Selerowa
Fanka BB :)
Witam niedzielnie
Nocka ciężka, budziłam się chyba 5 razy, ale podrzemałam jeszcze okolo 7:-) Skurcze coraz bardziej dają się we znaki
U mnie była jedynie pielęgniarka środowiskowa, która miała sprawdzić warunki w jakich chowa sie dziecko. Położna nie przyszła, bo my byliśmy wcześniej w przychodni z Mają, więc tam ją sobie pooglądała.
W szpitalu sama musiałam pójść do pielęgniarki, żeby pokazała mi co i jak, mimo, że kąpać dziecka nie bałam się. I prawdę mówiąc strasznie żaluję, że poszłam, bo jak zobaczyłam jak wkłada moje dziecko pod bieżącą wodę to mi się slabo zrobiło. Teraz nie pójdę. Umiem, nie boję się, dam radę.
Jak się przystawia do piersi też mi nikt nie mówił, ale szybciutko znalazłyśmy z Mają ulubioną pozycję do karmienia:-) tylko kilka razy karmiłam ja inaczej niż na leżąco. Mam nadzieję, że teraz też Młody polubi tą pozycję, bo dla kręgosłupa jest idealna, a i można sobie drzemkę uciąć :-)
Miłego dzionka życzę :-)
My chyba zaraz skoczymy do siostry po wózek
Nocka ciężka, budziłam się chyba 5 razy, ale podrzemałam jeszcze okolo 7:-) Skurcze coraz bardziej dają się we znaki
U mnie była jedynie pielęgniarka środowiskowa, która miała sprawdzić warunki w jakich chowa sie dziecko. Położna nie przyszła, bo my byliśmy wcześniej w przychodni z Mają, więc tam ją sobie pooglądała.
W szpitalu sama musiałam pójść do pielęgniarki, żeby pokazała mi co i jak, mimo, że kąpać dziecka nie bałam się. I prawdę mówiąc strasznie żaluję, że poszłam, bo jak zobaczyłam jak wkłada moje dziecko pod bieżącą wodę to mi się slabo zrobiło. Teraz nie pójdę. Umiem, nie boję się, dam radę.
Jak się przystawia do piersi też mi nikt nie mówił, ale szybciutko znalazłyśmy z Mają ulubioną pozycję do karmienia:-) tylko kilka razy karmiłam ja inaczej niż na leżąco. Mam nadzieję, że teraz też Młody polubi tą pozycję, bo dla kręgosłupa jest idealna, a i można sobie drzemkę uciąć :-)
Miłego dzionka życzę :-)
My chyba zaraz skoczymy do siostry po wózek