Maluszek001
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Wrzesień 2020
- Postów
- 814
Dziewczyny a macie może jakiś sprawdzony termometr? ☺ bo tutaj ciężko mi coś wybrac... Zastanawiam się nad visiofocus 06400 albo smart, może ma któraś? ☺
reklama
Mam smart. Przede wszystkim nie wariuje jak inne, że pokazuje np 2-3 stopnie mniej
testowałam na dorosłych więc nie wiem jak u dzieci się sprawdza.Ja mam ten od prawie 5 lat i nigdy mnie nie zawiódł. Mierzymy temperaturę córce i sobie i zawsze prawde nam powie. Pol rodziny juz go ma z naszego polecenja i kazdy bardzo zadowolony
Załączniki
A ja w sumie nie wiem za bardzo co do czego będę używać, do wózka i fotelika raczej kombinezonek, ale pewnie nie za długo, bo zanim wyjdę na pierwszy spacer, to już pewnie marzec będzieJa kupiłam taki dedykowany do fotelika, bo podobno w kombinezonie nie można dzidziusia przewozić w aucie. To moja pierwsza ciąża więc nie wiem co się przyda a co nie.ale kombinezonik też mam i mam w planach go zakładać do wózka
Śpiworek jest dość duży, to na końcówkę roku może jeszcze się nada, albo jak mi się nie będzie chciało wciskać małego w kombinezon Ja właśnie niedawno zamówiłam, jeszcze nie przyszedł, więc się nie wypowiem, ale był polecany chyba nawet tu na forum
Geratherm NonContactO właśnie ten zamówiłam, to pewnie Ty go wcześniej już polecałaś, powinnaś brać prowizję od producenta jak tyle ludzi już go kupiło za Twoją namowąJa mam ten od prawie 5 lat i nigdy mnie nie zawiódł. Mierzymy temperaturę córce i sobie i zawsze prawde nam powie. Pol rodziny juz go ma z naszego polecenja i kazdy bardzo zadowolony
No musze do producenta napisac ze nowy by sie przydalO właśnie ten zamówiłam, to pewnie Ty go wcześniej już polecałaś, powinnaś brać prowizję od producenta jak tyle ludzi już go kupiło za Twoją namową
5 lat to i tak dlugo ja jestem napraede zadowolonaNo to kochane i u mnie dziś nerwowo... Mąż gorączkuje, kaszel, katar. Ja wyniosłam się na razie z wielkim bólem serca do drugiego pokoju. Czekamy na rozwój sytuacji i jutro dzwonimy do przychodni w razie co.
I tu się zaczynają nerwy bo za tydzien usg a za 2 wizyta kontrolna. Jak sobie pomyśle że mieliby mnie zamknąć teraz na 17 dni w domu z powodu kwarantanny to aż mnie w żołądku ściska ;p
I tu się zaczynają nerwy bo za tydzien usg a za 2 wizyta kontrolna. Jak sobie pomyśle że mieliby mnie zamknąć teraz na 17 dni w domu z powodu kwarantanny to aż mnie w żołądku ściska ;p
reklama
Ja dlatego bym nie dzwoniła do przychodni potraktowałabym to jak przeziebienie o ile nie ma komplikacji żadnych. Bo mozna byc zwyczajnie chorym.
