reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2014

marta_a26 napewno znadziesz wiele rownie dobrych a tanszych, ktore rownie dobrze sie sprawdza. A i z prezentem bardzo dobry pomysl:) Co do podejscia, ze trzeba sobie ulatwiac jestem tego samego zdania.:)
Karolina1987W Ja kladlam malego do snu na boczku, maly nie lubil lezec na pleckach:)

Ja w sumie musze sie w grudniu wziac za pranie malego, ale jakos mi sie nie chce:) Poki co przygotowania swiateczne wpierw:)
 
reklama
Gabi Twój mąż ma rację. Ludzi pewnie będzie pełno i nikt nie będzie patrzył na Twój brzuszek...Nie wiem czy poszłaś, ale jak coś to daj znać.
Edda moja obrączka już od ponad tygodnia wisi na łańcuszku. Wolę nie ryzykować, bo przyjdzie dzień, że nie ściągnę a wtedy będzie szkoda, jak będą musieli ciąć...Tym bardziej, że mam straszne drętwienia palców u rąk i spodziewam się, że przez to też i słabsze krążenie.
Karolina to prawda, że jest mnóstwo niebezpiecznych sytuacji, ale skoro można sobie ułatwiać życie to czemu nie. To tak jak powiedziałam siostrze, że chyba skusze się na chustę do noszenia malucha, to stwierdziła, że ona nie miała i też przeżyła. A przecież to nie o to chodzi. Nasze mamy nie miały połowy tego co my teraz i żyjemy, ale czy to znaczy, że mamy wrócić do tary i tetrowych pieluch?
Kesti ta cena którą piszesz to dla mnie dość dużo...Ale widziałam już takie koło 300zł. i wspomniałam już rodzince, że mogą się złożyć na prezent dla Adasia ;-)
Edda dobrze, że możesz sobie wybrać odpowiedni dla siebie wózek. Ja mam od siostry (i cieszę się z tego oczywiście), ale też mieszkam na 3 piętrze i zamierzam wózek zostawiać w piwnicy, bo nie dałabym z nim rady. Zresztą nawet nie miałabym gdzie go trzymać w domu...
Selerowa na dobrą sprawę zostały nam już dwa miesiące więc damy radę. A później będziemy się z tego śmiały jak dojdą inne zmartwienia związane z maluszkami. Wręcz spodziewam się, że momentami zatęsknimy za problemami z okresu ciąży ;-)

Ja już czekam na ostatnie pranko mojego malucha (przynajmniej na teraz) i zbieram się do babci. Życzę wszystkim miłego dnia :-)

Zgadzam sie w 100%, moi tesciowie sa bardzo staroswieccy i szalu dostaje jak zaczynaja cos gadac np po co ci elektroniczna niania, kiedys tego nie bylo i jakos dzieci sie chowalo... a ja wtedy a po co wam auto, kiedys na koniach sie jezdzilo:-)
\Maly bedzie spal w mojej sypialni, bede spokojniejsza, a detektor to jeszcze sie nie zastanawialam:)
 
Zabrałam się za ciuszki i powiem wam :szok: ile tego mam!! Wybieram co widze takie lepsze bo jest tego na tyle dużo że nie w każde Maja zdąży wejść. Narazie odcinam metki, wkładam do wanienki a pranie pierwsze może jutro puszcze.
Macie jakąś strategie co do prania? Bo sie zastanawiam od czego zacząć: koce, pościel, ubranka, wózek masakra!! Z 5prań jak nic :-p
 
marta_a26 ja też się zastanawiałam nad tym, żeby zostawiać chociaż stelaż w piwnicy, ale jak sobie pomyślę, że w koszyku na dole będą sobie spać albo łazić i oddawać odchody szczury albo myszy to od razu mi się odechciewa. Nie wiem jak to wszystko rozwiązać... Na dłuższą metę mogę nie dać rady wnosić cały wózek na 4 piętro.
Karolina1987W haha ale sie uśmiałam z tych koni :) Jak ktoś mi rzuci hasłem , że mi to niepotrzebne bo kiedyś tego nie było to napewno mu tak powiem :):)
 
Dziewczyny mam pare pomysłów na forum, toche podczytuje styczniówki i tam już jest jeden bobas wykluty :-D
Proponuje temat: ze szitala i jakieś gratulacje po urodzeniu :tak:
Verita da się takie coś skołować ?:>:-D
Popatrz ja nawet o tym nie pomyslalam, ale rzeczywiscie juz moze sie tak zdarzyc chociaz ja mam nadzieje ze dociagniemy do terminow.

Mi polozna dala teraz jakis lek w plynie ale po tym ranigast przeszla zgaga na kilka dni chociaz jesc zaczelam, i na razie nawet nie otworzylam tego
myg ty zamierzasz wozek prac czy tylko wklad do niego? Bo ja tylko spiwory itd a sam wozek nie
 
verita ja też mam nadzieję że ekslodujemy w czasie najlepszym dla maluszka:tak:
Chce wyprać wszystko co sie da, no stelarz oczywiście nie ale wózek ma kupiony uzywany od obcej babki i w miare wszystko co da się odpiąć/odczepic chce włożyć do pralki ;-)
 
edda89 rzeczywiscie z wozkiem masz niezbyt komfortowo... Kiedys w Polsce odwiedzalam kolezanke i ona na 2 pietrze mieszkala, tylko, ze mi jej maz wozek wniosl... a ja malego na rekach...a Ty az na 4 pietro..:(
 
a czyli jak ja zawsze robie juz myslslam ze bedziesz gabka wszystko jechac, a to za duzo zabawy jak dla mnie

Mamy juz watek dla naszych malenstw,

Mysle ze jak sie beda rodzic to liste dalej poprowadzi Anna BB? Mam nadzieje zgodzisz sie?
 
Wyczaiłam dzisiaj coś śmiesznego apropo naszych wspaniałych facetów:
Co ma zrobić mężczyzna, aby zrozumieć ciężarną kobietę? Instrukcja - krok po kroku:

1-3 miesiąc
1. Każdego wieczora organizuj sobie zatrucie - na przykład zjedz przeterminowaną rybę i popij mlekiem. Później dowiesz się, po co.
2. Następnego ranka wstań, weź pigułkę nasenną i idź do pracy. Jeśli rzeczywiście bardzo źle się czujesz - zostań w domu, ale nie zapomnij posprzątać i ugotuj obiad.
3. Do kostek u nóg przywiąż woreczki z piaskiem - po półtora kilograma na każdą nogę.
4. Przed wyjściem włóż do kieszeni koszuli zdechłą mysz i nie wyjmuj jej!
5. Tego nie jedz, nie wolno ci. Tego też. I tego. Najlepiej zjedz jabłko.
6. Powaliło cię? Rzuć te papierosy! Coca-colę, piwo i inne napoje gazowane też!
7. Usiądź wygodnie i zjedz jogurt. Jeśli nie masz ochoty - to chociaż trochę.
8. Zwymiotowałeś? Posprzątaj po sobie. Nie wołaj żony - jest zajęta.
9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Muszą zrobić niezbędne badania.
10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa.

3-6 miesiąc
1.Do brzucha przywiąż materac z wodą.
2. Gdy się ubierasz - nie odwiązuj go, nawet, gdy próbujesz wciągnąć buty.
3. Śpij również z materacem. Jak to, JAK? Na boku!
4. Nie zapomnij rano zażyć pigułki nasennej.
5. A przed wyjściem do pracy - wypij litr wody.
6. Przed pójściem spać również wypij litr wody i weź tabletkę moczopędną.
7. Do nosa włóż wacik, tak, aby powietrze przechodziło, ale odczuwało się lekką duszność. Wacik noś stale.
8. Masz duszności? Otwórz okno - niektórym pomaga.
9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Jak to, PO CO? Zrobić niezbędne badania. Co z tego, że już robiłeś?
10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. Materaca nie odwiązuj!

6-9 miesiąc
1. Każdego ranka siadaj na fotel obrotowy i kręć się przez 10 minut. Gdy już organizm odmówi Ci całkowicie współpracy - wstań i szykuj się do pracy. No co ty, kręci ci się w głowie? Współczuję, to na pewno minie.
2. Dolej wody do materaca.
3. Wypij coś moczopędnego, a w pracy wypijaj szklankę wody co godzinę.
4. Postaraj się nie opuszczać miejsca pracy zbyt często. Bądź czujny i dyspozycyjny przez cały dzień. Jeśli przychodzi ci to z łatwością - weź dodatkową pigułkę nasenną.
5. Zwiększ również wagę woreczków z piaskiem, które masz przywiązane do nóg - do 2 kilogramów każdy.
6. Wieczorem, nie odwiązując materaca, połóż się do łóżka i bądź perfekcyjnym, namiętnym kochankiem!
7. Jeśli wydaje ci się, że twoja żona interesuje się innymi mężczyznami - pozostań wspaniałomyślny i wybaczający.
8. Poświęcaj żonie więcej czasu i uwagi. Wyobraź sobie, że jej też jest ciężko!
9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Jak to, po co? Po to samo, co zawsze - niezbędne badania.
10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. Oczywiście, że z materacem, co za pytanie?

Na koniec odwiedź znajomego proktologa, niech włoży Ci pomarańczę - on będzie wiedział gdzie. Oddychaj głęboko i mocno przyj. Po tym jak uda Ci się uwolnić od pomarańczy będziesz mógł pozbyć się zdechłej myszy i odwiązać materac.
 
reklama
Do góry