reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

A macie jeszcze jakąś swoją rysunek czy w tym wieku juz odpuszczacie ?
Jak u Was z posiłkami? Ile posilkow proponuję? U nas młoda kompletnie odmawia śniadania;/
 
reklama
A macie jeszcze jakąś swoją rysunek czy w tym wieku juz odpuszczacie ?
Jak u Was z posiłkami? Ile posilkow proponuję? U nas młoda kompletnie odmawia śniadania;/
Czarek czasem coś zje przed żłobkiem, czasem nie. W żłobku je trzy posiłki i z tego co panie mówią, to je naprawdę ładnie. Po powrocie ze żłobka je z nami jeszcze obiadokolację i tyle. Chyba że chce jakiegoś owoca. Natomiast jeśli nie idzie do żłobka, to je całkowicie nieregularne. Chce kanapkę to je kanapkę, chce jajko to je jajko, chce banana to banana. Wiem - niezbyt dobrze. Pilnuje tylko żeby zjadł coś ciepłego na obiad. I tak... on jeszcze cyckuje...
 
Czarek czasem coś zje przed żłobkiem, czasem nie. W żłobku je trzy posiłki i z tego co panie mówią, to je naprawdę ładnie. Po powrocie ze żłobka je z nami jeszcze obiadokolację i tyle. Chyba że chce jakiegoś owoca. Natomiast jeśli nie idzie do żłobka, to je całkowicie nieregularne. Chce kanapkę to je kanapkę, chce jajko to je jajko, chce banana to banana. Wiem - niezbyt dobrze. Pilnuje tylko żeby zjadł coś ciepłego na obiad. I tak... on jeszcze cyckuje...
Pjona! My też team cycek :)
 
Jak dobrze słyszeć, że nie tylko my. A chcesz odstawić czy nie masz presji i Ci to nie przeszkadza? Bo ja prawdę mówiąc zamierzałam karmić do roku i trochę nam się zeszło 🤣🤣🤣 Ale ja kompletnie nie wiem jak się do tego odstawiania zabrać...
Nie mam presji. Będzie trochę starszy to zacznę mu tłumaczyć, że trzeba pożegnać cycusia i wyznacze moment kiedy to nastąpi, będziemy odliczac. U starszego syna się sprawdziło i bez jednej łzy odstawiłam go od piersi na 3 lata. Mam bardzo luźne podejście do kp. Czasami ktoś coś mi powie typu, że karmię woda, albo taki duży i jeszcze cyca, ile jeszcze będzie pił...na szczęście mam to w *****.
 
Nie mam presji. Będzie trochę starszy to zacznę mu tłumaczyć, że trzeba pożegnać cycusia i wyznacze moment kiedy to nastąpi, będziemy odliczac. U starszego syna się sprawdziło i bez jednej łzy odstawiłam go od piersi na 3 lata. Mam bardzo luźne podejście do kp. Czasami ktoś coś mi powie typu, że karmię woda, albo taki duży i jeszcze cyca, ile jeszcze będzie pił...na szczęście mam to w *****.
Super! Mnie też komentarze innych nie ruszają, ale jestem już prawdę mówiąc zmęczona karmieniem. Szczególnie że teraz karmie dwójkę 🙃
 
Hej jak tam po świętach ? 😀
 

Załączniki

  • photocollage_202349123820878.jpg
    photocollage_202349123820878.jpg
    601,3 KB · Wyświetleń: 69
  • photocollage_20234912452371.jpg
    photocollage_20234912452371.jpg
    552,9 KB · Wyświetleń: 70
reklama
Hej jak tam po świętach ? 😀
Ale fajne te Twoje dzieciaki. Kubuś przeslodki🙂 Ja znowu zapomniałam cyknąć zdjęcia Czarkowi z koszyczkiem...
Święta spędziliśmy w gronie najbliższej rodziny. Miło i kameralnie.
Czaruś dalej się buntuje i drze w niebo głosy jak coś jest nie po jego myśli. Uparciucha i indywidualista, no cóż. Zupełnie nie słucha, psoci i się z tego śmieje. Panie w żłobku właściwie przestały już skarżyć, bo codziennie jest to samo. Ale żeby nie było - jest mega bystry, szybko wszystko zapamiętuje, manualnie też się rozkręcił. Zobaczymy co z niego wyrośnie😆A co u Ciebie?
 
Do góry