reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2014

myg oczyszczaj , zakrapiaj , ja swojej zrobilam inhalacje przeszlo po 2 razach, ale jak cos to jak pisze MS do lekarza nie ma co ryzykowac
grzechotka walnij sobie z pol ( cale) piwa,mi po tym zawsze puchnie cyc i musze odciagac jakby ktos produkcje podkrecil.a i na humor moze dobre
 
reklama
myg popieram Mame Stacha, czysc noska i w razie pogorszenia do lekarza, choc powinnam sie nie wypowiadac:) przy 1 dziecku byle gil i juz bylam u lekarza:) Panikowalam za bardzo:) A teraz maly mial tydz katarek, czyscilam, podalam nasivin dla dzieci od 3msc, tylko rzadziej..i katar zwalczony... :)

grzechotka ja wole ryk niemowlaka, niz krzyk 3 latka:):)
 
Grzechotka to wszystko przez stres. I te problemy z Twoim mleczkiem i to ze dzidzia marudna. Moja tez raz tak marudzila ze miałam ochotę normalnie wyjść z siebie do tego miałam gorączkę i wszystko bolało i przyszła moja mama i ja wzięła a ona spokojna. Na poczatku się wkur....m ze jak to tak, ale potem to olalalam i poszlam się zdrzemnac. Przekaz tez dzidzie komuś i weź się wyluzuj. Na głupie zakupy po kosmetyki sobie wyjdz. Moje wyjścia na tym się kończą a działają zbawiennie. Przynajmniej na mnie. Daj sobie jeszcze jakiś czas z tym swoim mlekiem a jak to nic nie da to weź w ogóle przejdz na modyfikowane. To nie będzie koniec świata jak dzidzia nie dostanie Twojego mleka. Szkoda Twoich nerwów.



Dostałam zawiadomienie z Zusu ze muszę im doslac dokument, ze mój maz nie będzie korzystać z urlopu rodzicielskiego. Macie ktoś taki wzór dokumentu?
 
Ostatnia edycja:
U mnie dziś znów wizyta położnej..oczywiście w butach. Ale juz to olewam.Była całe 10 min. Obejrzała małemu pępek,popisała cos i tyle.
Wczoraj byłam na ściąganiu szwów. Miłe nie było ale do przeżycia.
Mój maluszek wczoraj miał wychodne bo zabrałam go ze soba na te ściąganie szwów i jeszcze zachaczyliśmy z mężem o real bo w lodówce tylko światło było po mojej 2-tygodniowej nieobecności w domu. I mały caaałe zakupy przespał. Za to do 01:00 nie chciał spać a jak juz zasnął to o 4:00 pobudka. I można powiedzieć ze jak od 7:00 do ok 9:00 drzemał to od tego czasu nie śpi. Nawet sie ciesze bo sie zmeczy i może w nocy da rodzicom pospać... Mały to by u mnie tylko na cycu siedział przez co nic w domu nie moge zrobić a sama jestem. Mąż jak idzie do roboty na 7:00 to ok 16:00 wraca a ja sama zostaje. Cieżko tak samej...zazzdroszcze tym które mają pomoc.
 
edda to takie oświadczenie
Oświadczam że (imię i nazwisko) ojciec ( imię i nazwisko) urodzonego w dniu(,,,) nie będzie korzystał z urlopu rodzicielskiego.

to wszystko podpis i data i już
ja niestety nie mam komu przekazać małego nawet maż mój sie nie kwapi to tego żeby mnie odciążyć choć na chwilę ma inne" ważniejsze" sprawy :no:

verita ale to piwo bezalkoholowe czy zwykłe ?
 
Edda mi też coś podobnego przysłali, ja miałam podać dane imie nazwisko i pesel męża i też pisało że odpowiedni wniosek... Poszłam do ZUSu i babka mi podyktowała co mam napisać, zostawiłam to od razu jej i git :)
 
Dziewczyny w dzień dobry TVN było tylko o babce z Australii bodajże, która umieściła w necie swoje zdjęcia po porodzie żeby pokazać ze figura nie musi być idealna i kobieta, która urodziła nie wyglada od razu jak super modelka i takie tam. Nawet nie komentowali tego w studio tylko taki krótki wywiad z nią pokazali i te jej fotki. Liczyłam ze coś ciekawszego pokażą.
 
reklama
Ok napisalam jej na nowo cały wniosek i pod spodem to co mi napisała grzechotka i osobno oświadczenie męża ze nie chce tego urlopu i niech spadają.
Małej się udzielił klimat za oknem. Dużo śpi. Na jedzonko oczywiście pobudka. Co 2-3 godziny. A ja chciałam ją juz dziś werandować bo juz prawie zdrowa. Trochę jeszcze pokasłuje i katarek tez jeszcze trochę ale boroka ma miesiąc a jeszcze na konkretnym spacerze nie była.
 
Do góry