reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2014

Ja też nie mam żadnego tatuażu i jak już bym robiła to też w takim miejscu gdzie tak nie widać. Tak jak ma ta dziewczyna na zdjęciu akurat jest ok. Na co dzień się tak nie rozchyla pleców więc nie jest za bardzo widoczny, a poza tym to ma być dla mnie a nie dla ludzi. Mój mąż ma parę tatuaży i już szuka co zrobić jak mała się urodzi. Szukał sobie a znalazł mi. Mówił, że mu się bardzo podoba ale babski jest więc sobie takiego nie zrobi. I się właśnie zastanawiam.
 
reklama
No magda ale ty już masz dwójke dzieci z tego co widze, to może być szybko :tak:
U mnie lipa dzisiaj dużo leże to brzuch sie napina cały czas no ale tak od hm 2msc mam także nie ma sie czym jarać. Pozatym KTG czyste, 2cm rozwarcia i dupa. A mała sie od listopada pchała. Byle do 12urodzić bo tak mam L4 i jak nie urodze to jeszcze mnie wizyta czeka a co za tym idzie 100zł w plecy:baffled: ehhh ciężki ten nasz los :angry:
 
Edda piękny tatuaż :tak: Ja sobie nigdy nie zrobię raczej, bo za bardzo boję się zadawać sobie samej z siebie ból ;-) Ale mój M ma trzy (niestety pierwszy to pomyłka młodości) i myśli nad trzecim jak mały się urodzi. Ma kolegę, który robi mu za dobre pieniądze więc pomyślimy. Znalazłam dla niego pomysł i tak się napalił, że szok :-)
 
Edda fajny ten tatuaż. Właśnie wczoraj z moim mężem rozmawiałam na ten temat. On ma dwa i chce trzeci, a ja się właśnie tez zastanawiam nad pierwszym z okazji narodzin synka. Tylko miejsca nie mogę wybrać, bo właśnie tez chce żeby był na codzień niewidoczny....taki tylko dla wtajemniczonych :-)
 
Mi się podoba w okolicach kostki na nodze, widać tylko w lato. Z tego co słyszałam to bolesne miejsce jest:-p
Właśnie sobie pomyślałam że moja Maja czeka na date 10.02. żeby nikt nie miał problemu z pieniędzmi na prezenty urodzinowe w przyszłosci :-p taka cfana mała.
 
Ostatnia edycja:
No magda ale ty już masz dwójke dzieci z tego co widze, to może być szybko :tak:
U mnie lipa dzisiaj dużo leże to brzuch sie napina cały czas no ale tak od hm 2msc mam także nie ma sie czym jarać. Pozatym KTG czyste, 2cm rozwarcia i dupa. A mała sie od listopada pchała. Byle do 12urodzić bo tak mam L4 i jak nie urodze to jeszcze mnie wizyta czeka a co za tym idzie 100zł w plecy:baffled: ehhh ciężki ten nasz los :angry:

No tak, mam już dwójkę... Tylko biorąc pod uwagę poprzednią ciążę, to poród extra 2,5h i po bólu... Tylko mała urodziła się 8:angry::szok: dni po terminie... I ważyła aż 4 kilo, a ja mam 155cm...i myślałam, że jej nie urodzę...:baffled:
 
Ale żeście się rozpisały:szok:
Edda ja właśnie wczoraj powiedziałam mężowi że chcę sobie zrobić tatuaż :-) Twój jest bardzo fajny subtelny i typowo kobiecy :-) ale ja wolałabym coś malutkiego na wew stronie nadgarstka albo na linii majtek :-)

byłam dziś z mężem oglądać wózki i dalej stoimy w martwym punkcie jedo neiva memo czy x lander move ;/

a teraz na sam wieczór żeśmy się pokłócili aż szkoda gadać czasami mam wrażenie że konik polny ma więcej oleju w głowie niż mój mąż


moje brzuszkowe dziecie strasznie się ruchliwe zrobiło mam wrażenie jakby zaraz miało wyskoczyć ale tn pewnie dlatego że opędzlowałam dwie tabliczki czekolady a teraz mam mega ochotę na paluszki słone ;-) tego chyba będzie mi najbardziej brakowało po ciąży opychania siębez wyrzutów sumienia ;-)
 
Witam wieczornie, na szybko bo dzieci śpią to trzeba też wykorzystać cenny czas na sen, choć ostatniej nocy mała przespała mi 7h ciągiem:szok: Dziś wieczorem siup małą szybko na wagę bo się zeshizowałam, że jak tyle spała to może nic nie przybrała ale spoko 50g w ciągu doby więc git:-)
Selerowa Ja podaję od 5 do 7 kropelek przed każdym karmieniem, na ulotce jest 15 ale położna mi poradziła, że jak mała nie ma typowych kolek tylko właśnie prężenie, stękanie (też potrafiło się to ciągnąć nawet do 2h) to podawać mniej, poprawa ogromna, zdarza się jej postękać ale nie trwa to tyle i o wiele szybciej się wypróżnia. Leżaczek też posiadamy, dobra rzecz, synek bardzo lubił bujanie w nim a córcia na razie nie bardzo, mamy też huśtawko-bujaczek ale Marcel go nie trawił i coś mi się wydaje, że z Amelką będzie podobnie:-( No nic sprzedamy praktycznie jako nówkę. Dziś zamówiłam nosidełko ergonomiczne bo córcia to by tylko na rączkach chciała być i jak tu cokolwiek w domu zrobić.
Odnośnie przyjaźni, ja też mam za sobą różne historie, nie mam czasu, żeby tu teraz je opisywać ale powiem Wam, że super psiapsióły poznałam tu na forum, na marcówkach jak byłam w ciąży z Marcelkiem, piszemy ze sobą do tej pory na zamkniętej grupie ;-) można się wygadać i w ogóle po tych już prawie 5 latach wiemy o sobie naprawdę dużo. Udzielałam się też na forum lokalnym i tu już w ogóle super, bo spotykamy się razem z dziećmi, wychodzimy na babskie wieczorki i odkąd się poznałyśmy jeszcze bardziej pokochałam bycie mamą bo dziecko dostarcza tyle możliwości spędzania aktywnie i ciekawie czasu ( zwłaszcza w większym mieście), że szok, a ja nie jestem typem osoby lubiącej przesiadywać w nieskończoność w domu. Teraz też , biorę dzieciaki, pakuję do fotelików i ujeżdżamy już pomału coraz więcej to tu to tam.:tak: A najlepszym przyjacielem jest mój ukochany mąż :tak:

No nic lecę, zajrzę jutro może będą wieści od kasoku :-)
 
Hej i co ile nas zostało któraś na rozładunek pojechała taka cisza chyba wszystkie się wyspały całą noc. No ja się wyspałam :-D
 
reklama
Witam :-)
Ja po nocy sponiewierana. Padłam koło 21. Czuje, że niby spałam, niby nie. To wstawanie na siusiu mnie wykończy. No i nawilżacze w mieszkaniu są, a i tak jakoś mi strasznie w nocy sucho, że przy każdej pobudce muszę łyknąć wody.

Mam dla Was z rana super fotkę, którą wrzucił wczoraj mój gin na swojego fejsa
 

Załączniki

  • 1391844278051.jpg
    1391844278051.jpg
    19,5 KB · Wyświetleń: 59
Do góry