reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Dziewczyny jak tam Wasze przygotowania wyprawki ? :D
U nas już prawie wszystko gotowe ;p Pokoik prawie gotowy, wózek odebrany, walizka przyszła :D
Drobna wyprawka prawie też w całości skompletowana - niedługo drzwi od otwierania kurierom się zaczną psuć :D
Zostały tylko drobne rzeczy typu pampersy, chusteczki, jakieś ubranka no i garderoba dla mnie - biustonosze itp itd.
Resztę wyprawki zamierzam skompletować w styczniu, żeby przed świętami mieć trochę zapasu w budżecie:D
Zazdroszczę! Ja stanęłam z przygotowaniami, łóżeczko czeka na odbiór we Wrocławiu, wózek i fotelik temat nietknięty, bo chłopak ma jednak covida 😭 Czeka mnie teraz 20 dni, jak nie więcej, siedzenia w domu (i oby tylko tyle, żebym się ja jeszcze nie zaraziła do tego) i to w warunkach dość mało komfortowych (sama w 4 ścianach, chłopak w drugim pokoju z kuchnią, do kuchni i łazienki tylko w maseczce, ręce sztywne od mycia i dezynfekcji ehh pół dnia wczoraj przeryczałam jak dostał wynik).
 
reklama
No wiem, nigdy nie miałam problemów z żelazem, a teraz poleciało ostro w dół. Dzisiaj już grzecznie wezmę 2 tabletki (póki co wciąż męczę pierwsze opakowanie, więc jeszcze trochę przede mną), ostatnio brzuch mnie nie bolał, więc może na początku organizm musiał się przyzwyczaić. Dziwna mi tylko wyszła ta morfologia (po 2 tygodniach brania jakoś - pierwsze 4 dni 2 razy dziennie, później 1x1), bo hemoglobina poszła w górę, a erytrocyty i żelazo wręcz przeciwnie 🤔
Ja ciagle mam jakies wskaźniki w dol w morfologi i lekarz mowi mi ciagle ze e ciąży zawsze inaczej wychodzi takze tym to sie nie przejmuje jak się dobrze czuje. 😁 Mam isc tydzien przed wizyta na badania takze zobaczymy, ale pewnie i tak bede miala strzałeczki w dół
 
Zazdroszczę! Ja stanęłam z przygotowaniami, łóżeczko czeka na odbiór we Wrocławiu, wózek i fotelik temat nietknięty, bo chłopak ma jednak covida 😭 Czeka mnie teraz 20 dni, jak nie więcej, siedzenia w domu (i oby tylko tyle, żebym się ja jeszcze nie zaraziła do tego) i to w warunkach dość mało komfortowych (sama w 4 ścianach, chłopak w drugim pokoju z kuchnią, do kuchni i łazienki tylko w maseczce, ręce sztywne od mycia i dezynfekcji ehh pół dnia wczoraj przeryczałam jak dostał wynik).
Jak mialas sie zarazić to pewnie juz to zrobiłaś wcześniej
 
Jak mialas sie zarazić to pewnie juz to zrobiłaś wcześniej
Nie do końca, bo chłopak cały czas zaraża, więc wciąż mogę to złapać, jeśli wcześniej nie złapałam (a nie ma pewności, że złapałam), kontaktu nie mamy odkąd ma objawy, a jeśli wcześniej zarażał, to nie wiadomo, czy u mnie wystąpią objawy, a jeśli już, to po jakim czasie - wystarczy pewnie wtedy jakiś spadek odporności u mnie także dopóki on ma objawy, a ja nie, cały czas muszę się mieć na baczności :( Pewnie jeszcze po wszystkim (jeśli ze mną będzie wszystko dobrze) zrobię test na przeciwciała, żeby wiedzieć, czy miałam z tym kontakt i jak to się wówczas ma do maluszka w brzuchu... Boję się strasznie, spać w nocy nie mogłam i mam do niego ogromny żal, bo mógł temu zapobiec (nie dbał o swoją odporność, mimo moich wielokrotnych próśb).
 
Nie do końca, bo chłopak cały czas zaraża, więc wciąż mogłabym to złapać, jeśli wcześniej nie złapałam, kontaktu nie mamy odkąd ma objawy, a jeśli wcześniej zarażał, to nie wiadomo, czy u mnie wystąpią objawy, a jeśli już, to po jakim czasie - wystarczy pewnie wtedy jakiś spadek odporności u mnie także dopóki on ma objawy, a ja nie, cały czas muszę się mieć na baczności :( Pewnie jeszcze po wszystkim (jeśli ze mną będzie wszystko dobrze) zrobię test na przeciwciała, żeby wiedzieć, czy miałam z tym kontakt i jak to się wówczas ma do maluszka w brzuchu... Boję się strasznie, spać w nocy nie mogłam i mam do niego ogromny żal, bo mógł temu zapobiec (nie dbał o swoją odporność, mimo moich wielokrotnych próśb).
Mysle ze wszyscy to musimy przejść, niektorzy z objawem niektórzy bez objawow. Tesciu moj wszedzie w maseczce po sklepach sie nie kręcił a wirus tesciowa z nim siedziala i nic (albo bez objawowo). Niestety do pracy chodzic trzeba. Bedzie dobrxe! Szkoda tylko wizyty u ginekologa.
 
Jej chłopak ma 10 dni izolacji a osoby wspołmieszkające, które nie są chore ( nie miały objawów i tym samym testu pozytywnego) dodatkowo po skończeniu tych 10 dni dostają 7 dni kwarantanny...
Powiem wam ze każdy sanepid juz inaczej działa. Tesciowa dzis skonczyla kwarantanne razem z tesciem po 10 dniach
 
reklama
Pewnie racja... U mnie tak do sprawy podchodzą, ale co sanepid to inaczej [emoji38]
Coraz bardziej bzdurne sytuacje sie dzieją. U szwagierki w grupie w przedszkolu zarządzili kwarantanne. Dziecko 2 tygodnie wczesniej nie chodzilo do przedszkola a została podana na kwarantanne. Glupota jakich malo 😂
 
Do góry