reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

reklama

Załączniki

  • Screenshot_20211116-202709.jpg
    Screenshot_20211116-202709.jpg
    495,8 KB · Wyświetleń: 75
Do końca tygodnia zbierają rzeczy i znowu trzy torby naszykowałam😂 Nawet Matylda mi pomagała i swoje zabawki przebierała. Ale powiem Wam, że super uczucie, naprawdę. My mamy duży strych i wszystkie rzeczy po dzieciakach siostry tam znoszą, żebyście nie myślały, że ja tyle mam😂 A wiecie, siostra mi mówiła, że u niej w przedszkolu gdzie pracuje to jeden tata sam z piątką dzieci został i np z przedszkola pożyczał puzzle, czy planszowkę na weekend, bo po prostu go nie stać na kupno. I jak się popatrzy na te wszystkie prezenty, ile z nich pójdzie w kąt to aż się serce kraje, że kogoś nie stać na zabawkę.
 
Do końca tygodnia zbierają rzeczy i znowu trzy torby naszykowałam😂 Nawet Matylda mi pomagała i swoje zabawki przebierała. Ale powiem Wam, że super uczucie, naprawdę. My mamy duży strych i wszystkie rzeczy po dzieciakach siostry tam znoszą, żebyście nie myślały, że ja tyle mam😂 A wiecie, siostra mi mówiła, że u niej w przedszkolu gdzie pracuje to jeden tata sam z piątką dzieci został i np z przedszkola pożyczał puzzle, czy planszowkę na weekend, bo po prostu go nie stać na kupno. I jak się popatrzy na te wszystkie prezenty, ile z nich pójdzie w kąt to aż się serce kraje, że kogoś nie stać na zabawkę.
No czasami tak jest ale ludzie oddają nieraz puzzle klocki inne zabawki na OLX jest pełno takich ogłoszeń. Ja ostatnio 3worki dałam ubranek do PCK
 
Dziewczyny czy po Was dzieci też sie tak wspinaja ze ciezko jest cokolwiek zrobic??? 😅 no moja mloda co chwile podchodzi do moich nóg, łapie za gacie i staje 😵
 
Dziewczyny czy po Was dzieci też sie tak wspinaja ze ciezko jest cokolwiek zrobic??? 😅 no moja mloda co chwile podchodzi do moich nóg, łapie za gacie i staje 😵
Tak. U nas od jakiegoś czasu całkowita mamoza, nie mogę nic bez niego zrobić, nawet umycie butelek jest w komplecie z wiszeniem przy nogawce. Muszę z nim siedzieć na macie jak się bawi (najlepsze że bawi się sam, nie muszę z nim ale muszę byc obok), więc ja włączam i oglądam tv wtedy. Jak zajmie go czymś mąż i się z nim bawi, to wystarczy że przejdę obok pokoju, dostrzeże mnie i płacz co najmniej jakby go gotowali żywcem. Już się trochę przyzwyczaiłam, ale mam nadzieję że to minie i będę mogła chociaż w spokoju wypić zimną co prawda ale kawę 😂
 
Tak. U nas od jakiegoś czasu całkowita mamoza, nie mogę nic bez niego zrobić, nawet umycie butelek jest w komplecie z wiszeniem przy nogawce. Muszę z nim siedzieć na macie jak się bawi (najlepsze że bawi się sam, nie muszę z nim ale muszę byc obok), więc ja włączam i oglądam tv wtedy. Jak zajmie go czymś mąż i się z nim bawi, to wystarczy że przejdę obok pokoju, dostrzeże mnie i płacz co najmniej jakby go gotowali żywcem. Już się trochę przyzwyczaiłam, ale mam nadzieję że to minie i będę mogła chociaż w spokoju wypić zimną co prawda ale kawę 😂
Hehe, okej… u mnie jest dokladnie tak samo 😅 też siedze i ogladam tv a ona sie sama bawi obok 🙄
 
reklama
Do końca tygodnia zbierają rzeczy i znowu trzy torby naszykowałam😂 Nawet Matylda mi pomagała i swoje zabawki przebierała. Ale powiem Wam, że super uczucie, naprawdę. My mamy duży strych i wszystkie rzeczy po dzieciakach siostry tam znoszą, żebyście nie myślały, że ja tyle mam😂 A wiecie, siostra mi mówiła, że u niej w przedszkolu gdzie pracuje to jeden tata sam z piątką dzieci został i np z przedszkola pożyczał puzzle, czy planszowkę na weekend, bo po prostu go nie stać na kupno. I jak się popatrzy na te wszystkie prezenty, ile z nich pójdzie w kąt to aż się serce kraje, że kogoś nie stać na zabawkę.
U mnie w mieście jest grupa uwaga śmieciarka jedzie i oddam za darmo, a oprócz tego jeszcze fundacja Twoja widzialna reka ma też grupę. Tam ludzie często piszą, że np czegoś szukają i naprawdę większość rzeczy się znajduje bo i tak się u kogoś kurzy. Miło się patrzy na to. My ze starym jak był lockdown i ten największy kryzys podczas korony w zeszłym roku co ludzie pracę potracili to jeździliśmy na zakupy jak ktoś potrzebował. W sumie sporo się udzielaliśmy bo oboje w domu dużo siedzieliśmy i tak. Szkoda, że czasami ludziom głupio poprosić o pomoc :( bardzo to przykre jest. A ja ciagle moim rodzicom mówię, żeby nie wyrzucali tylko oddali, na pewno ktoś się zgłosi... A oni, że szkoda zachodu, stara kanapa i chcą na śmietnik ja. Tak się już nauczyli i wydaje im się, że nikt tego nie weźmie, a na grupach widzę że się ludzie w kolejce ustawiają bo np żadnej kanapy nie mają :(
 
Do góry