reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Pewnie zostalo tylko do zrobienia tam 😀 pozniej i tak biore Pania do sprzątnięcia okien itp. Bo wiem, ze nie będzie mi się już poprostu chcialo tego robić. My za 2 lata planujemy cos większego, ale zobaczymy jak sie uda nam bo teraz przez ta pandemie to nic planowac niestety nie można 😥doprowadza ludzi do biedy totalnej
Ale Wy chyba już macie większe mieszkanko co? Bo my salon z kuchnią i sypialnie. A wolałabym nie spać w salonie jak już da rade synka osobno usypiać, tylko też mieć prywatność a do tego rosnące ciagle ceny wywierają czasową presję:(((
 
reklama
Ale Wy chyba już macie większe mieszkanko co? Bo my salon z kuchnią i sypialnie. A wolałabym nie spać w salonie jak już da rade synka osobno usypiać, tylko też mieć prywatność a do tego rosnące ciagle ceny wywierają czasową presję:(((
Mamy 60 metrow. Salon z kuchnią, mała nasza sypialnie, i pokoj corki. Ale miejsca coraz mniej. Szczególnie, ze maz nawet nie ma juz gdzie biurka swojego postawić. Wiadomo da sie żyć. U nas ceny mieszkan tak poszly w gore, ze nie wierze w to.
 
O jeju ja w gdansku sie urodzilam [emoji23]i mam duza rodzine tam i na mazurach [emoji23]i tez skonczylam prasowac [emoji38]
Ja tez zaraz zaczynam sprzątanie o ile mozna tak to nazwac w tych warunkach[emoji3][emoji2960] mnie dzisiaj okresowo cmi. Ale moja Hania musi wytrzymac jeszcze tydzień [emoji23] jeszcze z mezem musze jechać na gdansk do ikea [emoji3]
 
Mamy 60 metrow. Salon z kuchnią, mała nasza sypialnie, i pokoj corki. Ale miejsca coraz mniej. Szczególnie, ze maz nawet nie ma juz gdzie biurka swojego postawić. Wiadomo da sie żyć. U nas ceny mieszkan tak poszly w gore, ze nie wierze w to.
To my właśnie teraz za takim się rozgladamy;D jest dramat istny. My 3 lata temu kupiliśmy mieszkanie i jego wartość wzrosła o prawie 80%. Jest w tym plus ale jednocześnie wszystkie mieszania podrożały. I sobie upatrzymy to zaraz się okazuje że już zarezerwowane albo już sprzedane. I uwaga samo miejsce parkingowe w Poznaniu to juz koszt do 80tys! Ale w Gdańsku napewno jeszcze gorzej bo jednak miasto turystyczne. Także niby kryzys ale biznes mieszkaniowy jest jakiś z kosmosu.
 
A ja dostalam od tesciowej takie sliczne literki[emoji173]
photocollage_202112265441800.jpeg
 
To my właśnie teraz za takim się rozgladamy;D jest dramat istny. My 3 lata temu kupiliśmy mieszkanie i jego wartość wzrosła o prawie 80%. Jest w tym plus ale jednocześnie wszystkie mieszania podrożały. I sobie upatrzymy to zaraz się okazuje że już zarezerwowane albo już sprzedane. I uwaga samo miejsce parkingowe w Poznaniu to juz koszt do 80tys! Ale w Gdańsku napewno jeszcze gorzej bo jednak miasto turystyczne. Także niby kryzys ale biznes mieszkaniowy jest jakiś z kosmosu.
No nam minie 5 lat w marcu od kupna mieszkania. Kupiliśmy je za 207 tysięcy. A sasiad sprzedawal teraz takie same jak nasze. ZA 410 tysięcy!! Az sie przeraziłam
 
To teraz nic tylko czekać na spadek po jakiejś ciotce w skład którego wchodzi dom, mieszkanie sprzedać i żyć jak Królowie [emoji38][emoji38]
No nam minie 5 lat w marcu od kupna mieszkania. Kupiliśmy je za 207 tysięcy. A sasiad sprzedawal teraz takie same jak nasze. ZA 410 tysięcy!! Az sie przeraziłam
 
reklama
Do góry