reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Jak pracujesz to chyba siłą rzeczy jakikolwiek ruch masz? Chociażby dojscie/ dojazd do pracy to pewnie Ci się zaliczy juz jako ten spacer dziennie;D
Szczerze ? wsiadam w auto podjeżdżam pod firme, wchodze po schodach ( okolo 10 stopni) siadam przy kompie i od czsu do czasu wstane bo kregoslup zaczyna sie odzywać ;) tyle tego ruchu !:D wczesniej troszke cwiczylam a teraz juz tak niekoniecznie. Mialam chodzic na basen aleee sytuacja nie pozwolila ;/ Dzis wyjde na podworko z psiakiem a jutro moze do lasu :D
 
reklama
A no chyba że. Chociaż mi np juz ciężko jest wysiedzieć gdziekolwiekwl, w aucie czy gdzieś typowo na prosto na krzesle zaraz mnie krzyż boli albo ciężko się oddycha. Ale podziwiam 😊 Ja tez 27 tydzien:)
Uwierz ze znajdziesz sobie jakieś zajecie, ja też cale mieszkanie przemeblowałam, duzo gotuje, nawet chleb sama pieke 😂 a nigdy super gospodynią nie bylam bo czasu brakowalo w wolne zawsze wolalo sie zrobić coś przyjemniejszego xD samo wyszukanie inspiracji czy rzeczy do kupna zajmuje bardziej dużo czasu! Tak samo jak seriale na platformach czy nawet tez godzinhy spacer z psem :D
na początku ćwiczyłam, jeździłam na basen i joge, ale potem zamykanie takich miejsc przyszlo a mi w domu ciężko się zmotywować xd dobrze ze te pies jest i las pod domem to zawsze ten spacer chociaż XD na yt tez sa fajne ćwiczenia ale mowie to dla tych którzy umieją się zmotywować sami w domu xD
Pieczenie chleba mmm kusi :D:D za mną chodzi blok czekoladowy - smak z dziecinstwa. Bede rozpieszczac kulinarnie meza. Wtedy rowniez znajdzie sie czas na spacer z psem ;)
A no chyba że. Chociaż mi np juz ciężko jest wysiedzieć gdziekolwiekwl, w aucie czy gdzieś typowo na prosto na krzesle zaraz mnie krzyż boli albo ciężko się oddycha. Ale podziwiam 😊 Ja tez 27 tydzien:)
Uwierz ze znajdziesz sobie jakieś zajecie, ja też cale mieszkanie przemeblowałam, duzo gotuje, nawet chleb sama pieke 😂 a nigdy super gospodynią nie bylam bo czasu brakowalo w wolne zawsze wolalo sie zrobić coś przyjemniejszego xD samo wyszukanie inspiracji czy rzeczy do kupna zajmuje bardziej dużo czasu! Tak samo jak seriale na platformach czy nawet tez godzinhy spacer z psem :D
na początku ćwiczyłam, jeździłam na basen i joge, ale potem zamykanie takich miejsc przyszlo a mi w domu ciężko się zmotywować xd dobrze ze te pies jest i las pod domem to zawsze ten spacer chociaż XD na yt tez sa fajne ćwiczenia ale mowie to dla tych którzy umieją się zmotywować sami w domu xD
Ooo proszę, pieczenie chleba mmm kusisz :;) ja mam ochotę zrobić blok czekoladowy - chodzi za mną. Będę na zwolnieniu rozpieszczac męża kulinarnie. Wtedy również znajdę czas na spacer z psem i też odwiedzę las ewentualnie spacer nad rzekę;)
Bardzo mi się podoba ta sciana. Widzialam taką fototapete ale wolałabym żeby to było namalowane ręcznie.. któraś chętna, może narzeka na nudę? ;)
 

Załączniki

  • Screenshot_20200915-143606_Pinterest.jpg
    Screenshot_20200915-143606_Pinterest.jpg
    221,6 KB · Wyświetleń: 45
ooo kobietki pytanie - pijecie min 2l wody??:D
Staram się przynajmniej 2 litry, ale średnio mi to wychodzi, ogólnie liczę to płyny wszystkie typu herbata, jakaś kawka czasami. W dzień mi się pić aż tak nie chce, a na wieczór sahara jakbym na kacu była 🤣 pije i pije wodę i chodzę sikać co 10-20 minut w nocy😅
 
Oczywiście że tylko i wyłącznie matki decyzja. Przecież co, w razie problemów dziecko ma glodowac a matka sie dołować i po ciężkich przejściach jeszcze poczuwać za to winę? Ponoć czasem dopiero po powrocie do domu nerwy itp puszczają i laktacja rusza. Pewnie kwestia szpitala, zmiany położnych, a będziesz rodzić tam gdzie wcześniej? Ja mam zamiar karmic piersią+ ojciec butelką:D ale zobaczymy jak to się uda
Nie teraz bede rodzic gdzie indziej ale podobno jeszcze gorzej tam jest 😂 ja chce karmic piersia ale nic ponad sily 😁ile ja nocy przeplakalam wczesniej
 
Staram się przynajmniej 2 litry, ale średnio mi to wychodzi, ogólnie liczę to płyny wszystkie typu herbata, jakaś kawka czasami. W dzień mi się pić aż tak nie chce, a na wieczór sahara jakbym na kacu była 🤣 pije i pije wodę i chodzę sikać co 10-20 minut w nocy😅
Mnie endokrynolog straszy ze kobieta w ciazy powinna min 2 l wypić nie wliczając w to herbaty soki kawe itp
Mi jest ciezko tyle wypic. Rowniez srednio do lazienki chodze co 20 min ;D
 
reklama
Do góry