Michalina_25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Lipiec 2020
- Postów
- 1 001
ale widoczkiI do mnie zawitał śnieg Zobacz załącznik 1343563
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ale widoczkiI do mnie zawitał śnieg Zobacz załącznik 1343563
Ja dlatego często teraz idę z nim na spacer w porze drzemki i mam 2 w 1 bo jak go kładę w domu to śpi tak długo, że spacer potem po ciemku. Minus niestety jest taki, że jak już zaśnie to trochę muszę chodzić, żeby pospałU nas podobnie, a młody właśnie na drzemkę poszedł i idziemy na spacer dopiero jak się obudzi
A ja robię tak żeby drzemke miala w domu bo wtedy sprzatam, gotuję czy leze a rano robimy spacerek a później kolo 17-18 drugiJa dlatego często teraz idę z nim na spacer w porze drzemki i mam 2 w 1 bo jak go kładę w domu to śpi tak długo, że spacer potem po ciemku. Minus niestety jest taki, że jak już zaśnie to trochę muszę chodzić, żeby pospał
nam czasem 2 godziny spi na dworze na spacerze i trzeba dreptaćJa dlatego często teraz idę z nim na spacer w porze drzemki i mam 2 w 1 bo jak go kładę w domu to śpi tak długo, że spacer potem po ciemku. Minus niestety jest taki, że jak już zaśnie to trochę muszę chodzić, żeby pospał
U mnie też noce tak kijowe, że aż pisać mi sie nie chxe wczoraj już na mnie spala jak niemowlak serio ma teraz jakiś ciężki czas@Beti.mama zazdroszczę że reszta nocy minęła Wam dobrze
U nas już którąś noc z rzędu krzyczy. Teraz już się budzę i czekam, przeważnie zawyje i śpi dalej, czasem jeszcze się zdarzy że się przebudzi i muszę go wziąć do naszego łóżka, gdzie zasypia od razu. Ostatnio jakoś dwie noce pod rząd podałam przeciwbólowy to spał spokojnie max do 3 nad ranem. Nie chcę go faszerować tym co noc. Nie wiem czy wpływ na jego sen może mieć remont ? Remontujemy łazienkę na piętrze a śpi na parterze w ciągu dnia, z tym że są w pokoju bardzo cienkie drzwi a za nimi ganek i drzwi na zewnątrz. Robotnicy co chwilę wychodzą i wchodzą a drzwi już stare i wydają różne dźwięki. Nie wybudza się niby ale lekko rusza jak jest głośniejszy dźwięk... Zrzucam też na zęby bo idzie górna jedynka i chyba to mnie ratuje że mam nadzieję że się to skończy
A to ja zazwyczaj to ogarniam między moim śniadaniem, a Czarka drugim, chyba, że mam coś więcej do zrobienia albo ewidentnie mi nie pozwala działać, wtedy kładę go w łóżeczku i ogarniam, a spacer później, ale raczej rzadko się tak zdarza u nas rano to jest godzina 10, zanim zjemy to się robi 11, więc czasu też mniejA ja robię tak żeby drzemke miala w domu bo wtedy sprzatam, gotuję czy leze a rano robimy spacerek a później kolo 17-18 drugi
No ja tak po 2h chodzę właśnie jak śpi, teraz byliśmy ponad 2 godziny, a jeszcze spał jak przyszliśmy, ale tylko dotknęłam zamka od kombinezonu, żeby rozpiąć i oczy jak 5złnam czasem 2 godziny spi na dworze na spacerze i trzeba dreptać
Mój to rasowy śpioch, nawet wczoraj jak tak płakał to co jakiś czas robił przerwę w ryku na ziewanie i oczka takie zaspane miał, ale ewidentnie coś mu nie pozwalało zasnąć Leki przeciwbólowe co noc to faktycznie średni pomysł, ale skoro pomaga, to znaczy, że jednak ból go męczy... Chyba, że jakoś uspokajają te przeciwbólowe dodatkowo@Beti.mama zazdroszczę że reszta nocy minęła Wam dobrze
U nas już którąś noc z rzędu krzyczy. Teraz już się budzę i czekam, przeważnie zawyje i śpi dalej, czasem jeszcze się zdarzy że się przebudzi i muszę go wziąć do naszego łóżka, gdzie zasypia od razu. Ostatnio jakoś dwie noce pod rząd podałam przeciwbólowy to spał spokojnie max do 3 nad ranem. Nie chcę go faszerować tym co noc. Nie wiem czy wpływ na jego sen może mieć remont ? Remontujemy łazienkę na piętrze a śpi na parterze w ciągu dnia, z tym że są w pokoju bardzo cienkie drzwi a za nimi ganek i drzwi na zewnątrz. Robotnicy co chwilę wychodzą i wchodzą a drzwi już stare i wydają różne dźwięki. Nie wybudza się niby ale lekko rusza jak jest głośniejszy dźwięk... Zrzucam też na zęby bo idzie górna jedynka i chyba to mnie ratuje że mam nadzieję że się to skończy