Lutowe mamy 2021 [emoji7]

[marta18691]

Mój ostatnio też był ustawiony miednicowo, a płeć było widać (tzn. ja nie tam nie widziałam, ale lekarka po raz enty potwierdziła, że chłopiec), więc masz wyjątkowo psotne dziecko w brzuchu

Moje tez psocia ja 3kg buraczkow gotuje

 

[Święta92]

Podobno to jeden z najbardziej bezsensownych zabobonów, bo zdecydowana większość kobiet w ciąży ma zgagę i większość dzieci rodzi się z włosami Mało prawdopodobne więc jest zarówno mieć zgagę i urodzić łysolka jak i nie mieć zgagi i urodzić dziecko z czupryną Część tych zabobonów jest na tyle uniwersalna, że się sprawdza (u mnie np. słone i kwaśne na chłopca, ale to tylko na początku, teraz nie mam żadnych upodobań smakowych)

No ja to nie wiwrze w zabobony ale jak mama mi powiedziala to sie smialam tak ze szok pozniej urodzilam małpke i mowi do mnie "a nie mowilam" teraz nie mam zgagi w ogole

 

[Fio]

Torbe jedna wieksza dla siebie a 2jakas mniejsza dla dziecka bo wszystko musze miec swoje w tym szpitalu gdzie cc bede miala...

Także. Nie korzystam z walizek a kupować na sam wyjazd do szpitala to nie widzę sensu.

Moje tez psocia ja 3kg buraczkow gotuje

Co z nich będzie?

 

[Monik93]

Także. Nie korzystam z walizek a kupować na sam wyjazd do szpitala to nie widzę sensu.


Co z nich będzie?

Kwestia indywidualna raczej. W moim przypadku akurat torbę musze wymienić z "chinczyka" na nową takze czemu nie skorzystać od razu

 

[marta18691]

Także. Nie korzystam z walizek a kupować na sam wyjazd do szpitala to nie widzę sensu.


Co z nich będzie?

Buraczki starte sa juz

 

[Beti.mama]

Moje tez psocia ja 3kg buraczkow gotuje

No proszę, hurtowo poszłaś Ja za to jutro planuję zrobić na obiad zrazy wołowe z pyzami i surówką z buraczków, - trochę żelaza wpadnie

 

[Beti.mama]

No ja to nie wiwrze w zabobony ale jak mama mi powiedziala to sie smialam tak ze szok pozniej urodzilam małpke i mowi do mnie "a nie mowilam" teraz nie mam zgagi w ogole

Ja chyba za wcześnie się cieszyłam, że zgaga odpuściła, bo mam teraz tak potworną, że szok, a Rennie dopiero co zamówiłam, pewnie najwcześniej dopiero w poniedziałek będzie do odbioru W ogóle mam wrażenie, że ta pieprzona maseczka powoduje lub jest jednym z czynników wywołujących u mnie zgagę, bo zawsze jak noszę ją dłużej, mam zgagę Ale z drugiej strony albo sobie wkręcam albo alkaliczna woda mineralna ciut pomaga - kupiłam w Lidlu na spróbowanie, nawet nie wiem, czy można to pić w ciąży, ale jakby zmniejszała pieczenie, także polecam tym, które męczy zgaga!

No to jak teraz urodzisz łyse dziecko, to można powiedzieć, że albo Ci się sprawdzają babcine zabobony albo jesteś taką szczęściarą, że łapiesz się na statystycznie mało prawdopodobne zjawisko - grałabym wtedy od razu w lotka!

 

[Ewq9]

Mi pomaga też wypicie zimnego mleka na zgagę połowa szklanki dla mnie wystarcza
Czasem rano biorę rennie a po południu dla odmiany piję właśnie mleko, i po tym i po tym zgaga przechodzi [emoji38]

Ja chyba za wcześnie się cieszyłam, że zgaga odpuściła, bo mam teraz tak potworną, że szok, a Rennie dopiero co zamówiłam, pewnie najwcześniej dopiero w poniedziałek będzie do odbioru [emoji24] W ogóle mam wrażenie, że ta pieprzona maseczka powoduje lub jest jednym z czynników wywołujących u mnie zgagę, bo zawsze jak noszę ją dłużej, mam zgagę [emoji3166] Ale z drugiej strony albo sobie wkręcam albo alkaliczna woda mineralna ciut pomaga - kupiłam w Lidlu na spróbowanie, nawet nie wiem, czy można to pić w ciąży, ale jakby zmniejszała pieczenie, także polecam tym, które męczy zgaga!

No to jak teraz urodzisz łyse dziecko, to można powiedzieć, że albo Ci się sprawdzają babcine zabobony albo jesteś taką szczęściarą, że łapiesz się na statystycznie mało prawdopodobne zjawisko - grałabym wtedy od razu w lotka! [emoji23]

 

[Beti.mama]

Mi pomaga też wypicie zimnego mleka na zgagę połowa szklanki dla mnie wystarcza
Czasem rano biorę rennie a po południu dla odmiany piję właśnie mleko, i po tym i po tym zgaga przechodzi [emoji38]

O mleku słyszałam, ale niestety działa tylko chwilowo, poza tym ja wolę ciepłe mleko, a to chyba nie ma aż takiego dobrego działania :/

 

[Święta92]

Ja w sumie nie mam żadnych zachcianek, raczej jem jak przed ciążą, czyli to, co zaplanuję, niezależnie od tego, czy mam na to ochotę, czy nie
Przy pierwszym dziecku, to się nie dziwię, też się pewnie po powrocie do domu zaszyję i znaku życia nikomu nie dam, bo jak już będę miała chwilę, to zasnę

Wracam od siostry, i mowi ze wazyla sie przed wyjsciem ze szpitala czyli 2 doby po zeszlo jej 7 kg takze nie jest zle ale jaki to maluszek!!!!