reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Nie mam dzieci jestem po 4 poronieniach... Lekarka mówiła, że jest ok moze dopiero zaczęło bić i się rozkręcała, mimo to bardzo się martwię wszędzie są normy 110
Witaj. Gratulacje! :)
U nas serduszko biło 130 więc niby za dużo ale ufam Pani doktor. Powiedziałaby gdyby coś było nie tak.... Nie martw się na zapas.
 
reklama
Ja karmiłam pół roku, później mój ssak stwierdził, że nie i już! Pot, łzy, wszystko. Moja koleżanka CDL powiedziała, że takiego gagatka to jeszcze nie było, ale ona po prostu nie chciała się przystawiać do piersi i już. Ile się dało jeszcze ściągałam o dawałam z butelki, ale to też był wyczyn, żeby ją na butelkę przestawić, bo nie potrafiła tego ogarnąć, bo była Cycowa. Oj co się z tym miałam, to moje.

Jadłam wszystko, darowałam sobie faktycznie ciężkie strawy zaraz po porodzie, ale to dlatego, że z nacietym tyłkiem, to wolalam oszczędzić sobie bólu d.py

W pierwszej ciąży nie chciałam znać płci, ale w pewnym momencie się lekarz wygadał przypadkiem. Teraz to już bym chciała widzieć 😊
Też nie chcieliśmy wiedzieć w pierwszej ciąży i się lekarz na szczęście nie wygadał. Wiecie jakie to niesamowite dowiedzieć się na samym koncu? Poza tym ta ciekawość to dodatkowa motywacja przy porodzie😉Ja sobie jakoś uroilam że będzie dziewczynka choć nie że chciałam dziewczynkę było mi to obojętne ale jakoś tak mi się to uroilo i jakie zaskoczenie przeżyłam jak się okazało że chłopiec. To była szokująca radość! :) polecam. W tej ciąży też nie chcemy z mężem wiedzieć do końca...
 
Jeśli chodzi o płeć to teraz mi obojętnie żeby tylko było zdrowe 😊 chyba przez to że to już druga ciąża a w pierwszej byłam nastawiona na dziewczynkę ale okazało się że jednak chłopak i cóż trzeba było zmienić nastawienie 😁 więc chcieć to zawsze można heh 😋
Mąż do mnie wczoraj po wizycie"czy już wiadomo jaka płeć?" A te same pytanie mi zadał po pierwszej 😁 a ja mu znowu tłumacze że to jeszcze za wcześnie i dopiero koło 20 tyg 😊 Ci mężczyźni ech 🤣
 
Też chcę, żeby było zdrowe, wiadomo, to najważniejsze.
W pierwszej ciąży myślałam, że noszę chłopca, czułam się świetnie, wyglądałam bardzo dobrze, miałam tyle sił i chęci, a tu w ok 30tc trafiłam do szpitala i dr powiedział "zdrowa dziewczynka" i tak się wydało. Mimo to szliśmy głównie w rzeczy unisex, bo dopóki się nie urodzi to nie wiadomo. Teraz czuję się od początku jak przejechana przez tramwaj, jestem blada (nie mam anemii) pod oczami wory, jakieś krosty na twarzy, mdłości 🤯 ciekawe czy również dziewczyna, czy jednak chłopiec, bo inaczej tą ciąże, znoszę.
 
Jeśli chodzi o płeć to teraz mi obojętnie żeby tylko było zdrowe 😊 chyba przez to że to już druga ciąża a w pierwszej byłam nastawiona na dziewczynkę ale okazało się że jednak chłopak i cóż trzeba było zmienić nastawienie 😁 więc chcieć to zawsze można heh 😋
Mąż do mnie wczoraj po wizycie"czy już wiadomo jaka płeć?" A te same pytanie mi zadał po pierwszej 😁 a ja mu znowu tłumacze że to jeszcze za wcześnie i dopiero koło 20 tyg 😊 Ci mężczyźni ech 🤣
w drugiej ciąży już nawet w 15/16 tygodniu można się dowiedzieć, ale zobaczymy jak to będzie w praktyce.
Oczywiście, że priorytet to zdrówko i ja w sumie i mogę mieć chłopczyka, bo byłaby parka i następna córcie, bo jedna udała się wyśmienicie 😁
 
No właśnie nie ma, siostra chodziła do jednego na NFZ ale do końca coś nie była zadowolona, jak chciała do drugiego to termin był za 2 m-ce a część znajomych chodziła prywatnie więc już nie szukałam nowego tylko poszłam do mojego "starego" ginekologa heh
Nie ma sprawy 😉

Rozumiem ☺️
Jasne, dla świetego spokoju lepiej chodzić już prywatnie niż miałabyś się stresować, a w tych czasach pandemii i ciąży nie warto sobie dokładać. To musi być dla nas szczęśliwy okres życia ☺️
 
Ja karmiłam pół roku, później mój ssak stwierdził, że nie i już! Pot, łzy, wszystko. Moja koleżanka CDL powiedziała, że takiego gagatka to jeszcze nie było, ale ona po prostu nie chciała się przystawiać do piersi i już. Ile się dało jeszcze ściągałam o dawałam z butelki, ale to też był wyczyn, żeby ją na butelkę przestawić, bo nie potrafiła tego ogarnąć, bo była Cycowa. Oj co się z tym miałam, to moje.

Jadłam wszystko, darowałam sobie faktycznie ciężkie strawy zaraz po porodzie, ale to dlatego, że z nacietym tyłkiem, to wolalam oszczędzić sobie bólu d.py

W pierwszej ciąży nie chciałam znać płci, ale w pewnym momencie się lekarz wygadał przypadkiem. Teraz to już bym chciała widzieć 😊


Rozumiem, to pół roku to i tak super czas karmienia i nabrało odporności i możliwe, że dziecko samo ma kaprysik i odrzuca pierś, ale każdy mały człowieczek ma swoje humorki i decyzje tak jak i my 😁 czasami z niewiadomych powodów.

Ja chciałam znać płeć i byłam zadowolona, że córcia, bo będziemy takie przyjaciółki na całe życie, mam nadzieje ☺️ a ja się śmieje, że mam geny młodości i mam 25 lat a wyglądam bez makijażu na 16 i jestem niska, tylko spora ilość tatuaży i teraz różowe włosy zdradzają moja pełnoletniość 😁 także będziemy kiedyś chodzić razem na imprezy hah 😂

Teraz fajnie by było aby był synek, tak dla różnorodności, ale najważniejsze aby było zdrówko ☺️
 
Nie mam dzieci jestem po 4 poronieniach... Lekarka mówiła, że jest ok moze dopiero zaczęło bić i się rozkręcała, mimo to bardzo się martwię wszędzie są normy 110

Oj to bardzo mi przykro, ale teraz już na pewno się uda ☺️

To wczesny etap ciąży i tez często serduszko dopiero zaczyna swoją prace i rytm swój wyrabia także spokojnie. Tez często nasze ciało i stres lub nastrój wpływają bardzo na bicie serduszka dzieciątek także bez obaw, wszystko będzie dobrze ☺️
 
reklama
Do góry