reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

reklama
Ja 28 :)


Ja raczej nie będę robić. PAPP-A, choć jest testem stosunkowo tanim, to jednak dość mocno statystycznym i nie jestem przekonana czy warto. Z kolei cena NIFTY jest bardzo wysoka, więc o ile w USG "genetycznym" nie będzie nic niepokojącego, to odpuszczę ten wydatek.

Ja jestem dokładnie tego samego zdania. Nie chodzi już o pieniądze ale tak jak piszesz, że test PAPPA jest dosyć statystyczny i spotkałam się już, że wynik był zły, a dzieciątko zdrowe. A nerwy dla mamy do dnia porodu...
Muszę się doinformować jak to wygląda u mnie, bo wydaje mi się że był pakiet usg genetyczne i pappa.
 
Ja jestem dokładnie tego samego zdania. Nie chodzi już o pieniądze ale tak jak piszesz, że test PAPPA jest dosyć statystyczny i spotkałam się już, że wynik był zły, a dzieciątko zdrowe. A nerwy dla mamy do dnia porodu...
No właśnie obawiam się, że w teście PAPPA wyszłoby podwyższone ryzyko i oznaczałoby to mnóstwo dodatkowego stresu, dodatkowych badań, a koniec końców mogłoby się okazać, że było to niepotrzebne.

Pewnie gdybym była dużo starsza lub miała jakieś obciążenia w wywiadzie, to zdecydowałabym się już prędzej np. na NIFTY.
 
No właśnie obawiam się, że w teście PAPPA wyszłoby podwyższone ryzyko i oznaczałoby to mnóstwo dodatkowego stresu, dodatkowych badań, a koniec końców mogłoby się okazać, że było to niepotrzebne.

Pewnie gdybym była dużo starsza lub miała jakieś obciążenia w wywiadzie, to zdecydowałabym się już prędzej np. na NIFTY.
Ja będąc starszą, na pewno zrobiłabym NIFTY, a PAPPA wydaje mi się ważną opcją, ALE to zależy od człowieka i tyle, osobista sprawa.
 
Cześć dziewczyny, już nadrabiam posty i opowiadam co u mnie. Tak więc w USG prenatalnym wszystko wyszło prawidłowo, maluszek jest zdrowy, trzeba było go troszkę rozbudzić żeby się pokazał ale wszystko wydaje się być w porządku. Jedyne co może okazać się z czasem problematyczne to dwunaczyniowa pępowiną. Najgorzej, że w piątek z tego całego stresy dostałam takiej migreny łącznie z wymiotami i drętwieniem rąk, że tak naprawdę dopiero dzisiaj wróciłam do życia 🥺
 
Aha, no i wyniki krwi będą we wtorek, a w środę mam teleporadę z genetykiem także w środę już będę mieć komplet informacji.
 
Za mną na obiadek ostatnio chodzi kurczak w sosie słodko-kwaśnym 🤭 chyba jutro zrobię, a w piątek zabieram się za pieczenie tortu dla mojego 10 latka na specjalne zamówienie z kolorowym biszkoptem 🎂🥳😬
 
reklama
Do góry