reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Ja niewiem co tymi lekarzami jest przyjmowała mnie zaś ta doktora której nie lubię i powiedziała że on już powinien stać przy meblach i chodzić.
Mam iść do poradni neurologicznej sama już niewiem...każde dziecko w swoim tempem się rozwija...dziewczyny to samo miały późno raczkowały i siadały a chodzić same to już wogole późno 15miesiec...
Marta szczerze on ma zaraz 12 msc i nie siada więc myślę że trochę późno poszlas
 
reklama
Ja niewiem co tymi lekarzami jest przyjmowała mnie zaś ta doktora której nie lubię i powiedziała że on już powinien stać przy meblach i chodzić.
Mam iść do poradni neurologicznej sama już niewiem...każde dziecko w swoim tempem się rozwija...dziewczyny to samo miały późno raczkowały i siadały a chodzić same to już wogole późno 15miesiec...
Wiesz co, jeśli chodzi o chodzenie no to trochę popłynęła, bo na chodzenie dziecko ma czas do 18 mca. Zgadzam się, że każde dziecko w swoim tempie, jednak na wszystko są ramy czasowe i jednak warto sprawdzić czemu sam nie siada itp. Może potrzebuje tylko jakiegoś popchnęcia, warto skonsultować z fizjo.
 
Wiecie co ja nie lubię stwierdzenia, że ma się czas... Albo to chlopak i pozniej zaczyna. Ostatnio kuzynce powiedzialam że powinna z młodym isc do logopedy bo mówi mama tata, be, am i nic więcej. A ma 2.5 roku. Ooo jak wszyscy się na mnie spojrzeli jak to powiedzialam na glos😂 i powiedziałam że mi każdy mówił o basi że ma czas, każde dziecko inaczej itp. A gdybym wszystkich słuchała to nie wiem co to by było. Kuzynka zapisała do neurologoody młodego i czeka na termin (prywatnie) i powiedziała po tyg że mam rację i podziękowała. Jej mąż oczywiście,, to chlopak on pozniej, ja też taki byłem,, no możliwe że wszystko jest okej. Lecz lepiej sprawdzić raz za dużo niż raz za malo
 
Wiecie co ja nie lubię stwierdzenia, że ma się czas... Albo to chlopak i pozniej zaczyna. Ostatnio kuzynce powiedzialam że powinna z młodym isc do logopedy bo mówi mama tata, be, am i nic więcej. A ma 2.5 roku. Ooo jak wszyscy się na mnie spojrzeli jak to powiedzialam na glos😂 i powiedziałam że mi każdy mówił o basi że ma czas, każde dziecko inaczej itp. A gdybym wszystkich słuchała to nie wiem co to by było. Kuzynka zapisała do neurologoody młodego i czeka na termin (prywatnie) i powiedziała po tyg że mam rację i podziękowała. Jej mąż oczywiście,, to chlopak on pozniej, ja też taki byłem,, no możliwe że wszystko jest okej. Lecz lepiej sprawdzić raz za dużo niż raz za malo
Pewnie, ja też tak uważam. Myślę, że Ida by sama nie ruszyła. Nadgoniła w ten miesiąc, w który pediatra kazała mi czekać nie wiadomo na co.
 
Wiecie co ja nie lubię stwierdzenia, że ma się czas... Albo to chlopak i pozniej zaczyna. Ostatnio kuzynce powiedzialam że powinna z młodym isc do logopedy bo mówi mama tata, be, am i nic więcej. A ma 2.5 roku. Ooo jak wszyscy się na mnie spojrzeli jak to powiedzialam na glos😂 i powiedziałam że mi każdy mówił o basi że ma czas, każde dziecko inaczej itp. A gdybym wszystkich słuchała to nie wiem co to by było. Kuzynka zapisała do neurologoody młodego i czeka na termin (prywatnie) i powiedziała po tyg że mam rację i podziękowała. Jej mąż oczywiście,, to chlopak on pozniej, ja też taki byłem,, no możliwe że wszystko jest okej. Lecz lepiej sprawdzić raz za dużo niż raz za malo
Podpisuję się pod tym rękoma i nogami. !!!!!
Tez wyszłam na wariatkę bo powiedziałam, że chyba czas coś zrobić bo synek kuzyna w maju miał 2 lata i nawet mama nie mówi :( mówi tylko kupa i to oznacza że chce pic !! O Adasiu też się nasłuchałam, że po co z nim biegam po rehabilitacjach skoro rusza nogami i rękami? ( I to od rodziców męża ) Po co podcinać wędzidełko jak je ??? Może nie lubi piersi ?
 
Wiecie co ja nie lubię stwierdzenia, że ma się czas... Albo to chlopak i pozniej zaczyna. Ostatnio kuzynce powiedzialam że powinna z młodym isc do logopedy bo mówi mama tata, be, am i nic więcej. A ma 2.5 roku. Ooo jak wszyscy się na mnie spojrzeli jak to powiedzialam na glos😂 i powiedziałam że mi każdy mówił o basi że ma czas, każde dziecko inaczej itp. A gdybym wszystkich słuchała to nie wiem co to by było. Kuzynka zapisała do neurologoody młodego i czeka na termin (prywatnie) i powiedziała po tyg że mam rację i podziękowała. Jej mąż oczywiście,, to chlopak on pozniej, ja też taki byłem,, no możliwe że wszystko jest okej. Lecz lepiej sprawdzić raz za dużo niż raz za malo
Zgadzam się, lepiej iść nawet jeśli okaże się że wszystko okej niż potem sobie pluć w brodę że się zaniedbało
 
reklama
Dziewczyny dzisiaj poszla spina o opiekę nad małą jak wrócę do pracy. Mąż twierdzi ze przesadzam a ja ze nie....
Chodzi o to ze mała miala zostać z teściową i po malu sie do niej miala juz przyzwyczajać bo na jej widok jest ryk. U nich w domu ryk. Wiec chodzjlam co drugi dzień z mala zeby się zaklimatyzowala. Teraz maz mial urlop wiec prosiłam teściowa zeby przyjeżdżała do nas zeby miala widziala ze jest też u nas, bawi się z nia itp. A ja miałam mężowi pomagać w tym czasie w remoncie wejścia. Wszystko było spoko. Jasne ze tak. Pelna zgoda. W poniedziałek jak przyszlo co do czego to zadzwoniła teściowa ze ma biegunke i nie przyjedzie. I ok. Nic bym sobie z tego nie robiła bo rozne są przypadki ale co się wczoraj okazało. Dwa dni siedziala z dziećmi meza siostry i jeden dzień z dziećmi brata. .. i taki mnie nerw poniósł ze powiedzialam ze szukam nianki i nie będę prosić o opiekę. Nie mi powinno zależeć zeby wnuczka sie nie bala....
Faktycznie przegięłam czy tez byście tak do tego podeszly?
Jak dla mnie, to dobrze zrobiłaś.
 
Do góry