reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2014

Loma, juz Ci gratulowalam na drugim wątku, ale jeszcze raz hip hip hurra.

Spooky, który to tydzień? Szczerze mówiąc nauczona doświadczeniem poczekalabym na rozwój wypadków i pozwoliła organizmowi poradzić sobie samemu. U nas w Polsce rutynowo dla wszystkie dziewczyny na zabieg. Ale zabieg jak to zabieg, zawsze niesie za sobą ryzyko powikłań. No i nie można od razu się starać o kolejna ciążę. Ja poronilam sama w 9 tygodniu, niedługo po tym, jak się dowiedziałam, ze serduszko przestało bic. Mimo wszystko posłali mnie na zabieg, nie dali szansy organizmowi poradzić sobie samemu. Do tej pory mam gdzieś w głębi serca żal. Nasze organizmy naprawdę nie są takie głupie, straty wczesnej ciąży są z kolei dość częste.Jeśli masz sile, bo to z cala pewnością będzie dłużej trwało, polecam nie godzić się tak szybko na zabieg. Jeśli nie masz siły i chciałabyś, żeby koniec przyszedł szybko, to zabieg jest dobrym pomysłem. Ale przed zadaj usg. Bo różne rzeczy się dzieją.

89katia, silny bol brzucha wraz z bólem kręgosłupa nie jest normalny. To bol skurczowy. Weź nospe i skonsultuj sprawę z lekarzem. Normalne są różne pobolewania, ciągnięcia, ale one rzadko są po całości podbrzusza, raczej trochę z lewej, trochę z prawej. I nie są silne. Sam bol krzyza podobno też jest normalny (mnie teraz boli nieustannie, bardziej, jak przebywam w pozycji leżącej lub siedzącej przez dłuższy czas, mniej, jak nieco rozchodze), ale bez bólu brzucha. Oczywiście się nie denerwuj, bo to, ze to nie jest normalne nie znaczy, ze dzieje się coś złego. To znaczy tyle, ze warto skonsultować z lekarzem.
 
reklama
wiecie ja tez mysalam po ostatnim krwawieniu co bym zrobila w razie w i zarzadalabym tabletek na wyczyszczenie i srodkow przeciwbolowych. tylko wiem ze w pl robia z tego problem ale powolalabym sie na moja karte z uk bo to oni placa. wiem ze nie powinnam tak myslec ale nie daje rady. w poprzedniej ciazy tez czekalam tydzien po tygodniu zeby bylo dobrze i dopiero po porodzie sie zrelaksowalam, bo juz wiedzialam ze wszystko jest ok.
Faktem jest katia89 ze jak masz bol brzucha plus kregoslupa to jst nie dobrze wez nospe i magnez, ja bralam w poprzedniej i przechodzilo mi. nie musisz brac ciagle tylko w atakach a najlepiej jakby lekarz ci cos poradzil.ale nie lekcewarz tego.
 
Witam Was Lutóweczki.... ;-) Mam termin na 11.02.2014 . jest to 7tc . Wczoraj słyszałam serducho mojego robaczka :-). Jest to moja 2 ciąża i chyba ją bardziej przeżywam niż tę poprzednią .... Międzyczasie załapałam infekcje i jestem zdruzgotana, bo mimo że lekarka przepisała mi Gynazol krem i gyno-femidazol tabletki dopochwowe, jak to sama powiedziała "nie powinna ale infekcja też może zaszkodzić dziecku" :sorry:. Jeszcze ich nie wzięłam i zastanawiam sie nad pójściem do innego gina i zobaczyć co on powie....

Tak przejrzałam Wasze posty i widzę że już fajna grupa się utworzyła ;-).
 
Magdzik przykro mi :-( czasami tak jest, że trafiamy na gorszy czas. Mąż pewnie sporo pracuje, Ty jesteś zmęczona i na dodatek hormony szaleją. I tak Cię podziwiam, bo zajmujesz się jeszcze synkiem i studiujesz, co również wymaga wysiłku zwłaszcza przy sesji. Dajcie sobie czas. Zaraz skończy się uczelnia, Ty z pewnością poczujesz więcej energii w II trymestrze i będzie Wam łatwiej się dogadać. Dobrze będzie :-)

edit. Dzięki dziewczyny. Teraz jest ok. Nic mnie nie boli. Tylko jak szłam do sklepu to złapał mnie jakiś skurcz z prawej strony. Na szczęście wszystko puściło. Zamierzam dziś leżeć i odpoczywać. Po południu muszę tylko skoczyć na chwilę do szkoły językowej.

A Was jak często pobolewa brzuch?
 
Ostatnia edycja:
Verita, żadne "leki na wyczyszczenie" też nie są potrzebne. Takie leki to podają, jak jest poronienie zatrzymane i organizm sam nie chce zadziałać. Ja do szpitala trafiłam już po poronieniu. Rodzina mnie zabrała, bo wiadomo, nikt nigdy się z taką sytuacją nie spotkał i nie mieliśmy pojęcia, co się robi, czy nie za dużo krwawię, ile to krwawienie powinno trwać itp. Teraz już wiem. Przy drugiej stracie do żadnego szpitala nie szłam, ale to też wydarzyło się wcześniej. A tym razem zakładam, że szpital odwiedzę dopiero w styczniu/lutym, w celu błyskawicznego, niemal bezbolesnego i oczywiście zupełnie bezproblemowego porodu zdrowego maleństwa. Wydaje mi się, że to córa. Ale nie wiem skąd takie przeczucie. Jeszcze długo potrwa zanim się dowiem.

89Katia, mnie w ogóle praktycznie. Wczoraj pierwszy raz jakieś takie pobolewania i kłucia miałam najpierw z lewej strony, parę godzin później z prawej strony.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny jak to jest z tym przyrostem bety ?
W poniedziałek miałam 19566 a z wczoraj 30832 , powinnam się martwić ?
Naczytałam się w necie, kiedyś człowiek był "skazany" na wiedzę lekarza może to i lepsze było
Nie było pewne który to tydzień bo z usg wychodziło znacznie mniej niż z om ,
podobno po 6 tyg beta trochę wolniej przyrasta, tego się trzymam
Wizytę mam dopiero w środę , zwariuję z nerwów do tego czasu
 
Ostatnia edycja:
tez staram sie dobrze myslec
sluchajcie a moze ktoras z was mi cos podpowie bo u lekarza nie bylam jeszcze i rozne kalkulatory roznie mi obliczyly termin, czy ktoras z was miala @ tak jak ja 7 maja? i na kiedy lekarz wam dal termin??
 
reklama
Verita ja miałąm @ 8 maja, ale dość nieregularne miałam i z usg termin mi gin obliczył na 21.02.13
Z miesiączki wychodziło na około połowę lutego
 
Do góry