Ja tam też nie wiem, czy ta szczepionka faktycznie działa, wcześniej nie chorowałam, od chłopaka się nie zaraziłam (ale od wystąpienia objawów reżim sanitarny miałam w domu ), nie chciałam się szczepić, ale dla świętego spokoju (i dla Czarusia) się zaszczepiłam z tym, że nie czuję się nagle po tym szczepieniu jakaś nietykalna, raczej nadal uważam, żeby tego nie złapać. Wiadomo inne choroby też są, równie, a może nawet bardziej groźne, ale jakoś tak media wciąż ten covid nakręcają. Na sprawdzanie przeciwciał żal mi kasy, w sumie i tak nic to nie zmieni, na 3 dawkę pewnie pójdę, po 2 poprzednich nic mi nie było, to i 3 mnie pewnie nie zabije , ale dalej będę uważać.Wieesz u mnie każdy przeszedł bez objawów, przeciwciala sobie badaliśmy. Mój ojciec sercowy, cukrzyca, nadciśnienie nie szczepił się i nie zamierza. Chodzi do pracy. I tak twierdzę, że jakby to było aż tak zabójcze to powinien być już martwy. Oczywiście nie neguje cos tam jest, ale czy już tylko biznes szczepionkowy? Ja się szczepiłam, ale zanim pojde na 3 dawkę sprawdzę ile mam przeciwciał jeżeli duzo to nie będę się jeszcze szczepic
reklama
Kurczę, wszystkie o tych zębach piszecie, może i u nas, w sumie ostatnio się znów mocniej ślinił i gryzie co popadnie a ja już uznałam, że skoro 8 zębów ma, to na pierwszy rok życia już mamy spokój, chociaż w sumie u nas dotąd zęby bezobjawowo raczej przechodził.Mój też poliki czerwone i zeby idą
Mnie serce boli, od momentu szczepienia. I musze isc na badania jakieś. Może nerwobóle poprostu bo nie oszukuje duzo wewnątrz się denerwujeJa tam też nie wiem, czy ta szczepionka faktycznie działa, wcześniej nie chorowałam, od chłopaka się nie zaraziłam (ale od wystąpienia objawów reżim sanitarny miałam w domu ), nie chciałam się szczepić, ale dla świętego spokoju (i dla Czarusia) się zaszczepiłam z tym, że nie czuję się nagle po tym szczepieniu jakaś nietykalna, raczej nadal uważam, żeby tego nie złapać. Wiadomo inne choroby też są, równie, a może nawet bardziej groźne, ale jakoś tak media wciąż ten covid nakręcają. Na sprawdzanie przeciwciał żal mi kasy, w sumie i tak nic to nie zmieni, na 3 dawkę pewnie pójdę, po 2 poprzednich nic mi nie było, to i 3 mnie pewnie nie zabije , ale dalej będę uważać.
Serio czaruś ma 8 juz? Hanka 2 ząbki dawno czarusia nie pokazywałaś! Pokaż jak się zmienia! A jak u was usiadł sam? Ćwiczycie w domku?Kurczę, wszystkie o tych zębach piszecie, może i u nas, w sumie ostatnio się znów mocniej ślinił i gryzie co popadnie a ja już uznałam, że skoro 8 zębów ma, to na pierwszy rok życia już mamy spokój, chociaż w sumie u nas dotąd zęby bezobjawowo raczej przechodził.
rosenberg
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2020
- Postów
- 2 541
A jakie te kupki? KonsystencjaDziewczyny, u nas temperatura pokazuje 37,2 i 4ry kupy dzisiaj poszly. Zastanawiam sie czy nie jakis wirus albo zatrucie. Jest sie czym martwic? Ostatnio zaczela bardzo duzo rozszerzonej jesc. Ale nic szczegolnie nowego nie dostala poza tym ze porcje wieksze. Jutro mielismy miec druga dawke bexsero, ale odwolam na wszelki wypadek…. Mam nadzieje ze niepotrzebnie sie martwie.
Mogą być też zeby, czasami przez ząbkowanie kupy szaleją. Marudzi coś? Obserwuj i jakby się powtarzało to chyba do pediatry
rosenberg
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2020
- Postów
- 2 541
Zaszczepienie nie wpływa na złapanie/niezlapanie wirusa on przenosi się drogą kropelkową, czy ktoś zaszczepiony czy nie to złapie tak samo, tylko jego organizm zareaguje inaczej na namnażanie się wirusa w organizmieW pewnym zakresie też chroni, w końcu to jest szczepionka, a jej założeniem jest wytwarzać odporność przeciwko danemu patogenowi. Na pewno osoba zaszczepiona nie złapie tak szybko jak niezaszczepiony, a jak już złapie to wtedy faktycznie ma przechodzić łagodniej. Gdyby szczepionka nie chroniła w żadnym stopniu, to by tak szczepić się nie kazali, ale niestety jak to przy wirusach, szybko mutują i szczepionka zaraz nie będzie "aktualna" jak w przypadku grypy, co roku nowa jest. Ja na covid nie chorowałam, wśród rodziny i znajomych to tylko chłopak chorował, teraz już wszyscy zaszczepieni i póki co na szczęście nikt nie złapał. Myślę, że przypadek, że akurat zaszcepieni zachorowali, pewnie w dużej mierze kwestia indywidualnej odporności.
Wlasnie nie marudzi - ale to akurat jest odstępstwem od reguły aktualnie 37.8 Mam przygotowany paracetamol i bede sprawdzac w nocy. Mam nadzieje ze zleci w dółA jakie te kupki? Konsystencja
Mogą być też zeby, czasami przez ząbkowanie kupy szaleją. Marudzi coś? Obserwuj i jakby się powtarzało to chyba do pediatry
No jemu szybko zęby wyszły, niedawno się druga dolna dwójka przebiła, a te 7 pozostałych to jeden po drugim praktycznie i ciągle podchodzi i nas w stopy gryzie Zdjęć Ci powiem za wielu nie mam, częściej filmiki nagrywam, a zdjęcia zazwyczaj zamazane albo powaga, to nie ma co wrzucać Jak się chichra i pokazuje te zębiska, to ja się śmieję razem z nim i nie robię zdjęć Co do ćwiczeń to ostatnio słabo, w piątek idziemy do fizjo, zobaczymy co powie, sam nadal nie siada, ale stabilnie siedzi posadzony, nawet w wanience Wciąż się podnosi na kolanka i tak się bawi, czasem prostuje nóżki jak się o coś opiera (np. o odkurzacz albo sześciopak z wodą) i wtedy na stopach "staje", do siadania się jakoś nie garnieSerio czaruś ma 8 juz? Hanka 2 ząbki dawno czarusia nie pokazywałaś! Pokaż jak się zmienia! A jak u was usiadł sam? Ćwiczycie w domku?
Załączniki
Konsystencja kupy taka jak zawsze. Ona roznie robi bardziej zbite albo wodniste w zaleznosci od tego ile zje a ile na mleku…Wlasnie nie marudzi - ale to akurat jest odstępstwem od reguły aktualnie 37.8 Mam przygotowany paracetamol i bede sprawdzac w nocy. Mam nadzieje ze zleci w dół
reklama
Nie do końca, bo właśnie po to jest szczepienie, że w razie kontaktu z wirusem organizm sam go zniszczy w zarodku Oczywiście nie zawsze, bo żadne szczepienie nie ma 100% skuteczności, dużo też zależy od organizmu i kondycji w jakiej aktualnie jest. Tak samo jak z innymi szczepieniami, gdyby nie wpływały na "złapanie" (czyli w potocznym rozumieniu zachorowanie), to nie miałyby sensu. Jak coś złapiesz, a nie zachorujesz, bo Twój organizm to od razu zwalczy, to nawet nie wiesz, że "złapałaś", trochę takie czepianie się słówekZaszczepienie nie wpływa na złapanie/niezlapanie wirusa on przenosi się drogą kropelkową, czy ktoś zaszczepiony czy nie to złapie tak samo, tylko jego organizm zareaguje inaczej na namnażanie się wirusa w organizmie
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 437 tys
- Odpowiedzi
- 20 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: