reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Hej Dziewczyny, jesli mogłabym tak wtrącić..
jak idzie Waszym Maluchom z "mowieniem"? Wszędzie czytam że w 11 msc życia miał być jakiś skok rozwojowy po którym dziecko naśladuje zwierzęta, powtarza slowa po rodzicu i uzywa świadomie "nie". U nas "księgą dźwięków" od czytania jest zajechana do granic możliwości, z resztą wiele innych też a powtarzania brak, czasami cos sie zasmieje pod nosem lub powie po swojemu ale raczej w ramach takiego "komentarza" do treści niz powtarzania 🤔 ze wskazywaniem też roznie, odnoszę wrażenie, że on wie ale jemu się nie chce ale już nic nie wiem xD
U nas świadome, mama tata, da, nie, kiwa glowa na tak. Naśladuje krowe, i kaczkę tylko. A tak to gada i kłóci się po swojemu. Pokaze palcem o co poproszę ale to ona musi chcieć 😂😂😂
 
reklama
No mama i tata też U nas świadome, kiwanie głowa w odpowiedzi tak i nie na zadane pytania też, ale tego nie mówi. Jakieś tam swoje składnie wyrazowe też dużo gada, ale do zwierzątek temu daleko, także podziwiam ze Wy juz macie ten etap:O
Palcem pokazuje co chce i gdzie isc ale jak ja się spytam żeby pokazał gdzie jest tata itp czy coś w książeczce to już nie 🥲 jak jego palcem pokazuje w książce to wyrywa mi swoją rękę 😆 i już nie wiem nic, czy mam jakoś inaczej go podejść jeszcze

A macie może jakiś sposób na "słuchanie"? To jest wgl mozliwe?😅Niewiele raczej zakazuje tylko staram się ograniczać możliwości robienia tych zakazanych rzeczy, ale do każdego gniazdka ciagnie jak lep do muchy, mam pozabezpieczane ale wyciąga każdy kabel jak tylko zauważy że coś jest podłączone. Nawet go podeszłam w ten sposób że mówię "a wolno to robić czy nie wolno"? On kiwa głowa że "nie", ja biję brawo ze ma rację, a on ostentacyjnie wraca do wyrywania kabla z gniazdka 🥲
Co do zakazywania widzę, że mloda jest bardziej świadoma, że robi zle. Tylko, że robi to z uśmiechem złośliwym poprostu 😂 wstaje na krzesłach i robi Titanica, albo na samochodzik swój i czeka na moją reakcje. Jak mówię głosem twardym,, hanka,, to siada na dupsko po czym po 15 sekundach znowu robi to samo 😂takze daleko jej do sluchania. Ostatnio pokazuje bunty na każdej płaszczyźnie. Ostatnio zrobila się wredna, 😂😂 tu przyłapałam ją jak stała na krześle i już próbowała stanąć na stół
 

Załączniki

  • Screenshot_20220328_205343_com.android.gallery3d.jpg
    Screenshot_20220328_205343_com.android.gallery3d.jpg
    180,4 KB · Wyświetleń: 27
Hej Dziewczyny, jesli mogłabym tak wtrącić..
jak idzie Waszym Maluchom z "mowieniem"? Wszędzie czytam że w 11 msc życia miał być jakiś skok rozwojowy po którym dziecko naśladuje zwierzęta, powtarza slowa po rodzicu i uzywa świadomie "nie". U nas "księgą dźwięków" od czytania jest zajechana do granic możliwości, z resztą wiele innych też a powtarzania brak, czasami cos sie zasmieje pod nosem lub powie po swojemu ale raczej w ramach takiego "komentarza" do treści niz powtarzania 🤔 ze wskazywaniem też roznie, odnoszę wrażenie, że on wie ale jemu się nie chce ale już nic nie wiem xD
u nas mama, tata, tutu,mamba( czasem zamiast mama😂) naśladuje kure, kota, psa, krowe i konia i wie gdzie sa w książeczce. Pokazuje tak i nie, papa i wskazuje co chce i to w sumie tyle😀
 
Hej Dziewczyny, jesli mogłabym tak wtrącić..
jak idzie Waszym Maluchom z "mowieniem"? Wszędzie czytam że w 11 msc życia miał być jakiś skok rozwojowy po którym dziecko naśladuje zwierzęta, powtarza slowa po rodzicu i uzywa świadomie "nie". U nas "księgą dźwięków" od czytania jest zajechana do granic możliwości, z resztą wiele innych też a powtarzania brak, czasami cos sie zasmieje pod nosem lub powie po swojemu ale raczej w ramach takiego "komentarza" do treści niz powtarzania 🤔 ze wskazywaniem też roznie, odnoszę wrażenie, że on wie ale jemu się nie chce ale już nic nie wiem xD
Powiem nieskromnie, że u nas bardzo dobrze. Córka wie jak robi kot, pies, sowa, wąż, baran, kura, krowa, koza, gęś, lew, auto, robi papa, brawo, jaka duża urośnie, mówi jajo, pam (pan), kaka (na kąpanie), baa na balon, buła, buju na huśtawkę, baba na banan, mama, tata, pokazuje gdzie ma brzuch, nogę, oko i ucho.
Ja szczególnie czytam książki dla starszych dzieci, bo mam jeszcze starszą córkę i czytamy razem Jeżycjadę. Na Pucia już patrzeć nie mogę😅 Oglądamy dużo książek z okienkami i "pracuje" z nią na zeszycie 1 Mówimy, mamy zeszyt ćwiczeń i dla niej tą książkę w twardej oprawie. :)
 
No mama i tata też U nas świadome, kiwanie głowa w odpowiedzi tak i nie na zadane pytania też, ale tego nie mówi. Jakieś tam swoje składnie wyrazowe też dużo gada, ale do zwierzątek temu daleko, także podziwiam ze Wy juz macie ten etap:O
Palcem pokazuje co chce i gdzie isc ale jak ja się spytam żeby pokazał gdzie jest tata itp czy coś w książeczce to już nie 🥲 jak jego palcem pokazuje w książce to wyrywa mi swoją rękę 😆 i już nie wiem nic, czy mam jakoś inaczej go podejść jeszcze

A macie może jakiś sposób na "słuchanie"? To jest wgl mozliwe?😅Niewiele raczej zakazuje tylko staram się ograniczać możliwości robienia tych zakazanych rzeczy, ale do każdego gniazdka ciagnie jak lep do muchy, mam pozabezpieczane ale wyciąga każdy kabel jak tylko zauważy że coś jest podłączone. Nawet go podeszłam w ten sposób że mówię "a wolno to robić czy nie wolno"? On kiwa głowa że "nie", ja biję brawo ze ma rację, a on ostentacyjnie wraca do wyrywania kabla z gniazdka 🥲
Oporna jest. Ale jak chce, to posłucha. Nie naśladuje. Jak pytam gdzie co jest, to patrzy, czasami palcem pokaże. Ja nie naciskam, daje czas. Dzisiaj nawet posłuchała jak mówiłam sprzątamy zabawki, sprzątała a po chwili wyrzucała. 😂 Dużo nawet rozumie.
 
reklama
Powiem nieskromnie, że u nas bardzo dobrze. Córka wie jak robi kot, pies, sowa, wąż, baran, kura, krowa, koza, gęś, lew, auto, robi papa, brawo, jaka duża urośnie, mówi jajo, pam (pan), kaka (na kąpanie), baa na balon, buła, buju na huśtawkę, baba na banan, mama, tata, pokazuje gdzie ma brzuch, nogę, oko i ucho.
Ja szczególnie czytam książki dla starszych dzieci, bo mam jeszcze starszą córkę i czytamy razem Jeżycjadę. Na Pucia już patrzeć nie mogę😅 Oglądamy dużo książek z okienkami i "pracuje" z nią na zeszycie 1 Mówimy, mamy zeszyt ćwiczeń i dla niej tą książkę w twardej oprawie. :)
O kurcze to u nas bez porównania 😂😂
 
Do góry