To mam takie same cisnienieNo zaczekamy do czwartku i zobaczymy. Cosnienie tez dzis 138/88 gdzie wartość maksymalna w ciazy chyba powinna być 140/90. W porównaniu do wcześniejszych pomiarów to wydaje się duzo. Mam nadzieje ze nic się nie dzieje ale lepiej sprawdzić niz potem żałować
reklama
DziekiiiIdzie bol od samej gory w dół, i boli jak na miesiaczke. Twardy brzuch jak skala. Ja serio w pierwszej ciąży nie miałam, a teraz mam coraz wiecej i częściej
Co twoj lekarz na to mi dzis nic nie mówił dopóki nie zobaczh wyników wlasnieTo mam takie same cisnienie
No dziwnie sie pozniej pytal czy jest mi słabo itp a ja u niego jakos zawsze tracę głowę i zapominam sie pytac ja od jutra bede sobie mierzyć. Tez mi się wydaje, ze jest w górnej normalnie....Co twoj lekarz na to mi dzis nic nie mówił dopóki nie zobaczh wyników wlasnie
marta18691
Fanka BB :)
No tak bywa z tym cisnieniem. A ja juz rzeczy dla maluszka mam spakowane do szpitalaNo dziwnie sie pozniej pytal czy jest mi słabo itp a ja u niego jakos zawsze tracę głowę i zapominam sie pytac ja od jutra bede sobie mierzyć. Tez mi się wydaje, ze jest w górnej normalnie....
Grabarzenka
Fanka BB :)
Ja dziś po wizycie. 36+3
Otóż, jakby to powiedzieć swoje doleżałam Niunia ma już 2500 kg., Odstawiamy luteinę i nospę (mimo bóli okresowych i twardnień brzucha). Zostawiamy witaminy i magnez i czekamy na finał. Pani doktor mówi że waga już jest bardzo dobra i że można już rodzic, tylko poczekać do soboty, żeby była donoszona. Potwierdziła, że 37+0 to ciąża z medycznego punktu widzenia donoszona. Pobrała gbs, wynik za tydzień. Więc... Muszę przestawić myślenie ze strachu przed porodem przedwczesnym na przygotowanie do porodu w każdej chwili masakra.
Szyjka twarda, zwarta ale długości nie sprawdzała bo mówi: teraz to już nie ma znaczenia, jak ruszy to ruszy. Masakra..
Otóż, jakby to powiedzieć swoje doleżałam Niunia ma już 2500 kg., Odstawiamy luteinę i nospę (mimo bóli okresowych i twardnień brzucha). Zostawiamy witaminy i magnez i czekamy na finał. Pani doktor mówi że waga już jest bardzo dobra i że można już rodzic, tylko poczekać do soboty, żeby była donoszona. Potwierdziła, że 37+0 to ciąża z medycznego punktu widzenia donoszona. Pobrała gbs, wynik za tydzień. Więc... Muszę przestawić myślenie ze strachu przed porodem przedwczesnym na przygotowanie do porodu w każdej chwili masakra.
Szyjka twarda, zwarta ale długości nie sprawdzała bo mówi: teraz to już nie ma znaczenia, jak ruszy to ruszy. Masakra..
Ja w domu nie mierze bo nie mam ciśnieniomierza. Jedynie puls sprawdzałam po chorobie. I puls w spoczynku 90-100 a jak zacznę chodzić to i kolo 120. Dlatego troche sie zaniepokoiłam przy tych wszystkich dolegliwościach. Zobaczymy co powie doktorNo dziwnie sie pozniej pytal czy jest mi słabo itp a ja u niego jakos zawsze tracę głowę i zapominam sie pytac ja od jutra bede sobie mierzyć. Tez mi się wydaje, ze jest w górnej normalnie....
A ja właśnie w ciąży pierwszy raz miałam i to chyba, zaraz po mdłościach, było najgorsze!Ja juz przed ciążą miałam problemy z rwą ale wtedy mogłam wziąć coś przeciwbólowego a teraz muszę się męczyć, wczoraj i dzisiaj pracowite dni miałam i pewnie dlatego teraz tak mnie boli a to jeszcze nie koniec dnia oo to Ci zazdroszczę, że już masz spokój z ciuszkami, najgorsze to prasowanie. Ja już walizkę do szpitala mam prawie spakowaną, jeszcze parę drobiazgów mi zostało, ale mam zapisane na kartce na lodówce, żeby w razie paniki pamiętać o tej reszcie
Co do imienia to dalej nie uzgodniliśmy z mężem ja się upieram przy Damianie a mąż bardzo nie chce, ale oboje myślimy nad Erykiem albo Bartkiem, myślę, że pewnie dopiero jak się mały urodzi to coś uzgodnimy
Dlatego ja nie prasuję Jedynie jak już coś ewidentnie się prosi o żelazko, ale dla dziecka nic
Ja nie lubię się pakować, na wakacje to zawsze na ostatnią chwilę, więc teraz też tak zwlekam, a to w sumie nigdy nie wiadomo, kiedy zacznie się coś dziać. Mama chłopaka ostatnio spanikowana pytała, czy jestem już spakowana, bo jakaś znajoma miała rodzić w marcu, a się dzidzia już pospieszyła
Hm to faktycznie macie zagwozdkę, najgorzej jak jednemu się jakieś imię bardzo podoba, a drugi się absolutnie nie zgadza, u nas się udało dobrać imię, które się wszystkim podoba, nawet rodzince
reklama
Ja wczoraj podczas zakupów też dostałam bólu z prawej strony, że wszystkiego mi się odechciało, ale skurcze to nie były, bardziej kłucie, ale po powrocie do domu już nic nie bolało Ja dopóki nie będę miała bólu/skurczów co najmniej jak przy najgorszym okresie, to nie panikuję, a że okresy miałam konkretne, to na pewno tego nie przegapię, bo zwykle leżałam z termoforem w bezruchu, czekając aż tabletka zacznie działać, gorzej, że teraz jak się zacznie to nic nie będę mogła wziąć, tylko do szpitala jechać, a pewnie jeszcze te dla mnie najstraszniejsze bóle to będą podczas porodu te najlżejszeSluchajcie mam taka zagwozdke dzisiaj z mezem chodzilam troche po sklepie, dosc szybko sie zmeczyla az dostalam bolu brzucha/podbrzusza, z prawej strony. Mysle ze to kolka bo juz prawie przeszlo... ale zaczelam sie zastanawiac czy nie skurcze jeszcze mamy sporo czasu bo ja akurat mam termi na koncowke lutego. Ale tak sie zastanawiam... jak odroznic takie skurcze? Doswiadczone Mamy - jak Wy to czujecie???
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 443 tys
- Odpowiedzi
- 20 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: