Dziewczyny, u nas temperatura pokazuje 37,2 i 4ry kupy dzisiaj poszly. Zastanawiam sie czy nie jakis wirus albo zatrucie. Jest sie czym martwic? Ostatnio zaczela bardzo duzo rozszerzonej jesc. Ale nic szczegolnie nowego nie dostala poza tym ze porcje wieksze. Jutro mielismy miec druga dawke bexsero, ale odwolam na wszelki wypadek…. Mam nadzieje ze niepotrzebnie sie martwie.
reklama
Zaczyna się !!!Wiecie co ta Hanka jest szalona. Chciala do mnie przyjść na nogachzrobila 2 kroki i nogi jak z gąbki i poleciała,
O matko, nawet nie wiem co to jestA widzisz a ja rozmyślałam cxy to nie rumien zakaźny
a miała szansę się gdzie zarazić? Ja tam wychodzę z założenia, że jak dziecko pogodne, bez gorączki i żadnych zmian w zachowaniu to zdrowe 
Jak kupy normalne i w zachowaniu też nic się nie zmieniło, nie marudzi, nie płacze ani nic to ja bym się nie martwiła. 37,2 to normalna temperatura, mój Czarek często ma do 37,3 zresztą ten termometr bezdotykowy to różnie pokazuje, raz stan podgorączkowy a minutę później 36,9 np.
Mój Adas też ma słaby brzuszek, urodził się z obniżonym napięciem i najgorszy był brzuszek. Od początku układaliśmy go na brzuchu, na podłodze, na macie. Większość dnia kiedy nie spał to tak mu mijały. Ćwiczyliśmy w domu + fizjoterapeuci. Na pierwszej wizycie Adaś miał niecałe 7 tygodni. Mial przez 3 miesiące tejpy na brzuch. Na 7.5 miesiąca zaczął raczkować, na 8 siedział i wstawał przy meblach. Teraz robi kroki przy meblach, kanapie, chodzi ze stolikiem edukacyjnym, dużymi autami brata. Póki co zabieram munte zabawki żeby jak najdłużej raczkował i wzmacniał ten brzuch. Jestem dumna z AdasiaDziewczyny, a ja wczoraj byłam u fizjo na konsultacji. No i będziemy chodzić z Idą na rehabilitację raz w tygodniu i dostałam ćwiczenia do domu. Ma słaby brzuch i sama raczej nie usiądzie. Pediatra kazała mi czekać miesiąc, a miesiąc to dużo czasu na ćwiczenia, przecież ona za 2 miesiące będzie miała rok, to już nie chodzi o jakieś chodzenie bo u nas daleka droga do tego, ale o to siedzenie najbardziej. Ale też mnie zastrzeliła bo mówi, że Ida była przetrzymana na podłodze, że za dużo czasu na niej spędzała na brzuchu (no serio?). A ja Wam przesyłam kalendarz Matyldy, u nas same zadania
Nadal ćwiczymy, bo Adam oddycha głównie brzuchem, nie rusza klatka piersiowa, fizjo mówi że jakby była zabetonowana. Ćwiczenia dużo dają, więc walczcie z Idą
Wlasnie to prawda.. dlatego mam nadzieje ze to zwykly zbieg okolicznosci. Chociaz do tej pory zaweze jak sprawdzalismy to miala bliżej 36.5. A kupy to ciezko stwierdzic, duzo w nich jedzonka jest jakos ciezko mi stwierdzic czy cos jest z nimi nie takJak kupy normalne i w zachowaniu też nic się nie zmieniło, nie marudzi, nie płacze ani nic to ja bym się nie martwiła. 37,2 to normalna temperatura, mój Czarek często ma do 37,3 zresztą ten termometr bezdotykowy to różnie pokazuje, raz stan podgorączkowy a minutę później 36,9 np.
No nic, obserwujemy…Mój mały też ma dziś takie czerwone pulasy i jak go kąpałam to mówiłam do męża, że może rumień złapał?A widzisz a ja rozmyślałam cxy to nie rumien zakaźny
Jednak idą mu zęby, dolna i górna 2.
Szanse ma duże, bo jej siostra z którą się całuję, przytula chodzi do przedszkolaO matko, nawet nie wiem co to jest
No, ale jak Basia zdrowa to chyba nie może zarazić? Ale nie wiem co to ten rumień, to się nie odzywamSzanse ma duże, bo jej siostra z którą się całuję, przytula chodzi do przedszkola
reklama
Michalina_25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Lipiec 2020
- Postów
- 1 001
właśnie sprawdziłam u wujka google jak wyglada ten rumień i faktycznie na policzkach mamy podobnie ale czytam ze to na calym ciele się powinno pojawić a my tak juz mamy od kiedy ząbki idą i nigdzie wiecej sie to nie rozeszłoSzanse ma duże, bo jej siostra z którą się całuję, przytula chodzi do przedszkola
