reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2014

reklama
Ja mam zamiar zacząć przyspieszać poród tak za tydzień :) Zobaczymy co to będzie :)
Dzisiaj byłam w swojej szkole rodzenia, położna zmierzyła mi miednice...powiedziała że jest książkowa, że nadaje się w sam raz do porodu.
No i słuchałyśmy tętna płodu....grzeczny chłopczyk wachało się od 130 do 150 :) czyli dobrze ale mam wrażenie, że przyspieszało jak słyszał mój głos :)
W ogóle słuchanie serducha naszych maluszków to super sprawa :)
Ja jak słyszę to od razu się rozklejam ze szczęścia :p
 
No to Selerowa ma bobasa przy sobie :):) Ale jej zazdroszczę :) Spory ten jej Mikołajek :D Moja wcale mniejsza nie będzie :D

No i mam katar :/:/ a już myślałam, że mnie nie złapie.... no to jazda z mlekiem, miodem i czosnkiem

Słuchanie bicia serca super sprawa, później pierwszy płacz po wyjściu z maminego inkubatora też musi być świetnym uczuciem :D Ajj nie mogę się doczekać :D
 
U nas bez zmian z moją starszą pociechą Beatką. Nadal w szpitalu z tatą. Na dodatek dzisiaj lekarz powiedział, że lepiej żebym nie przychodziła ze względu na ciążę i jestem totalnie załamana... Tak naprawdę nie wiadomo, co jej jest. gorączka podnosi się ciągle i spada po lekach, a jak przestają działać to od nowa się podnosi. Wtedy powiększają się węzły chłonne. czekamy na wyniki badań. Ja jestem już totalnie rozbita ze stresu...No i mąż jest z nią cały czas, a ja w pustym mieszkaniu obijam się z kąta w kąt i nie mogę sobie miejsca znaleźć...
 
Witam, tak sobie czytam to forum i widzę wątek o przyspieszeniu porodu, :) Ja niestety jestem już po terminie i nic na mnie nie zadziałało . ;) zaczynałam od masażu brzucha, po masaż brodawek, picie herbatki z liści malin, spacery kąpiele, masowanie kostek i skończywszy na bieganiu po schodach :-) niestety synuś jak siedział tak siedzi dalej w brzuszku :)
 
U nas bez zmian z moją starszą pociechą Beatką. Nadal w szpitalu z tatą. Na dodatek dzisiaj lekarz powiedział, że lepiej żebym nie przychodziła ze względu na ciążę i jestem totalnie załamana... Tak naprawdę nie wiadomo, co jej jest. gorączka podnosi się ciągle i spada po lekach, a jak przestają działać to od nowa się podnosi. Wtedy powiększają się węzły chłonne. czekamy na wyniki badań. Ja jestem już totalnie rozbita ze stresu...No i mąż jest z nią cały czas, a ja w pustym mieszkaniu obijam się z kąta w kąt i nie mogę sobie miejsca znaleźć...

Agasim - bidulko... Współczuje choroby córci... Oby ją jak najszybciej o trafnie zdiagnozowali w końcu... Wyobrażam sobie jak musisz się czuć sama w domu... Ale zobaczysz, jutro będzie lepiej... Trzymam za Was mocno kciuki... ;-)

Trusia - dosyć hardcorowo brzmi ten opis obracania maluszka... Oby już tak został dzidziuś...

A propos przyspieszania porodu, to na mnie to nie działa chyba... W ubiegłej ciąży urodziłam 8 dni po terminie...pomimo umytych okien, wypranego dywanu, dwugodzinnych spacerów z synem... Mąż się śmiał, że go wykorzystuje do niecnych celów... :-p I guzik to pomogło... Jak się dowiedziałam, że mam w poniedziałek przyjść na wywołanie porodu, to w niedziele w 2 godziny córę urodziłam... ;-):tak:
 
reklama
Agasim- zdrowka dla córci. Domyślam sie co przezywasz. Dziewczyny czy Was tez już bolą brodawki? Bo mnie tak, mam zdecydowanie ostatnio powiększone i zaczerwienione, bardz wrażliwe. Nie wiem który krem stosować , polecane mi są dwa rożne - Purelan Medeli lub Maltan. Ma któraś z Was doświadczenia z tymi kremami?
 
Do góry