reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

dzieńdobry laski
pogoda pod psem, humor też nijaki...
niedługo jadę na uczelnię, po drodze jeszcze biblioteka uff nie chce mi się jak mało kiedy...
w dodatku Izabela kaszle jak mały gruźlik a lekarka mówi że dzieć zdrów - oszaleć idzie no!
 
reklama
witam
juz od 10 probuje sobie poczytac Was ale mam małe prblemy;-)
dzis opiekuje się 11 miesięczną Martynka:tak:
bardzo wesoło mam w domu:-D
 
Cześć dziewczyny! U mnie dzisiaj szpital. Ja miałam isć do lekarza o 17, a tu Maja w nocy dostałą gorączki. Zamówiłam jej wizytę na 13,45. Wróciłąm do domu z przychodni i sie okazało, ze Madzia ma też ponad 38. Chwilami nawet dochodziło do 39. Madzi jeszcze niedobrze, Maja robi jakieś dziwne kupy. Szlag mnie trafi. Juz nie mam siły isc do tego mojego lekarza.:baffled:
 
Witam:-):-)
:biggrin2:
Ewamat, to moze isc do innego lekarza? Pewnie wszystkie macie to samo. Mam nadzieje,ze niedlugo bedzie lepiej u Was. Trzymaj sie.
 
dobry wieczór :-) powiedzcie mi czy u dziecka z ADHD agresje mozna tłumaczyc wlasnie ta chorobą?bo byłam na zebraniu najpierw u Zuzi -bez większych problemow Zuzia jest jedną z najlepszych uczennic w klasie :zawstydzona/y:a potem u Wojtka ni i 1,5 godziny bylo omawianie problemu z Szymkiem właśnie on ma ADHD i dwie mamy zglosły problem na poczatku zebrania i pobiciu przez Szymka ich corek a matka tlumaczy go wlasnie tą chorobą i wiele matek sie z tym niezgodzilo bo stwierdzilo ze jak stanie sie cos gorszego to matka syna wytlumaczy bo ma wszelkie zaswiadczenia od lekarzy :no: osttecznie stanęlo na tym z Szymek powinien byc w specjalnej szkole bo stwarz zagrozenie dla innych dzieci
dziękuję z odpowiedz miałam nadzieje na wieksze zainteresowanie :-:)baffled:
 
dziękuję z odpowiedz miałam nadzieje na wieksze zainteresowanie :-:)baffled:
Ja Ci powiem,że znam za mało szczegółów,wię bałam sie wypowiedzić...
Jeżeli matka robi,co w jej mocy,mały jest pod opieką pedagoga,bądz psychologa,to nauczyciel w klasie powinien bardziej na niego uważać,powinien przejśc specjalne przeszkoleni,czy rozmowę z psychologiem prowadzącym tę rodzinę.Trudno tak od razu skreślać to dziecko,to nie jego wina,ze jest chory...Rozumiem,stwarza zagrożenie,ale to tylko dowód bezradności i braku kompetencji ludzi z nim pracujacym.Bo niby gdzie ma być?W ośrodku wychowawczym:baffled:,spejalnej szkole dla dzieci niepełnosprawnych:baffled:Jedyne wyjście to klasa zintegrowana,gdzie jst dwóch nauczycieli,więc większa kontrola....:baffled:
Prawda jest taka,że nie ma miejsca dla takich dzieci,a co nie wystrzelą go w kosmos,choć pewnie inni rodzice by to zrobili...
trzeba porozmawiać z nauczycielką,niech zaprosi psychologa,trzeba pracować z dziećmi,żeby wiedziały jak sie przy nim zachować...nie mówie o taryfie ulgowej,ale o zrozumieni jego problemu i szukanie rozwiązań...
Niech sie wypowie ktoś bardziej fachowy,ja to tak postrzegam,bo mam przyjaciółkę z dzieckim ADHD i wiem jak była wyklęta przez innych rodziców...
 
reklama
Joanna, ja też się nie znam. Jednak u Madzi w 1 klasie w podstawówce był chłopiec najprawdopodobniej z ADHD. Kiedyś Madzia miała połamane wszystkie rzeczy w plecaku, bo rzucił go na podłogę i po nim skakał. Oceny miał fatalne. Był głośny, wulgarny i wszyscy byliśmy tym zniesmaczeni. Przecież każdy chce jak najlepszych warunków dla naszych skarbów.
W 2 klasie chłopak przeszedł do innej klasy. Widocznie tez nie czuł sie dobrze. I o dziwo stała sie tam prymusem, przewodniczącym klasy, a nawet szkoły. Jest ministrantem w kościele i nie ma żadnego problemu ze swoją nadpobudliwoscia. Okazało się, że wystarczyłą zmiana nauczyciela, którychciałby wyciagnać to co najlepsze, a nie tylko odwalić kilka godzin i do domu.
 
Do góry