Cześć My nadal w dwupaku!!!
Dzięki dziewczyny za życzenia chhyba podziałały bo dziś mi nic ale to NIC nie dolega. I znowu jestem zła że NIC tzn. dziś mam siłę i mogę rodzić :-)
KWIATUSZKU GRATULACJE OGROMNE
Anna_ajraty spryciulo!!!Skorzystam ze ściągi ale chyba nie dziś bo wiele do czytania nie miałam z winy prawdopodobnie serwera!!!!
Magdalena ty się ciesz ze skurczy teraz później ściany gryzła będziesz :-) - to żart oczywiście :-)
Gosia78 kurcze przechlapane ale nie umiem Ci poradzić na sutki, wydaje mi się ze naturalny pokarm do smarowania i czekanie!!!:-(P.S. Dobrze ze znalazłaś czas dla nas.
lileczka ja tez mam nadzieję ze nie będę nacinana a jak już to dobrze zszyta z ekstra dawką środka znieczulającego. Dla mnie szycie to było 1000 razy gorsze niż poród. Czułam każde wbicie igły, każdy milimetr nici. Szok. Mimo że dali mi znieczulenie. A może nie?? NIe wiem, nie pamiętam ale wiem że sakramencko bolało. A to ze chhodzić nie mogłam siedzieć i leżeć było wynikiem tego ze byłam za bardzo "scisnieta" teraz musi być ok.!!!
aggy spokojnie doczekasz się - tak jak i ja tylko KIEDY????
Mysz śpij, śpij nie wszystkie mamy mają to szczęście że ichh dzieci w nocy śpią!!! A potem to do 18 dzicka spała nie będziesz -jego imprezki itd.
przyszlirodzice może i zostaniesz ale na pewno nie sama. Coś mam ostatio przeczucie że urodzę w marcu
Dzięki dziewczyny za życzenia chhyba podziałały bo dziś mi nic ale to NIC nie dolega. I znowu jestem zła że NIC tzn. dziś mam siłę i mogę rodzić :-)
KWIATUSZKU GRATULACJE OGROMNE
Anna_ajraty spryciulo!!!Skorzystam ze ściągi ale chyba nie dziś bo wiele do czytania nie miałam z winy prawdopodobnie serwera!!!!
Magdalena ty się ciesz ze skurczy teraz później ściany gryzła będziesz :-) - to żart oczywiście :-)
Gosia78 kurcze przechlapane ale nie umiem Ci poradzić na sutki, wydaje mi się ze naturalny pokarm do smarowania i czekanie!!!:-(P.S. Dobrze ze znalazłaś czas dla nas.
lileczka ja tez mam nadzieję ze nie będę nacinana a jak już to dobrze zszyta z ekstra dawką środka znieczulającego. Dla mnie szycie to było 1000 razy gorsze niż poród. Czułam każde wbicie igły, każdy milimetr nici. Szok. Mimo że dali mi znieczulenie. A może nie?? NIe wiem, nie pamiętam ale wiem że sakramencko bolało. A to ze chhodzić nie mogłam siedzieć i leżeć było wynikiem tego ze byłam za bardzo "scisnieta" teraz musi być ok.!!!
aggy spokojnie doczekasz się - tak jak i ja tylko KIEDY????
Mysz śpij, śpij nie wszystkie mamy mają to szczęście że ichh dzieci w nocy śpią!!! A potem to do 18 dzicka spała nie będziesz -jego imprezki itd.
przyszlirodzice może i zostaniesz ale na pewno nie sama. Coś mam ostatio przeczucie że urodzę w marcu