Lutowe mamy 2021 [emoji7]

[Beti.mama]

Wlasnie to prawda.. dlatego mam nadzieje ze to zwykly zbieg okolicznosci. Chociaz do tej pory zaweze jak sprawdzalismy to miala bliżej 36.5. A kupy to ciezko stwierdzic, duzo w nich jedzonka jest jakos ciezko mi stwierdzic czy cos jest z nimi nie tak No nic, obserwujemy…

No oby! Ale zawsze lepiej trzymać rękę na pulsie i obserwować Może faktycznie przez to, że więcej normalnego jedzenia teraz było, to organizm tak zareagował.

 

[Święta92]

No, ale jak Basia zdrowa to chyba nie może zarazić? Ale nie wiem co to ten rumień, to się nie odzywam

Moze zarazić, bo najczęściej się zaraża jak nie ma się jeszcze objawów. I to że wszystkim czy bostonkami czy innymi chorobami. Dlatego ja codziennie się zastanawiam która bedzoe chora o baske się nie martwię, bo wiem że jest bardzo odporna! Gorzej nie wiem jeszcze jak Hanki organizm

 

[Święta92]

właśnie sprawdziłam u wujka google jak wyglada ten rumień i faktycznie na policzkach mamy podobnie ale czytam ze to na calym ciele się powinno pojawić a my tak juz mamy od kiedy ząbki idą i nigdzie wiecej sie to nie rozeszło

Bo pewnie od ząbkowania to jest. Tylko ja to zawsze myślę, co Basia przyniosła z przedszkola

 

[Beti.mama]

Szanse ma duże, bo jej siostra z którą się całuję, przytula chodzi do przedszkola

Doczytałam już, że to do 2 tygodni sie rozwija i można wtedy zarażać, no ale myślę, że jak poza tym rumieńcem na policzkach nie ma innych objawów, to nie to Nie ma co się doszukiwać jakichś chorób, bo jak wiadomo sprawdzając objawy w necie to wszystko pasuje i można od tego ześwirować

 

[Święta92]

Doczytałam już, że to do 2 tygodni sie rozwija i można wtedy zarażać, no ale myślę, że jak poza tym rumieńcem na policzkach nie ma innych objawów, to nie to Nie ma co się doszukiwać jakichś chorób, bo jak wiadomo sprawdzając objawy w necie to wszystko pasuje i można od tego ześwirować

Nie no do lekarza nie biegnę, tylko czekam na rozwinięcie sytuacji i bardziej myslalam, że może od mango ja uczuliło. Bo wczoraj jadla takie zwykłe surowe, a zawsze je z tubki.

 

[Święta92]

Mój mały też ma dziś takie czerwone pulasy i jak go kąpałam to mówiłam do męża, że może rumień złapał?
Jednak idą mu zęby, dolna i górna 2.

Hanka tez chyba zęby bo coś czuję, ale nie chce dać sprawdzić. Nawet zębów nie chciała myc dzis

 

[Beti.mama]

Moze zarazić, bo najczęściej się zaraża jak nie ma się jeszcze objawów. I to że wszystkim czy bostonkami czy innymi chorobami. Dlatego ja codziennie się zastanawiam która bedzoe chora o baske się nie martwię, bo wiem że jest bardzo odporna! Gorzej nie wiem jeszcze jak Hanki organizm

W sumie jakbym miała przedszkolaka w domu, też bym się pewnie tak wciąż zastanawiała. Teraz facet jest jeszcze przeziębiony to też Czarka obserwuje i każdy dziwny płacz wiążę z tym, że może gardło go boli, a tego ani nie widać ani mi nie powie, ale myślę, że ma dobrą odporność, bo póki co się trzyma Ale też nie wystawiam go jakoś szczególnie na zachorowanie, jak dzieciaki siostry chore to się nie spotykamy.

 

[Święta92]

W sumie jakbym miała przedszkolaka w domu, też bym się pewnie tak wciąż zastanawiała. Teraz facet jest jeszcze przeziębiony to też Czarka obserwuje i każdy dziwny płacz wiążę z tym, że może gardło go boli, a tego ani nie widać ani mi nie powie, ale myślę, że ma dobrą odporność, bo póki co się trzyma Ale też nie wystawiam go jakoś szczególnie na zachorowanie, jak dzieciaki siostry chore to się nie spotykamy.

Moj maz ma tak chore zatoki, cierpi teraz. Ma tkak katar. Tez sie boje, że dziewczyny zarazi. Albo jeszcze gorzej może ma covida

 

[Masza30]

Doczytałam już, że to do 2 tygodni sie rozwija i można wtedy zarażać, no ale myślę, że jak poza tym rumieńcem na policzkach nie ma innych objawów, to nie to Nie ma co się doszukiwać jakichś chorób, bo jak wiadomo sprawdzając objawy w necie to wszystko pasuje i można od tego ześwirować

Mój Olo miał Bostonke jak miał 4 miesiące, nie było dzieci w rodzinie, nikt nie był chory...złapał w POZ na szczepieniu. Rumień też miał, przyniósł z przedszkola.

 

[Święta92]

Opowiadałam wam jak kiedyś postawiłam sobie diagnoze leciała mi ciagle krew z nosa, i siniaki mi się robiły . Poszlam na morfologie i oczywiście wyszla mi źle. Był to piątek popołudniu. Wpisałam w Google wyniki No i diagnoza białaczka. Boze ile ja łez straciłam. Mowie do siostry, że idziemy na ostatnią imprezę bo ja umre. Ona przerażona co ja mowie, i mnie pociesza żebym poczekała do poniedziałku na wizytę u lekarza poszla że mną na imprezę. Ja piękna Dolores piłam i płakałam, wszyscy mnie się pytają faceci co się stało, czy chlopak mnie rzucił a ja mowie, ze mam białaczkę ile drinków mi postawili, mialam czym plakac pozniej tańczyłam i płakałam do białego rana mój lekarz przyjmował od 8, a ja dostalam na 8.50 siedziałam już o 7 30 tam i jak szla lekarz to mówię że mam bkaleczke weszlam z nia do gabinetu, a to była duża anemia takze ja już dziękuję nie diagnozuje się w googleciagle sie śmieją ze mnie przez ta historie