reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Rozumiem, ale nie wiem czy to możliwe, że by się "zapychał" w nocy. Mój Filip tez ma noce, że dostaje dużo piersi... I to raczej nie wpływa na apetyt w ciągu dnia, nie zauważyłam żadnej zależności. Za to np woli jesc stojąc, chodząc niż w krzesełku... Niestety. Ale staram się jednak go sadzać żeby się nie uczyl jeść w ruchu i żeby mi okruchów nie roznosił 🙄 próbowałaś może Alkowi podać jedzenie poza krzesełkiem? Nie wiem, może konsystencje mu nie pasują, czy coś, albo to po prostu taki regres?? Ostatnio jak widziałam na FB pod jakimś postem to jest sporo dzieci, które zaczynają lepiej szamać dopiero tak w okolicy 1,5 roku
Moje dziecko najlepiej lubi jesc chodząc. Ja mam wszędzie okruchy i tłuste plamki. W krzesełku dlugo niestety nie wytrzymuje
 
reklama
@Masza30 @Święta92 dzięki dziewczyny. w sumie trochę swirowalam, żeby jednak jadl wszystko w krzeselku, ale skoro nie tylko mój taki wariat, to juz nie będę sobie robić wyrzutów za karmienie młodego w ruchu
Nie ma co się stresować..starszy też nie mógł usiedzieć na tyłku, a teraz sam siada do stołu i nas goni ( i jeszcze pilnuje żeby były talerzyki no do kanapki albo ciastka bo się kruszy ). Adaś jak je w krzesełku to to co mu się nie podoba wyrzuca z talerza, a jak się naje to bidon rzuca w przód, a talerz przez głowę, plecy za siebie.
 
Nie ma co się stresować..starszy też nie mógł usiedzieć na tyłku, a teraz sam siada do stołu i nas goni ( i jeszcze pilnuje żeby były talerzyki no do kanapki albo ciastka bo się kruszy ). Adaś jak je w krzesełku to to co mu się nie podoba wyrzuca z talerza, a jak się naje to bidon rzuca w przód, a talerz przez głowę, plecy za siebie.
To u nas to samo. Bidon rzuca.... Talerz na głowę... Takie etap. Baska tez wszystko przy stole je, więc wiem,ze kiedyś to minie 😂😂
 
Nie ma co się stresować..starszy też nie mógł usiedzieć na tyłku, a teraz sam siada do stołu i nas goni ( i jeszcze pilnuje żeby były talerzyki no do kanapki albo ciastka bo się kruszy ). Adaś jak je w krzesełku to to co mu się nie podoba wyrzuca z talerza, a jak się naje to bidon rzuca w przód, a talerz przez głowę, plecy za siebie.
No właśnie mnie w krzesełku najbardziej denerwuje to, że Filip wyrzuca połowę jedzenia i się śmieje, a potem jęczy bo jest głodny 🙄 🙃 ale już nie będę go trzymać w miejscu. Dzisiaj chodził po kuchni, a ja mu dawałam obiad to zjadł wszystko do końca 🤷
 
No właśnie mnie w krzesełku najbardziej denerwuje to, że Filip wyrzuca połowę jedzenia i się śmieje, a potem jęczy bo jest głodny 🙄 🙃 ale już nie będę go trzymać w miejscu. Dzisiaj chodził po kuchni, a ja mu dawałam obiad to zjadł wszystko do końca 🤷
Adaś to chętnie by dojadl z podłogi...
 
Dziewczyby nie mam czasu Was czytać bo u nas armagedon na maksa ;D podloga całkiem zerwana, żyjemy na betonie bez mebli tylko z kuchnia ;p stolujemy sie u teściowej, śpimy w domu. Mloda przez te remonty przestawiła się na jedną drzemke w ciągu dnia i od tego czasu spi bez bujania !!! Dla mnie poprostu to jakiś czas;D dla nas teraz jedzenie to problem bk malo jje bo ida kolejne zeby. Za to jak widzi smoka to jak dk tej pory nie chciala w dzień tak teraz jęczy zeby jej dać..... ;/ a poza tym to po malu przyzwyczaja sie do teściowej i widzę postep. Przestala się bać jej i płakać jak jestesmy tam wiec za miesiąc mysle ze bedzie super i będę miała opiekę dla małej jak wrócę do pracy !;)
 
U nas też ciężkie chwile z ząbkowaniem... Jedna górna czwórka idzie już od miesiąca i może wyszło jej pół. Teraz myłam młodej zęby i zaczęła przebijać się dolna czwórka... I dwa pozostałe miejsca "czwórkowe" ma tak opuchniete, że tylko patrzeć jak zaczną wychodzić... A młoda łazi cały czas za mną, płacze, najlepiej tylko nosić i przytulać 🥴
Niestety musimy to przejść. Damy radę.🙂
 
reklama
Dziewczyby nie mam czasu Was czytać bo u nas armagedon na maksa ;D podloga całkiem zerwana, żyjemy na betonie bez mebli tylko z kuchnia ;p stolujemy sie u teściowej, śpimy w domu. Mloda przez te remonty przestawiła się na jedną drzemke w ciągu dnia i od tego czasu spi bez bujania !!! Dla mnie poprostu to jakiś czas;D dla nas teraz jedzenie to problem bk malo jje bo ida kolejne zeby. Za to jak widzi smoka to jak dk tej pory nie chciala w dzień tak teraz jęczy zeby jej dać..... ;/ a poza tym to po malu przyzwyczaja sie do teściowej i widzę postep. Przestala się bać jej i płakać jak jestesmy tam wiec za miesiąc mysle ze bedzie super i będę miała opiekę dla małej jak wrócę do pracy !;)
Super. Oby tak dalej i mała przyzwyczai się do babci. :)
 
Do góry