reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

reklama
U nas dziś upał przeokropny, 32 w cieniu... nic się nikomu nie chce a Piotruś dostał jakiegoś kręćka od tego upału nie można z nim wytrzymać...:szok:

A to siedzący Jaś, strasznie się rwie do siedzenia i złości gdy mama nie pozwala:tak: i dwóch rozrabiaków razem:-D
 

Załączniki

  • Library - 7593.jpg
    Library - 7593.jpg
    174,9 KB · Wyświetleń: 38
  • Library - 7437.jpg
    Library - 7437.jpg
    208,4 KB · Wyświetleń: 32
Hej
Witam się i ja znów :-)
Melduje że jako ciocia czuje się świetnie :-D Ale moją bratową załatwiłam :-D Tak ją męczyłam męczyłam aż dała sie ubłagać i poszłam zobaczyć ją i małą :-D malutka śliczna - maciupeńka:-D Mikołaj naprawde był olbrzymkiem :-D

Dziewczyny Miki jakoś teraz na dniach się nauczył - mam nadzieje że nie zapomni:-D Przy czym do siadania się nie garnie :-) raczkowanie + pełzanie jasne :-D



Pozdrawiam i uciekam odpoczywać :-D
 
Witajcie! U mnie od nowa się zaczelo, wszytsko trzeba zaczynac od nowa :tak:caly dzienny harmonogram ulegl rozburzeniu. Przylecial do mnie tato wczoraj (przed zabiegiem na pluco nie bedzie sie stresowalprzynajmniej), ja wrocilam do pracy. Dzis mialam wolne, bylismy z miskiem na spacerku jak wrocilismy zauwazylam ,ze jest rozpalony. Zmierzylam goraczke a tu 38,7:szok::-(pojechalismy do szpitala. okazalo sie, ze to zapalenie uszu:-:)-:)-:)-(Dostalm antybiotyk no i kupilam mu termometr ten do uszu, zeby bylo wugodniej mierzyc temp. Przepraszam, ze ostatnio sie nie udzielam, ale nie mam czasu- zreszta same widzicie:-( Wszyskim dzidziom pólrocznym zycze stolat, pozaostalym rowniez. Pozdrawiam was cielutko. papa
 
Myszaaa gratulacje dla Miskołaka! super wygląda mały raczkujący:-D
Paulineczka trzymaj sie i powodzenia w walce z chorymi uszkami:-( oby szybko minęło:-)
moja mała uwielbia siedziec za to najjlepiej u kogos a nie sama:tak: o żadnym turlaniu, pełzaniu a juz o raczkowaniu nie ma mowy:-p
wczoraj pierwszy raz zostawiłam malutka pod opieką babć na cały dzień od 9 do 17:30 - taka mała próba przed moim powrotem do pracy:-( zostawiłam troche odciagnietego mleczka, porcje kaszki mleczno-ryzowej, słoiczek zupki jarzynowej z indykiem i herbatke:happy2:Igusia wyglądała na zadowoloną, mam nadzieje, ze nie było jej za mało:baffled: moje piersi nawet tez nie sprawiły problemu, wzięlam ze soba laktator, ale obyło sie bez:sorry2:
boje sie ze babcie zmienia mi grzeczne dziecko w rozkapryszoną dziewczynke, ehhhh
pozdrowienia w upalny dzień
 
Ładna ex panna szczęściaraz ciebie bo ja zazwyczaj słysz o dantejskich scenach gdy maluch pierwszy raz zostaje z kimś innym niż mama:tak:
U nas własnie pada o jak fajnie :-DUwilbiam taka pogode o tej godzinie:-) delektuje się deszczem ,dzieci śpią....
Mysza ja cały czas czekam na wieści od mojej siostry :-)Mieli już braćsię do roboty:cool2: ale na razie cisza nie dopytuję jak cośbedziesami powiedzą co nie zmienia faktu że czekam:-p
 
Hej

U mnie w rodzinie sie teraz Cloe - śmieją że niezłe tempo z braćmi nadaliśmy :-D A z mężem się śmiejemy że teraz trzeba by drugie sobie sprawić - bo Mikołaj dzieci lubi :-D

Jak widzi je na placu zabaw - to nie ma mocnych trzeba pójść pokazać :-) a on takie cudowne zaczarowane oczka robi do każdego :-)
Ogólnie kochany maluch :-)

A na ząbki dalej czekamy :-)

Kropecka - jak tam w domku po tygodniu pracy?? :-)

Anna_ajra - pewnie też już odkładasz ciuszki dla małej vel malego :-D My pożyczyliśmy jeszcze fotelik :-)

Co ja to jeszcze miałam napisać :-D A tak :-D Pozdrawiam wszystkie podczytujące mamusie :-D
 
Witam!

Wczoraj wraz z mężem pojechaliśmy na zakupy a Lenę podrzuciliśmy do mojej mamy, aby jej po marketach nie targać. Po 30 min siostra dzwoni do mnie, że mała potwornie płacze i nie mogą jej uspokoić, a ja jak na złość nie wzięłam wózka ze sobą:angry:. Szybko przybiegłam do domu dość długo ją uspokajałam moja siostra mówi, że płakała około 30 min non stop:-(. Jak już udało mi się ją uspokoić to zasnęła na 3 godz. Od poniedziałku wracam do pracy i jakoś ciężko rozstać mi się będzie z Leną :sad:. Przez 2 tyg Leny popilnuje moja mama a później teściowa, z którą mieszkamy, obawiam się jak to jutro będzie wyglądać mam nadzieję, że nie tak jak w sobotę bo jak w poniedziałek jestem 12 godz w pracy:-(
My póki co ząbków nie mamy, przewracamy się z pleców na bok i garniemy się do siadania. Pozdrawiam i życzę miłej nocy
 
Witam!
Jak zwykle o tej porze mam troszkę dość:-)
Najlepsze życzonka dla wszystkich półroczniaków!:-)
I gratulacje dla tych kiwających się i raczkujących!:-D Ewunia jeszcze nie zaczęła. Za to w nocy ma skłonność do przekręcania się na brzuszek i teraz ja się martwię, jak Zytka kiedyś czy to dla niej bezpieczne. I jednak staram się ją przekręcać na plecki. Poza tym nadal sporo marudzenia, 2 ząbki ładnie się prezentują , ale pewnie już następne będą szły.
Ostatnio jak ją zostawiłam na chwilę zdjęła okładkę z książki i miętoliła:-), uwielbia kubki i jak jest jakiś w zasięgu wzroku to ciągle na niego patrzy, a jak dostanie do ręki to pełna radość:-D
Poza tym jakoś gorzej ostatnio reaguje na obcych , nawet na dziadków, gdy są za blisko lub głosniej, albo chcą wziąć ją na ręce płacze , tylko rodzice mogą utulić, u lekarki też był kłopot z badaniem.:-( Wcześniej bardzo rzadko się takie sytuacje zdarzały, dużo się uśmiechała do wszystkich. Zastanawiam się czy kryzys 8 miesiąca może się zacząć w 6 miesiącu? :confused: Stwierdziliśmy z mężem , że nasza Ewcia wszysko jak na razie burzliwie przechodzi: kolki, ząbkowanie a teraz to... ech:no:
Paulineczko zdrówka dla synka!
Gosia ślicznie Jaś siedzi!
Ania31 niech się oczko ładnie goi! Ewcia też brała antybiotyk do oczka, a lekarka powiedziała, ze jakby coś się znów zaczynało żeby podać kropelki Sulfacetamnid, działają bakteriobójczo, a nie antybiotyk i często mogą pomóc.
Patrysia a lekarz nie przepisał żelaza? Moja Ewcia brała przez jakiś czas i kwas foliowy i wit B, kiedy miała hemoglobinę na granicy normy, ale w ciągu miesiąca się to ładnie poprawiło:tak:
A ja doczekałam się @, w taki upał niefajnie jest.
Pozdrawiam Wszystkie Mamy i Dzieciaczki!
 
reklama
dobry wieczór wszystkim!
oj ale mnie tu długo nie było, ale w związku z przygotowaniami do chrzcin brakowało czasu na przyjemności, a że przyjechała do mnie siostra z Zabrza z córeczkami to juz w ogóle nie było kiedy usiaśc do kompa, zawsze było tyle do opowiadania i odwiedzania:-) tak sie sie ciesze ze spędziłyśmy ze sobą ponad tydzień , brakuje mi jej ale niestety widujemy sie bardzo rzadko,przy większych imprezach rodzinnych typu chrzciny ,komunia itp,
poczytałam troche zaległości, naoglądałam sie zdjeć i filmów Waszych pociech , wspaniałe dzieciaki:-) jeszcze mam troche do nadrobienia ale musze to rozłozyc na raty żebym sie nie pogubioła;-)
u nas wszystko..... no średnio , ale jakos idzie do przodu, nie wiem tylko czy nie bede musiała wrócić do pracy po urlopie:( mój men od dwóch miesiecy nie ma pracy i jakos sie nie zanosi zeby szybko coś znalazł, wiec jak tak dalej pójdzie to bede musiała powrócić do marketu:( oj aż mi sie chce płakać jak pomyśle sobie że będę musiał zostawić Gabi na tyle godzin :-(
a to zdjęcie mojej córeczki w dniu chrztu
 
Do góry