reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

To nie jest takie proste dziewczyny. Ja musze z młodym leżeć jak spi, bo nie bedzie inaczej spał i jak mam to zmienić? Pozwolić mu płakać aż padnie ze zmęczenia? Myślicie, że mi tak dobrze, zero znajomych, zero czegokolwiek dla siebie, tylko dziecko I dziecko. Pobudki co pół godziny, bo on bez piersi nie będzie spał?
Z każdym dniem jest coraz gorzej, im jest starszy tym trudniejsze są dni, ja się kompletnie na matkę nie nadaje
Naprawdę ciężka sytuacja on cały czas potrzebuje bliskości jak od cyca odejść nie chce wogole ciężko odstawić...
 
reklama
ja już mam „syndrom pustego gniazda” po takim Maluszku. Miałam teraz w weekend 6 tygodniowe dziecko to aż zazdrościłam rodzicom, że wszystko przed nimi. I mimo, ze dzisiaj ledwo widzę n oczy, Julek chyba stwierdził ze przypomni matce jak to budzić się co 30 minut na cycka, plecy połamane bo Królewicz śpi w poprzek to wypije kawę i do przodu.
A będzie chcieli mieć 2dziecko kiedyś ?
 
To nie jest takie proste dziewczyny. Ja musze z młodym leżeć jak spi, bo nie bedzie inaczej spał i jak mam to zmienić? Pozwolić mu płakać aż padnie ze zmęczenia? Myślicie, że mi tak dobrze, zero znajomych, zero czegokolwiek dla siebie, tylko dziecko I dziecko. Pobudki co pół godziny, bo on bez piersi nie będzie spał?
Z każdym dniem jest coraz gorzej, im jest starszy tym trudniejsze są dni, ja się kompletnie na matkę nie nadaje
Oczywiście że się nadajesz na matkę. Poproatu młody jest z tych bardziej wymagających dzieci.
 
To nie jest takie proste dziewczyny. Ja musze z młodym leżeć jak spi, bo nie bedzie inaczej spał i jak mam to zmienić? Pozwolić mu płakać aż padnie ze zmęczenia? Myślicie, że mi tak dobrze, zero znajomych, zero czegokolwiek dla siebie, tylko dziecko I dziecko. Pobudki co pół godziny, bo on bez piersi nie będzie spał?
Z każdym dniem jest coraz gorzej, im jest starszy tym trudniejsze są dni, ja się kompletnie na matkę nie nadaje
Hej ja z marcowych. Widać, że on ma duży lęk separacyjny. Ja miałam podobnie i też byłam sama, bo mąż na wyjazdach, babcie daleko itd. Po pierwsze nie ma nic gorszego niż sfrustrowana matka i musisz zacząć się rozpychać. Powoli. Spuść powietrze i wiedz, że żadna z nas nie jest idealna. Przeanalizuj na chłodno jego zachowanie i małymi kroczkami pokazuj mu, że jak Ciebie chwilę nie ma to nic się nie dzieje. Wychodź z nim wszędzie, do sklepu, restauracji, galerii, plac zabaw. Niech się oswaja. W domu zostawiaj go na dwie minuty samego, np w łóżeczku. Jeżeli nie lubi łóżeczka, tak jak mój kiedyś to wejdź tam z nim i się baw. Ja tak robię na dwie minuty, włączam piosenki, daję chrupki i od razu wychodzę. Jest bardzo dobrze, bo wracam a on się bawi, albo odpoczywa. Potrzeba mu też jakiejś przytulanki. Mój ma taki kocyk. Przed snem trochę wymęcz, dobra jest też huśtawka. A jeżeli, któregoś dnia będziesz miała wszystkiego dosyć to raz możesz dać mu popłakać, bo Ty też jesteś w tym wszystkim ważna. Wierz mi nie ma w tym nic złego, że powalczysz o siebie.
 
Przeanalizuj na chłodno jego zachowanie i małymi kroczkami pokazuj mu, że jak Ciebie chwilę nie ma to nic się nie dzieje. Wychodź z nim wszędzie, do sklepu, restauracji, galerii, plac zabaw. Niech się oswaja.
Dzięki kochana, za dnia jest super, Mały od 1 miesiąca życia chodzi ze mną wszędzie, zostawiałam go samego z babcia, teraz chodzi do żłobka I nie ma problemu, najgorsze są te nocki. Za dnia to.zloty chłopczyk, ale wieczorami hak się przyssie to ciężko go oderwać, tuli się całą noc, a ja ledwo żyję.

I u nas pomogło to że zaczął go usypiac mąż, kładł się z nim na materac, przytulał i dawał mu butelkę a jak wypił i nie chciał spać, to chodził po łóżku, marudzil, plakal, ale siedzial z nim tak dlugo aż zasnął, z tydzień tak było że usypial go z godzinę albo i dłużej.
U nas tatuś jest miękki strasznie, on po 10 minutach woła żebym mu dala cycka, bo mu serce pęka że dziecko płacze, jeszcze pół roku temu byłam bardziej zawzięta, ale teraz to już nie potrafię słuchać jego płaczu i to wołanie mama, mama.
Chciałabym go dlatego odstawić, bo on już przecież mleka nie potrzebuje, to jest ewidentnie kwestia ssania. On od początku anty butelka i smoczek niestety..
 
reklama
Dzięki kochana, za dnia jest super, Mały od 1 miesiąca życia chodzi ze mną wszędzie, zostawiałam go samego z babcia, teraz chodzi do żłobka I nie ma problemu, najgorsze są te nocki. Za dnia to.zloty chłopczyk, ale wieczorami hak się przyssie to ciężko go oderwać, tuli się całą noc, a ja ledwo żyję.


U nas tatuś jest miękki strasznie, on po 10 minutach woła żebym mu dala cycka, bo mu serce pęka że dziecko płacze, jeszcze pół roku temu byłam bardziej zawzięta, ale teraz to już nie potrafię słuchać jego płaczu i to wołanie mama, mama.
Chciałabym go dlatego odstawić, bo on już przecież mleka nie potrzebuje, to jest ewidentnie kwestia ssania. On od początku anty butelka i smoczek niestety..
W odstawieniu od piersi nic Ci nie pomogę, bo ja byłam KPI i to była droga przez mękę, do tego prolatyna na mnie źle działała i psychicznie i fizycznie. Jak zakończyłam laktację jestem innym człowiekiem. Mój właśnie ten kocyk ciumka, słyszę nawet jak w nocy się budzi i ssie. Pewnie nie będzie Ci łatwo go odstawić, ale musisz to jakoś przełamać i po tygodniu męki wyjdzie Słońce, ale tu trzeba konsekwencji. Zrób to dla Waszego wspólnego dobra, jeżeli nie chcesz już karmić.
 
Do góry