tak kupuję co chce. W końcu to moje dziecko - nie? nie ma co się nakręcać. Im wcześniej się uzbiera rzeczy dla maleństwa tym lepiej ;)

A stwierdziłam, że nie będę kupować rożka-becika, maleństwo można zawinąć w kocyk i też będzie miało ciepło. Z rożka szybko wyrośnie, a kocyk będzie miało na dłużej.
 
Do góry