Współczuję Kochana i brawo za szybką reakcję. Duzo siły i zdrówka dla was.Wlasnie wrocilsm z małą ze szpitala. Co ja przezylam to moje.
O 20 mala dostala pierwsza dawkę antybiotyku, oslonke potem przeciwgoraczkoqy. Wszystko super poszla spac. Kolo północy zaczela miec gorączkę wiec zgodnie z rozpiska lekarza zbijamy... o 1 w nocy mala drgawki, rece nogi jak lody, usta sine, skora sina, nie kontaktuje. Decyzja szpital. Ja kurtka na nią, koc. Mala wymioty. Dalej sina. W samochod i kita na szpital. Tam oczywiście wszystko na spokojnie test, badanie itp. Mała zbadana, przeszlo jej.... odesłali nas do domu. Anttbiotyk do zmiany, mala zareagowała bólem brzucha i wymiotami. I wszystko spoko ale wiecie co? Gdyby nie to ze sie obudziłam do niej zmierzyć temperaturę to by mi się udusiła we śnie... przez sen jej się cofnęło jedzenie i mala sie przyksztusila i zaczela siniec.... dopiero jak ja podniosłam i zaczelam trzachac to wszystko wykrztusiła.... wrocilismy mala poszla spac. A ja siedzę i ryczę i patrze i czuwam. Jak jakiś debil...
reklama
Trzymajcie się a nie zmienili ci w szpitalu antybiotyku??U nas to prawie 5h od podania antybiotyku + dreszcze i mega ospałość. No ja w nocy nie wiem jak działałam ale spac poszlam dopiero po 5. A teraz wlasnie czekam aż lekarz sie ze mną skontaktuje
Wlasjie nie bo podobno nie dzialal system... kazali wrocic do lekarza u którego vylam. PorazkaTrzymajcie się a nie zmienili ci w szpitalu antybiotyku??
Przeciez to głupota. Powinni zapisać inny i tyle. I od rana juz działać z nowym antybiotykiemWlasjie nie bo podobno nie dzialal system... kazali wrocic do lekarza u którego vylam. Porazka
Trzymajcie się!
Jedna dawka juz pominięta, teraz znow kolejny antybiotyk wieczorem i będę się stresować ze coś się w nocy wydarzy. Tragedia.Przeciez to głupota. Powinni zapisać inny i tyle. I od rana juz działać z nowym antybiotykiem
Trzymajcie się!
Sylwia99
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2020
- Postów
- 1 926
O mamo współczuję.. super reakcja !Wlasnie wrocilsm z małą ze szpitala. Co ja przezylam to moje.
O 20 mala dostala pierwsza dawkę antybiotyku, oslonke potem przeciwgoraczkoqy. Wszystko super poszla spac. Kolo północy zaczela miec gorączkę wiec zgodnie z rozpiska lekarza zbijamy... o 1 w nocy mala drgawki, rece nogi jak lody, usta sine, skora sina, nie kontaktuje. Decyzja szpital. Ja kurtka na nią, koc. Mala wymioty. Dalej sina. W samochod i kita na szpital. Tam oczywiście wszystko na spokojnie test, badanie itp. Mała zbadana, przeszlo jej.... odesłali nas do domu. Anttbiotyk do zmiany, mala zareagowała bólem brzucha i wymiotami. I wszystko spoko ale wiecie co? Gdyby nie to ze sie obudziłam do niej zmierzyć temperaturę to by mi się udusiła we śnie... przez sen jej się cofnęło jedzenie i mala sie przyksztusila i zaczela siniec.... dopiero jak ja podniosłam i zaczelam trzachac to wszystko wykrztusiła.... wrocilismy mala poszla spac. A ja siedzę i ryczę i patrze i czuwam. Jak jakiś debil...
Nie wiem skąd wzielam sile i opanowanie ale od nocy jestem rozbita jak nie wiem.O mamo współczuję.. super reakcja !
Matko boska, jak ja Ci współczuję! Sama ostatnio spałam na czuwaniu, żeby temperaturę sprawdzać, a mój jeszcze do mnie, że po co, przecież śpi i wszystko ok... Zawsze lepiej trzymać rękę na pulsie. Trzymaj się kochana i zdrówka dla GabrysiWlasnie wrocilsm z małą ze szpitala. Co ja przezylam to moje.
O 20 mala dostala pierwsza dawkę antybiotyku, oslonke potem przeciwgoraczkoqy. Wszystko super poszla spac. Kolo północy zaczela miec gorączkę wiec zgodnie z rozpiska lekarza zbijamy... o 1 w nocy mala drgawki, rece nogi jak lody, usta sine, skora sina, nie kontaktuje. Decyzja szpital. Ja kurtka na nią, koc. Mala wymioty. Dalej sina. W samochod i kita na szpital. Tam oczywiście wszystko na spokojnie test, badanie itp. Mała zbadana, przeszlo jej.... odesłali nas do domu. Anttbiotyk do zmiany, mala zareagowała bólem brzucha i wymiotami. I wszystko spoko ale wiecie co? Gdyby nie to ze sie obudziłam do niej zmierzyć temperaturę to by mi się udusiła we śnie... przez sen jej się cofnęło jedzenie i mala sie przyksztusila i zaczela siniec.... dopiero jak ja podniosłam i zaczelam trzachac to wszystko wykrztusiła.... wrocilismy mala poszla spac. A ja siedzę i ryczę i patrze i czuwam. Jak jakiś debil...
Niech już będzie wiosna!! Dzieci będą mniej chorować. Dzisiaj oficjalnie zarejestrowałam się jako bezrobotnaMatko boska, jak ja Ci współczuję! Sama ostatnio spałam na czuwaniu, żeby temperaturę sprawdzać, a mój jeszcze do mnie, że po co, przecież śpi i wszystko ok... Zawsze lepiej trzymać rękę na pulsie. Trzymaj się kochana i zdrówka dla Gabrysi
reklama
marta18691
Fanka BB :)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 437 tys
- Odpowiedzi
- 20 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: