reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

Przed chwilą przeczytałam na Lutówkach 2009 i jestem w szoku, że takie rzeczy mają miejsce:angry::szok:

Ja nie na temat napiszę, a raczej o nie przyjemnej sprawie na forum. Wątek Pogadajmy o wszystkim i niczym kiedyś pod nazwą Luty 2009 założyła Zielono_mi. Afera była na Majówkach 2007 i dziewczyna miała dostęp do wątku zamkniętego tam właśnie, podszywając się pod swoja pracodawczynię która miała wiosną wypadek napisała że tamta straciła dziecko i jedno jej dziecko z bliźniat zginęło w wypadku. Oto co pisze prawdziwa mama:
hej dziewczyny,

nawet nie wiem,ja moja wypowiedz zaczac. jestem tu wlasciwie pierwszy raz, tak,tak,dobrze czytacie. W ostatnim czasie zupelnym przypadkiem dowiedzialam sie, ze wlasciwie od poczatku swojego pobytu u nas nasza opiekunka podszywala sie za mnie i udzielala na Waszym forum. Czytajac te slowa jestescie na pewno w nie mniejszym szoku niz ja. Nigdy sie tego po niej nie spodziewalam. A jeszcze mniej spodziewalam sie tego, ze usmierci moje dziecko. Faktem jest,ze mielismy wypadek samochodowy, faktem jest tez, ze Max lezal w szpitalu w dosc ciezkim stanie, ale z tego wyszedl i jest z nami w domu! I jak reszta dzieci broi i poznaje swiat!Moja ciaza/ciaze tez byly wynikiem jej wyobrazni.
Pewnie sie domyslacie, ze po tych wszystkich klamstwach rozstalysmy sie w niemilej atmosferze. Jestem tak cholernie zla i rozczarowana. Nie potrafie zrozumiec,ja monz bylo tak postapic? Osoba, torej bezgranicznie ufalam.

Z racji tego, ze wlasciwie w ogole sie nie znamy, zrozumiem Wasza decyzje,jesli bedziecie chcialy mnie wylaczyc z watku zamknietego. Macie do tego pelne prawo.
Chciclam Was tylo poinformowac o zaistniales sytuacji,zebyscie nie musialy sie martwic, ze cos z "moja ciaza" czy ze mna jest nie w porzadku. Przepraszam,ze nie zrobilam tego wczesniej,ale nie wiedzialam,jak sie do tego zabrac. Nadal trudno to zrozumiec, zaakcepowac i mysli poukladac.

Pozdrawiam Was serdecznie i zycze wszystkiego,co najlepsze dla Was i Waszych wspanialych Maluszkow.

Steffi.


Dlatego chcę żebyście miały szeroko otwarte oczy, ilość postów ani zdjęcia nie świadczą o tym, że żadna z nas nie jest oszustką.
 
reklama
Co do tego, co przytoczyła Wolfia, to podziwiam ludzi ile mają czsu. Ja nie zawsze znajduję chwilę, żeby móc coś tutaj poczytać i popisać. A zadawać sobie trud podszywania się za kogoś, pamiętać wszystkie wcdześniejsze kłamstwa, ciągąć wątki... Jestem wręcz pełna podziwu. Czy ta pani nie miała się opiekować dziećmi? Kiedy miała czas na podszywanie się za swoją pracodawczynię. a już po co to robiła? Nie mam pojęcia.
 
Ale na pomysł wpadła :szok: i żeby uśmiercić dziecko :crazy: Za dużo na forum Zielono_mi nie przesiadywała, bo swojego czasu śledziłam jej losy, tak strasznie mi było żal, że straciła dziecko, a ona sobie to wymyśliła :wściekła/y: Wyobrażam sobie, co musiała czuć prawdziwa matka, gdy się dowiedziała, że opiekunka na forum uśmierciła jej dziecko...
 
Czesc:)


Wolfia jestem w szoku.......jak przeczytalam o tym jednym z dzieci .......o jego smierci tak okropnie sie poryczalam.......rany boskie jak mozna tak postapic:((((


Ide do pracy Buziole
 
O rany,nie chce mi sie wierzyć...szok.
I jak tu wierzyć ludziom,przecież tyle czasu pisała z dziewczynami...:baffled:
 
reklama
Do góry