U nas lekki oddech nie działa
olejek tymiankowy i gałganek Aliny też nie
Jak po 2 dniach w żłobku pojawił się gil, tak jest z nami dziś już 7 dzień, ale po konsultacji ze żłobkolanką, od środy chodzi normalnie (bo wiadomo tylko z gęstym gilem odsyłają do domu
). Oczywiście mnie po drodze zaraził, całe szczęście tym razem lajtowo, bo jak tylko się zaczęło coś dziać to starałam się chodzić w masce. 1 dzień totalnie zapchane zatoki, potem trochę kataru, nic nie brałam i jestem jak nowa, ale zadzwoniłam po l4, bo przez covida to się teraz każdy boi kaszlu i kataru, to mi lekarka nazapisywała leków, w tym antybiotyk
i nie chciała mi dać mniej niż 3 dni zwolnienia
A i jeszcze hit, w żłobku mi zaproponowała wizytę u alergologa
W sumie skoro "alergią" się i mnie zaraził, to może trzeba to rozważyć