reklama
karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
nie wesoło karolina, czemu nie ma pediatry teraz?
Tutaj sa tylko lekarze rodzinny tzw. GP, a oni troche zlewaja czlowieka (wiem to z doswiadczenia). Tak wiec dzwonie po polskich klinikach i szukam pediatry. Tylko w jednej dzis pediatra przyjmuje. Boje sie jak cholera . Milena teraz spi a ja chyba melise zaraz zaparze.
Wiśnia, wyrazy współczucia z powodu śmierci znajomej :-(
Karolina, mocno spuchła Milenka I w jakim miejscu
Mysia, dziękuję Ci za informacje o okapach Nie trafiłam na nie wcześniej, a to będzie mój pierwszy okap, więc nie mam doświadczenia. Dzięki tym wiadomościom zrezygnowałam z okapu o mocy ciągu 120m3/h, bo choć mam maleńką kuchnię, to jednak sporo gotuję i zbiera się pełno pary. Kupiłam okap pod zabudowę o mocy coś ponad 300 m3/h:
Karolina, mocno spuchła Milenka I w jakim miejscu
Mysia, dziękuję Ci za informacje o okapach Nie trafiłam na nie wcześniej, a to będzie mój pierwszy okap, więc nie mam doświadczenia. Dzięki tym wiadomościom zrezygnowałam z okapu o mocy ciągu 120m3/h, bo choć mam maleńką kuchnię, to jednak sporo gotuję i zbiera się pełno pary. Kupiłam okap pod zabudowę o mocy coś ponad 300 m3/h:
karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
Dzieki dziewczyny za trzymanie kciukow. Trzymajcie trzymajcie.
Milenka ma spuchniete powieki i pod oczami, i chyba troche dlonie (ale tego to nie jestem pewna). Rano byla bardziej spuchnieta, a teraz troche jakby mniej. I tak juz jest od poniedzialku. Od wczoraj zauwazylam ze pieluszki sa bardziej suche niz zwykle. No i Milena zaczela dziwnie mruzyc oczy.Karolina, mocno spuchła Milenka I w jakim miejscu
witam
to będzie zły dzień
pogrzeb, na który nie mogę iść
Pysiul ma mega guza na czole
jak jeszcze coś się zdarzy zacznę wierzyć w pechową 13 :-(
a co się stało małej że ma guza
Dzieki dziewczyny za trzymanie kciukow. Trzymajcie trzymajcie.
Karolina trzymamy kciuki z całych sił i napisz później co i jak z małą
irtasia27
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2007
- Postów
- 6 697
wiecie co mnie wkurza jak coś napiszę i zatwierdze odpowiedz to potem mam to wytłuszczone że nie przeczytane i mi się ciągle myli że ktoś coś napisał a to byłam ja
Tez mi sie tak robi i wchodze i czytam co sama napisalamTez mi sie tak ostatnio robi i czytam 2 razy to samo
reklama
Tycia
Mamy lutowe'07 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2005
- Postów
- 5 811
Pod koniec stycznia jechalam z Bartusiem i Kondziem,mama i bratem moim samochodem.On prowadzil,dalam mu sie przejechac.I niestety uderzylsimy w tyl samochodu jadacego przed nami.Brat sie bardzo zdenerwowal,a ja go pocieszalam,ze powinnismy sie cieszyc,ze sie nam nic nie stalo.To najwazniejsze,a autko ma na szczescie auto casco.Było rozbite we wrzesniu tez,a kupilismy je w sierpniu.Moj maz mial swoja pierwsza stluczke nim,a teraz brat.
Kondzia fotelem szarpnelo,az sie rozplakal przesz sen,ale nic sie nie stalo.
A jakby tak jechal bez fotela,albo nie przypiety...Wylecialby przez szybe na 100%
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 220 tys
Podziel się: