reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2014

Myg ja bym robiła wszytkie badania ktore ci zlecił pare złotych w ta czy w ta nie robi roznicy a zawsze masz pewnosc ze jest ok ;-)


Mamastacha wiec pozostaje czekac az mdłosci same cie opuszcza :-p a jesz banany na mdłosci ? mojej kuzynce ponoc pomagaja , mi osobiscie na mdłosci pomaga jedzienie , jak tylko mnie zemdli to cos jem i odrazu przechodzi :-p
 
reklama
kasieczek A Ty zażywasz już kompleks witamin?Moja gin mówi że witaminy przepisuje dopiero po zakończeniu pierwszego trymestru bo wiele kobiet ma po nich silne mdłości więc łykam na razie tylko kwas foliowy,tak samo było w pierwszej ciąży.Szkoda mi Ciebie strasznie i życzę zeby szybko minęło.

Tak jak napisałam na wątku o wizytach dziś wdziałam swojego skarba,machał rączkami,przeciągał się :-)Za dwa tygodnie dokładne oglądanie i sprawdzanie maleństwa:tak: Jestem bardzo szczęśliwa i dumna z mojej kochanej dwójki,już nie potrafię inaczej myśleć i czuję się już podwójną mamą.:-) Po wizycie pojechaliśmy z M do kumpeli i przywieżliśmy już tą komodę z przewijakiem z meblika.Piękna jest!Już nie mogę się doczekać kiedy poukładam w niej wszystkie akcesoria,ciuszki a później będę przewijać maluszka.
 
Dziewczyny-gratuluję udanych wizyt i oby już wszystkie były takie:tak:
Kerna-rzeczywiście duży Twój maluszek:tak: Popatrzyłam na wymiary z poprzednich ciąż-w 12 tyg mała miała 6,6 cm:tak: Może rzeczywiście jesteś w bardziej zaawansowanej ciąży;-) Ja w pierwszej ciąży ruchy czułam ok 16 tygodnia, w drugiej w 14-ciekawa jestem jak będzie teraz:tak:
Beti-to widzę, że jesteśmy w podobnej sytuacji-tyle, że ja miałam dostać wypowiedzenie z końcem maja i go nie dostałam (taką mamy kadrową, która robi wszystko z opóźnieniem0, a od września miałam pracować na zastępstwo za panią, która idzie na urlop zdrowotny... Teraz nie wiem co robić-czy jestem w okresie wypowiedzenia, czy mam powiedzieć dyr, ze jestem w ciąży jeszcze przed wrześniem...

Dziewczyny czy Wy też macie problem ze spaniem w nocy?:confused: Ja budzę się chyba z 5 razy i nie mogę zasnąć... Poprzednio tak miałam, ale już w zaawansowanej ciąży:blink:
Jutro idę zrobić badania krwi-jest tego trochę-wydam chyba fortunę:sorry2:
 
a umowe masz do kiedy? bo jesli od wrzesnia masz isc za kogos na zastepstwo i zrobia ci jakis aneks do umowy to wtedy nic ci sie nie nalezy! aha chyba masz do 31.12 tak? a tak pzoa tym to do grudnia nie ukryjesz, ze jestes w ciazy:) wiec predzej czy pozniej lepiej powiedziec. w szkole pracujesz?
 
Beti-tak-pracuję w szkole:tak: Umowę miałam na czas nieokreślony, tyle, że w kwietniu dyr mi powiedziała, ze nie będzie dla mnie godzin i musi mi dać wypowiedzenie z końcem maja (3 miesięczne), a od września wskoczę na zastępstwo... Tyle, że ja żadnego wypowiedzenia nie dostałam od kadrowej, bo ona zawsze ma na wszystko czas i teraz nie wiem czy jestem na wypowiedzeniu czy też nie...
 
wiesz no wypowiedzenie to powinnas podpisac wiec na pewno nie jestes na wypowiedzeniu! moze stwierdzili, ze sskoro masz byc na zastepstwo to dopiero za rok dadza ci wypowiedzenie. a z reszta jak sie ma umowe na czas nieokreslony i daja ci wypowiedzenie i w trakcie okaze sie, ze jestes w ciazy to musza cofnac to wypowiedzenie.
 
kerna prawdopodobnie też będę miała taki szew szyjkowy zakładany ze względu na to że pierwsza ciąża zakończyła się przedwcześnie w 26 tygodniu, możesz mi powiedzieć jak wygląda założenie takiego szwu i czemu Ty miałaś założonego go tak wcześnie i czy on serio daje pewność że będzie dobrze?

tak na prawde gdybym mogła to chyba bym co tydzień chodziła do gina sprawdzać czy wszystko okej z dzidzią, dzisiaj nie miałam żadnych mdłości brzuch tak na prawdę mnie nie boli nie wiem czy to już mija czy coś jest nie tak...

Dziewczyny a czy już miałyście robioną cytologię czy dopiero po pierwszych badaniach będą Wam ją robić, bo ja dopiero za 2 tyg mam zrobić badania i z tymi wynikami 5 sierpnia do gina

kasia2506 ja tez mam takie problemy ze spaniem tzn mam taki lekki sen, non stop się wiercę w tym łóżku, czy Ty tez chodzisz prywatnie do gina>
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
jestem ,kurcze nie mogłam się ogarnąć dzisiaj

Jane ja tez ma skierowanie na te badania,oczywiscie wynik usg od razu znany a na wyniki z krwi czeka się do 3 tygodni i albo wysylaja do domu albo ida do gina, badanie się robi od skończonego 10 tc do 14 tc,pozniej wyniki już nie sa jednoznaczne

dziewczyny dolaczam się z umowa na czas określony ,mam umowę do końca stycznia 2014r
Mamo Stacha o tej szczepionce tez rozmawiałam z pediatra ale najpierw zobaczymy wyniki badan a mamy ich naprawdę dużo
Sylwia ja cytologie miałam robiona na pierwszej wizycie gin potwierdzającej ciaze
 
reklama
Ps. jakoś mnie to przeraża że fasolka może zaraz zacząć mnie muskać tak od środka :-D Dla przypomnienia mam 11t 5d :-D
haha a wiesz co? Doskonale pamiętam pierwsze ruchy w pierwszej ciąży.:tak: Najpierw zaskoczenie i szok a potem płacz!!! Ale bynajmniej nie ze szczęścia :sorry2: Jakby robal mi w brzuchu łaził. Nie chciałam znowu tego poczuć bo było dla mnie to tak obrzydliwe :)))) A za 5 minut rozryczałam się histerycznie że jestem wyrodną matką :)) Zrozum babę w ciąży :-D:-p

Sylwia9- w 26 tc?????????? Boże, toż to maleństwo było!! . aka przyczyna była Twojego porodu? Leżałaś na patologii i szyjka nie wytrzymała czy nagle zaczął się poród?:confused:
Mój pierworodny urodził się w 30tc.
W drugiej ciąży szyjka zaczęła puszczać. Miałam rozwarcie wewnętrzne już w okolicach 11tc, szyjka się skracała i miękła. Samo założenie odbywało sięu mnie z szpitalu w znieczuleniu ogólnym. Na czczo, jak do zabiegu, golą Cię i przygotowują, umawiasz sięz anestezjologiem, pijesz jakąś goryczkę i na stół. Potem się budzisz wyspana, sprawdzają czy szew trzyma, uspokajają skurcze bo niestety ale są po takiej akcji bardzo wmożone, podają antybiotyk który jeszcze łykasz chyba tydizeń, zapodajesz sobie (u mnie) raz w tygodniu globulkę clotrimazolu i oszczędzasz się. Ja miałam nakaz życia normalnie acz oszczędnie. Absolutnie nie leżeć. Niestety nikt nie da Ci gwarancji, że szew utrzyma ciążę. W przypadkach w których jest zbedny moze zagrozić ciąży. Może się zsunąć np. Może byc też tak, że akcja porodowa się zacznie za wcześnie i szew tu nic nie zmieni niestety. Najważniejsze to pozytywnie myśleć, nie dźwigać i oszczędnie żyć. U mnie po ściagnieciu szwu w 38tc jeszcze kilka dni leżałam bo skurcze minęły. A szyjka o dziwo trzymała. Dopiero pod koniec 38 miałam wywoływany poród przez zatrucie ciążowe. Młoda w 38tc ważyła 4200, gdyby urodziła się w 40tc to pewnie dobiłaby 4500..dlatego też i teraz obawiam się dużego dziecka. Ale poemat ..sorki
 
Ostatnia edycja:
Do góry