Hej, my wyszliśmy z chorób (3 tygodnie jak nie jakiś wirus to znowu zapalenie oskrzeli - uratowały nas w końcu inhalacje z nebbudu razem z berodualem!). Za 2 dni Krzysiek ma urodziny które robimy w sobotę dla dzieciaków (3 kuzynów takich małych) a w niedzielę dla dziadków i chrzestnych. Takie małe przyjęcia w domu z tortem, sałatkami i mój tata zrobi gołąbki (robi najlepsze na świecie !
)
Powoli trzeba się zapisać na bilans i muszę podejść do przedszkola zapisać młodego na styczeń 2024 roku
Powoli przenosimy się z łóżeczka do łóżka - dzisiaj przyszła mi pościel z "maszą i niedźwiedziem", łóżko mam z odzysku od szwagierki po synu więc na tym zaoszczędziłam
łóżeczko zostaje dla siostrzyczki
chodzę do pracy ale myślę że maksymalnie do końca lutego a potem już L4 i początkiem maja poród
A co u Ciebie ?