Moje dziecko najlepiej lubi jesc chodząc. Ja mam wszędzie okruchy i tłuste plamki. W krzesełku dlugo niestety nie wytrzymujeRozumiem, ale nie wiem czy to możliwe, że by się "zapychał" w nocy. Mój Filip tez ma noce, że dostaje dużo piersi... I to raczej nie wpływa na apetyt w ciągu dnia, nie zauważyłam żadnej zależności. Za to np woli jesc stojąc, chodząc niż w krzesełku... Niestety. Ale staram się jednak go sadzać żeby się nie uczyl jeść w ruchu i żeby mi okruchów nie roznosił próbowałaś może Alkowi podać jedzenie poza krzesełkiem? Nie wiem, może konsystencje mu nie pasują, czy coś, albo to po prostu taki regres?? Ostatnio jak widziałam na FB pod jakimś postem to jest sporo dzieci, które zaczynają lepiej szamać dopiero tak w okolicy 1,5 roku
reklama
Moje dziecko najlepiej lubi jesc chodząc. Ja mam wszędzie okruchy i tłuste plamki. W krzesełku dlugo niestety nie wytrzymuje
Mój tak samo.
Nie ma co się stresować..starszy też nie mógł usiedzieć na tyłku, a teraz sam siada do stołu i nas goni ( i jeszcze pilnuje żeby były talerzyki no do kanapki albo ciastka bo się kruszy ). Adaś jak je w krzesełku to to co mu się nie podoba wyrzuca z talerza, a jak się naje to bidon rzuca w przód, a talerz przez głowę, plecy za siebie.
To u nas to samo. Bidon rzuca.... Talerz na głowę... Takie etap. Baska tez wszystko przy stole je, więc wiem,ze kiedyś to minieNie ma co się stresować..starszy też nie mógł usiedzieć na tyłku, a teraz sam siada do stołu i nas goni ( i jeszcze pilnuje żeby były talerzyki no do kanapki albo ciastka bo się kruszy ). Adaś jak je w krzesełku to to co mu się nie podoba wyrzuca z talerza, a jak się naje to bidon rzuca w przód, a talerz przez głowę, plecy za siebie.
rosenberg
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2020
- Postów
- 2 541
No właśnie mnie w krzesełku najbardziej denerwuje to, że Filip wyrzuca połowę jedzenia i się śmieje, a potem jęczy bo jest głodny ale już nie będę go trzymać w miejscu. Dzisiaj chodził po kuchni, a ja mu dawałam obiad to zjadł wszystko do końcaNie ma co się stresować..starszy też nie mógł usiedzieć na tyłku, a teraz sam siada do stołu i nas goni ( i jeszcze pilnuje żeby były talerzyki no do kanapki albo ciastka bo się kruszy ). Adaś jak je w krzesełku to to co mu się nie podoba wyrzuca z talerza, a jak się naje to bidon rzuca w przód, a talerz przez głowę, plecy za siebie.
Adaś to chętnie by dojadl z podłogi...No właśnie mnie w krzesełku najbardziej denerwuje to, że Filip wyrzuca połowę jedzenia i się śmieje, a potem jęczy bo jest głodny ale już nie będę go trzymać w miejscu. Dzisiaj chodził po kuchni, a ja mu dawałam obiad to zjadł wszystko do końca
Dziewczyby nie mam czasu Was czytać bo u nas armagedon na maksa ;D podloga całkiem zerwana, żyjemy na betonie bez mebli tylko z kuchnia ;p stolujemy sie u teściowej, śpimy w domu. Mloda przez te remonty przestawiła się na jedną drzemke w ciągu dnia i od tego czasu spi bez bujania !!! Dla mnie poprostu to jakiś czas;D dla nas teraz jedzenie to problem bk malo jje bo ida kolejne zeby. Za to jak widzi smoka to jak dk tej pory nie chciala w dzień tak teraz jęczy zeby jej dać..... ;/ a poza tym to po malu przyzwyczaja sie do teściowej i widzę postep. Przestala się bać jej i płakać jak jestesmy tam wiec za miesiąc mysle ze bedzie super i będę miała opiekę dla małej jak wrócę do pracy !
Sylwia99
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2020
- Postów
- 1 926
Niestety musimy to przejść. Damy radę.U nas też ciężkie chwile z ząbkowaniem... Jedna górna czwórka idzie już od miesiąca i może wyszło jej pół. Teraz myłam młodej zęby i zaczęła przebijać się dolna czwórka... I dwa pozostałe miejsca "czwórkowe" ma tak opuchniete, że tylko patrzeć jak zaczną wychodzić... A młoda łazi cały czas za mną, płacze, najlepiej tylko nosić i przytulać
reklama
Sylwia99
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2020
- Postów
- 1 926
Super. Oby tak dalej i mała przyzwyczai się do babci.Dziewczyby nie mam czasu Was czytać bo u nas armagedon na maksa ;D podloga całkiem zerwana, żyjemy na betonie bez mebli tylko z kuchnia ;p stolujemy sie u teściowej, śpimy w domu. Mloda przez te remonty przestawiła się na jedną drzemke w ciągu dnia i od tego czasu spi bez bujania !!! Dla mnie poprostu to jakiś czas;D dla nas teraz jedzenie to problem bk malo jje bo ida kolejne zeby. Za to jak widzi smoka to jak dk tej pory nie chciala w dzień tak teraz jęczy zeby jej dać..... ;/ a poza tym to po malu przyzwyczaja sie do teściowej i widzę postep. Przestala się bać jej i płakać jak jestesmy tam wiec za miesiąc mysle ze bedzie super i będę miała opiekę dla małej jak wrócę do pracy !
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 441 tys
- Odpowiedzi
- 20 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: