reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Dokładnie! Chociaż czasem mam taki dzień, że bardziej niezdrowo jem i już mam wyrzuty, więc wszystko działa jak należy 😄
To jak da Ci znać, ile zleciało przez sam poród, to daj znać - ciekawa jestem :D To jej pierwsze dziecko?
Ja bym tylko niezdrowo jadla 😂😂widze wszędzie tosty pizze 😂ogolnie ser 😂 w poprzedniej ciazy mialam faze na pomarancze mandarynki i cytryny jadlam jak jablko 😂😂😂 tak siostry pierwszy dzidziuś, nie odzywa sie wczoraj wrocila do domu czyli sie ogarniaja 😂
 
reklama
O rety !
To nieźle!
Mi już waga do 59 pokazuje powoli, zaczynając z 52. Lekarz mówi ze 1 kg na miesiąc się powinno tyc i sie stresuje ze za szybko tyje... Zaraz zaczynam 26 tydz
Lekarz glupoty mowi 1kg nigdy nie przytyje sie.
Na poczatku owszem do tego 4 miesiaca po 1kg moze a w 5 lub 6 miesiacu srednio 2 kg w 6miesiacu nawet i 3kg ale to dobrze bo dziecko rosnie w 7 i 8 9 tak samo potem po 2-3kg zalezy od oraganizmu...
 
Jaki znowu 1kg na tydzień? Głupoty Ci ten lekarz opowiada! Nie dość, że każda kobieta tyje inaczej, to to zależy od jej wagi początkowej i indywidualnych predyspozycji. Myślę, że nawet do 20kg jest normalnie, jeśli kobieta przed ciążą była chucherko - ja zaczynałam z lekką nadwagą, a lekarka mi powiedziała, że spokojnie 15kg mogę przytyć. Zresztą to nie jest tak, że równo 1kg na tydzień, bo na początku ciąży zazwyczaj nic się nie tyje albo mało, z kolei później coraz szybciej, w internecie pełno tych "norm", ale to i tak wszystko takie uogólnione, także się nie przejmuj ;)
Kolezanka pisala 1kg na miesiąc😂
 
Masz jakieś konkretne moze godne polecenia ćwiczenia? Moze przed porodem jeszcze uda mi się zmobilizować xD Ja pamiętam jak byla ta ogólnopolska kwarantanna na wiosnę i wszyscy byli tacy jeeee ćwiczymy w domu jedziemy! A ja place kolejny rok za multisporta A mam fazy raz na pół roku ze chodze z miesiac regularnie i potem cos wyskoczy jakis wyjazd cos i juz nie wracam do cwiczen xD A w domu to juz wgl ciężko się wziąć xd
Niee, bardziej takie zwyczajne, jakieś rozciągające, pajacyki, przysiady itd. byle ruch był 🙂 Jak była ta kwarantanna, to ja do pracy zaiwaniałam, a po basen lub siłownia 😊 Ja akurat korzystałam z Multisporta, dopóki nie pozamykali wszystkiego, a jak zaszłam w ciążę i widziałam co się dzieje w związku z pandemią, to już zrezygnowałam, żeby niepotrzebnie nie płacić. Ale w domu zawsze było mi ciężko ćwiczyć albo wyjść pobiegać 🙈
 
Nie wiem jak to jest z odpornoscia ale szwagierka rodzila naturalnie i dziecko chore co tydzien w przedszkolu. Ja mialam cc corks nie byla nigdy na antybiotku 3 rok do przedszkola chodzi 😁 bez większych przerw. Takze mowia ze karmienie piersia to tez odpornosc naturalne porody a ja uwazan ze to nie ma wpływu na odpornosc😁 jednak cc to operacja i jest niebezpieczna dla kobiety. 😁 Lecz natura nas tak obdarowała ze tak wymyśliła 😁😁
Na pewno w jakimś stopniu poród wpływa na odporność, ale pewnie główną rolę i tak odgrywa genetyka - jak dziecko ma chorować, to będzie, a jak nie, to nie, niezależnie jak się je urodzi 😉
 
Ja bym tylko niezdrowo jadla 😂😂widze wszędzie tosty pizze 😂ogolnie ser 😂 w poprzedniej ciazy mialam faze na pomarancze mandarynki i cytryny jadlam jak jablko 😂😂😂 tak siostry pierwszy dzidziuś, nie odzywa sie wczoraj wrocila do domu czyli sie ogarniaja 😂
Ja w sumie nie mam żadnych zachcianek, raczej jem jak przed ciążą, czyli to, co zaplanuję, niezależnie od tego, czy mam na to ochotę, czy nie 😛
Przy pierwszym dziecku, to się nie dziwię, też się pewnie po powrocie do domu zaszyję i znaku życia nikomu nie dam, bo jak już będę miała chwilę, to zasnę 😂
 
reklama
Ja w sumie nie mam żadnych zachcianek, raczej jem jak przed ciążą, czyli to, co zaplanuję, niezależnie od tego, czy mam na to ochotę, czy nie 😛
Przy pierwszym dziecku, to się nie dziwię, też się pewnie po powrocie do domu zaszyję i znaku życia nikomu nie dam, bo jak już będę miała chwilę, to zasnę 😂
Oj tak odpoczywajcie jak najwiecej i tego wam zazdroszcze 😂 ja bede musiala jeszcze przelać milosc na córeczkę jak maluch bedzie spal takze doba bedzie za krótka!!
 
Do góry