reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Cześć My nadal w dwupaku!!!

Dzięki dziewczyny za życzenia chhyba podziałały bo dziś mi nic ale to NIC nie dolega. I znowu jestem zła że NIC tzn. dziś mam siłę i mogę rodzić :-)


KWIATUSZKU GRATULACJE OGROMNE

Anna_ajraty spryciulo!!!Skorzystam ze ściągi ale chyba nie dziś bo wiele do czytania nie miałam z winy prawdopodobnie serwera!!!!

Magdalena ty się ciesz ze skurczy teraz później ściany gryzła będziesz :-) - to żart oczywiście :-)


Gosia78 kurcze przechlapane ale nie umiem Ci poradzić na sutki, wydaje mi się ze naturalny pokarm do smarowania i czekanie!!!:-(P.S. Dobrze ze znalazłaś czas dla nas.


lileczka ja tez mam nadzieję ze nie będę nacinana a jak już to dobrze zszyta z ekstra dawką środka znieczulającego. Dla mnie szycie to było 1000 razy gorsze niż poród. Czułam każde wbicie igły, każdy milimetr nici. Szok. Mimo że dali mi znieczulenie. A może nie?? NIe wiem, nie pamiętam ale wiem że sakramencko bolało. A to ze chhodzić nie mogłam siedzieć i leżeć było wynikiem tego ze byłam za bardzo "scisnieta" teraz musi być ok.!!!


aggy spokojnie doczekasz się - tak jak i ja tylko KIEDY????:crazy:


Mysz śpij, śpij nie wszystkie mamy mają to szczęście że ichh dzieci w nocy śpią!!! A potem to do 18 dzicka spała nie będziesz -jego imprezki itd. :crazy::angry::szok:


przyszlirodzice może i zostaniesz ale na pewno nie sama. Coś mam ostatio przeczucie że urodzę w marcu :crazy::angry::wściekła/y::no:
 
reklama
KTG zrobione, za 2 dni następne a na jutro umówiłam się z moją starą panią doktor sprzed ciąży, bo mi w szpitalu powiedzieli że to nienormalne że od 3 tygodni nikt mnie nie badał. 100 zł zabulę, ale mam nadzieję, że będzie warto.

Ika_s - też większość czasu siedzę sama, bo mój M waraca z pracy między 21 a 22, także masz moje pełne zrozumienie. Od dawna siedzisz w domu? ja w sumie niecały miesiąc, więc jeszcze aż tak mi się to nie przykrzy, ale jeszcze parę dni i oszaleję. A mnie zaraz po obiedzie też weźmie na porządki. Tylko nie mam co z lodówki podjadać, więc z tytułu wyjścia z domu zafundowałam sobie czekoladę z bąbelkami - już jej prawie nie ma! (update - tabliczka zjedzona, a co!)

MAGDALENA 27 - Też mam problem z butami, co miałam to albo totalnie się rozsypało, albo się nie dopina. A przecież nie kupię teraz butów, bo mam stopy trochę zmienione i za tydzień mogą się okazać za luźne. Dzięki emu, że pogoda w miarę łaskawa, założyłam czółenka, które są w miarę rozciągliwe, na troszkę grubszą skarpetkę - jakieś 50 DEN - i jakoś się udało doczłapać.

aggy - też oglądałam dziś porodówkę i też sajgon, z tym, że tam po prostu odsyłają kobiety. Przy mnie odsyłali młodą mamę, co miała skurcze co 10 minut. Fajnie, że miałaś USG. Mnie nawet lekarz nie chce już oglądać :/

kwiatuszek.pregnat - chyba czas zmienić ksywkę! Gratulacje dla nowej lutowej Mamusi i jej Haneczki!

Gosia 78 - a Jaś w brzuszku też był spokojny, czy wiercipięta? No i kiedy będą fotki?? Robiłaś coś, żeby uniknąć nacięcia krocza, czy to po prostu rutynowe działanie tam, gdzie rodziłaś?

Najka - u nas ptaszków nie słychać. A szkoda...

Myyszaaa - ja chyba przesadziłam z ilością ubranek, bo kupowałam na dwóch frontach, w sklepie mojego M (gdzie pracuje) i na allegro. No i weź się tu człowieku powstrzymaj... I dzięki za smsa, dostałam :) Tylko jeszcze nie miałam czym się chwalić, bo mnie nie chcieli w szpitalu.

przyszlirodzice - dzieci urodzone w marcu wcale nie są takie złe, wiem co mówię, bo sama jestem marcowa :D A może traficie na 29. lutego? I pierwsze urodziny za 4 lata, hehe

anna_ajra - nie mogę się doczekać, aż będę ronić łzy szczęścia na widok własnego maleństwa, ale rozczulam się nad każdym szkrabem, nawet takim z reklamy. A dziś na porodówce widziałam w tych szpitalnych wózeczkach i siłą powstrzymywałam się, żeby się nie rozbeczeć. A z tym ktg przed terminem to faktycznie dziwne, ale udało mi się i zrobili. Na razie prawidłowe, za 2 dni kolejne.
Co do sąsiadów, to na 2 tyg. po porodzie i tak jedziemy do rodziców, ale jak będzie trzeba, to pewnie zabawimy tam dłużej. Się zobaczy. Generalnie sąsiedzi z góry zalali 4 mieszkania (sami wynajmują) i mają to gdzieś, a u nich w łazience ponoć woda stoi, bo jej nie wycierają!! A właścicielka mieszkania jest jeszcze bardziej rozkoszna, szkoda gadać... Nowy blok i zaraz będzie zagrzybiały :/ Rozpoczynamy w tej sprawie z zalanymi sąsiadami małą wojnę o to, co nasze.

A ten patent z notatnikiem to super - sprawdziłam i oto powstał mega - post! Dzięki!

agawa1 - zachowaj te siły do rodzenia, bo jeszcze z parę dni pewnie warto byłoby ponosić maleństwo pod sercem :)
 
Hej dziewczyny Dopiero teraz mogłam zalogować się na BB Ale dziwnie prawie dzień beż forum jakoś tak nienaturalnie:sorry:
Ja cały czas w dwupaku ale w nocy miałam małe skurcze Cały czas czekałam w pogotowiu na dalszy tok wydarzeń i ucichły a dziś dzidzia grzeczniutka jak zawsze i nic się nie dzieje. postanowiłam przez ostatnie dni pojeść potraw których potwem mogę nie ruszyc także dziś na obiad krokiety z akpusyta i grzybami ( farsz dostałąm od babci, przepyszny:tak:) Jutro pierogi ruskie i może barszcz ukraiński posprzątam przy ookazji wszystkie resztkówki z lodówki:-p
Gosia 78 mimo małych niedogodności widac ze radzisz sobie świetnie:tak: Na julke też będę musiała uważać bo co chwila daje buziaki brzuszkowi wiec co to bedzie jak dzidzia pojawi się na świecie:eek:
Aggy wiem że u mnie lada dzień nastąpi rozwiążanie ale jakoś ogarnia mnie strach:eek:Nie wiedzieć czemu do tej pory wychodziłam z założenia że i tak porodu nie unikne więc im szybciej tym lepiej a teraz jakoś mi dziwnie :crazy:
Kwatuszku gratuluję córeczki:-):tak:

Madziulka coś się nie odzywa Pewnie też już z dzidzisiem przy boku.
Ciekawe jak tam nasza Ania 31:confused:
 
Dziewczyny właśnie rozmawiałam z moją mamą która ma do mnie przyjechac jak wrócę ze szpitala, ale niestety tylko na tydzień. Zadała mi bardzo trudne pytanie!!!:szok::szok:. Jakie mleko ma mi kupic w razie czego jak nie będę miała pokarmu, lub będzie niepełnowartościowy i mały nie będzie się najadał, albo w razie innych możliwych przyczyn. Po prostu zatkało mnie bo nie wzięłam tego pod uwagę!!! A nie uśmiecha mi się stanie w markecie ze słownikiem do niemieckiego i tłumaczenie każdego słówka po kolei. Poza tym chyba lepiej żebym miała chociaż jedno opakowanie z instrukcją po polsku:baffled: . Czy wy sie już na jakieś zdecydowałyście?? czy nie bierzecie tego pod uwagę:confused2::confused2:
 
dawna cloe, nie ma sie czym martwic. urodzić i tak musisz, więc czy to nastąpi jutro, czy za trzy dni, to i tak nie unikniesz tego:) Bynajmniej nie bagatelizuję Twojego strachu, po prostu tak jest. Jeśli jesteś osobą wierzącą (tu z góry przepraszam osoby niewierzące za religijne wtrącenia), to pomódl się do św. Gerarda Majella. On jest patronem rodzących. W ogóle to dziwny święty, bo mało o nim wiadomo, wiemy jedynie, że miał zdolność czytania w ludzkich sumieniach. Przyzywa się jego imię zwłaszcza w trudnych porodach.

Magdalena, najlepiej powie Ci pediatra, jeśli nie będziesz miała pokarmu, bo też zależy, czy dzidzia będzie uczulona na kazeinę. Ja moją Olcię karmiłam na początku Humaną (w Niemczech ponoć bez problemu można dostać, w Polsce tylko w aptekach). Polecam też Bebilon. A jeśli dzidzia będzie musiała być na diecie bezglutenowej to bardzo dobry jest Sinlac. Nie wiem, czy można go kupić w Niemczech, ale chyba tak.

Czałuszki w brzuszki, Koleżanki
 
byłam dzisiaj w szpitalu na ktg, oczywiscie torba awaryjnie w aucie, jak pan doktor kazał i co? i kiszka:crazy:
najpierw badanie przy którym gin stwierdził, ze na bank urodze w przyszłym tygodniu bo szyjka jeszcze nie gotowa:tak:
potem ktg, robione dwukrotnie (az zasnęłam na chwilke;-)) po którym stwierdzono, ze w pewnym momencie wyszło cos nie tak i jutro mam znowu przyjechac:eek:
dopytywałam sie czy to konieczne skoro i tak nie rodze, ale wiadomo, lekarz woli miec dupochron w postaci dodatkowego badania niz zeby potem zarzucic mu ze cos zbagatelizował:baffled: oki ja to rozumiem, dlatego torba została w samochodzie;-)ale dobrze wiedziec ze urodze miedzy10 a 15 - moze to bedzie w walentynki:-):confused:
 
Cześć dziewczyny, troche mnie nie było, a tu widzę posypało się:-)
Zazdroszcze, bo mi jutro mija termin, a nic sie nie dzieje, mała ani myśli wychodzić.
Ale mam jutro KTG i wizyte u gina, woęc może cos mi powie ciekawego.
Gratuluję wszystkim mamusiom, które maja juz dzidzie przy sobie.
Pozdrawiam
 
Witam sie 2w1 nadal
Kwiatuszku ogromnie gratuluje.
Przeziebienie pomalu mija,choc nadal zle sie czuje, ale tylko fizycznie. Psychicznie juz mi przeszlo i nadal jestem wniebowzieta moim stanem :tak: Przez ostatnie 2 dni czulam sie jakby przejechal mnie pociag, ale juz jest lepiej. Mimo tego bolu biodra...kurcze i tak sie zastanawiam wkolko kiedy przyjdzie na mnie kolej?/ Juz tyle jest dzidziusiow, a moj nadal buszuje w brzuszku.
 
Hej to ja :-) wróciłam z wizyty :-)
A więc moje wielkie dziecko - ma 3300 i dużą głowę :-D ciekawe do ilu do porodu dojdze :-) Choć główka dość nisko - to jednak poród jak narazie zapowiada się w terminie:-) pierwsze KTG 25 lutego :-) na dwa dni przed terminem :-D zobaczymy co z tego wyjdzie:-D

Pozdrawiam i uciekam spać Ula
 
reklama
Ika zgagę zapijam mlekiem i z reguły pomaga, ja też siedzę w domu sama i pasuje mi ten stan, ale może dlatego, że trwa dopiero miesiąc i znajomi wpadają od czasu do czasu
Najka - właśnie, tak wiosennie spiewają ptaki, wydaje sie, że za chwilę będzie zielono... :happy: nam polecali PureLan na brodawki (kupiliśmy małą tubkę), podobno też Bepanten jest OK
Ania_ajra chytry pomysł z tym notatnikiem, niejeden raz się zastanawiałam nad fenomenem twojej pamięci :-D Mam nadzieję tulić mój mały cud już niedługo :-)My zapłacimy 800 pln za jednoosobową salę do rodzenia (zawoalowana opłata za poród rodzinny, który niby jest bezpłatny), jak będę chciała ZZO to dodatkowo 600 pln, no i sala pewnie 5-osobowa po porodzie, ale tu już chyba nie będziemy dopłacać do 2-osobowego, chyba ze sie okaze nie do wytrzymania
Magdalena korzystaj z życia póki możesz :laugh2: dieta w czasie karmienia nie napawa optymizmem. Z paznokciami też walczyłam przedwczoraj, opracowałam boczną metodę :-pz wykorzystaniem krzesła i brodzika w łazience jako podnóżka, sprawdza się też przy depilacji, ale nad c.. też się głowiłam i nie mam pomysłu. chyba, że z asystą osób trzecich :baffled::laugh2:
Cloe przy karmieniu pierogi ruskie też na indeksie, dlaczego???:szok:
Myszaaa chciałabym mieć taki problem, mi się cały czas wydaje, że mam tych ciuchów za mało a tatuś Delfinka protestuje przeciw dalszym zakupom, twierdzi, że jak będzie mało, to dokupi po porodzie... :wściekła/y: twoja dzidzia spora, Delfinek w 38 tyg. miał ok. 3200 g i lekarz powiedział, że będzie raczej drobny i długi, bo kość udowa 7 cm, ale jak się będzie tak ociągał, to co to będzie???? :baffled::oo:
Sana trochę mnie podłamałaś szpitalnymi newsami, boję się tych tłumów na warszawskich porodówkach :frown::sad:
ładna.ex.panna dobrze, że dwa razy robią, gorzej gdyby zaniedbali czegoś, chronią siebie, ale tym samym twojego dzieciaczka i ciebie

strasznie się cieszę kwiatuszek.pregnet, gratulacje!!!

p.s. no i zobacz Ania_ajra, jak twoja metoda się rozprzestrzeniła :rofl:
 
Do góry