reklama
G
gość _199
Gość
Nie ma co się obwiniać, bo zazwyczaj to są rzeczy zupełnie od nas niezależne. A siostra zaszła w ciążę?Ojej.. Tak mi przykro.. właśnie wczoraj czytałam na grupie na fejsie, gdzie dziewczyny pisały o swoich nienarodzonych dzieciach i widziałam spot reklamowy... To jest mega ciężki temat. Ja pamiętam jak zaszłam w ciążę, a moja siostra kilka miesięcy wcześniej straciła, to były u niej początki. Pamiętam jak płakałam, tak mnie to zabolało. Myślałam, że to moja wina, bo łóżko rozkładała, a było ciężkie. Ciężko mi było jej powiedzieć, że jestem w ciąży, bo starali się znowu..
Fajnie że byłaś w tej kwestii wyrozumiała, bo nie każdy rozumie, że czyjąś ciąża może być dla kogoś przykra.
Młody śpi między nami, więc nie mam barierki. Jak stary idzie do pracy to Alek leży między mną a ścianą.@ness. A jak spisz z Alkiem? On jest pomiędzy wami czy z Twojej drugiej strony? Macie barierkę przy łóżku? Czy może od ściany?
Sylwia99
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2020
- Postów
- 1 926
Tak zaszła w ciążę i ma synka miesiąc młodszego od Leny. Właśnie, to wyszło, że to już wcześniej straciła.. Ona już dwa razy straciła. Ja to nie wiem jak bym postąpiła w takiej sytuacji.. Na pewno bym obwiniała siebie, bo do tego mam ogromną skromność zawsze. Co by się nie stało, to zawsze myślę, że to przeze mnie.. Z Leną to była wpadka, to fakt. Chciałam mieć dziecko w miarę w młodym wieku, ale jeszcze czekaliśmy, a tu się stało. Najgorsze jest to, że ja bardzo chciałam, widziałam to całe macierzyństwo w superlatywach i przyszło, co do czego, to ja nic nie czułam. Dalej uczę się i walczę, aby córka miała we mnie to, czego ja nie miałam.Nie ma co się obwiniać, bo zazwyczaj to są rzeczy zupełnie od nas niezależne. A siostra zaszła w ciążę?
Fajnie że byłaś w tej kwestii wyrozumiała, bo nie każdy rozumie, że czyjąś ciąża może być dla kogoś przykra.
Kochana ja nigdy dzieci nie chciałam mieć a teraz czuję się, że to one uratowały moje zycie. Nie jest zawsze łatwo ale ta miłość bewarunoka wszystko Wynagradza. Ostatnio mam złe dni, nic mi nie wychodzi, kloce się ze starym..... Ale wieczorem jak spia dziewczyny to serio jestem szczęśliwaTak zaszła w ciążę i ma synka miesiąc młodszego od Leny. Właśnie, to wyszło, że to już wcześniej straciła.. Ona już dwa razy straciła. Ja to nie wiem jak bym postąpiła w takiej sytuacji.. Na pewno bym obwiniała siebie, bo do tego mam ogromną skromność zawsze. Co by się nie stało, to zawsze myślę, że to przeze mnie.. Z Leną to była wpadka, to fakt. Chciałam mieć dziecko w miarę w młodym wieku, ale jeszcze czekaliśmy, a tu się stało. Najgorsze jest to, że ja bardzo chciałam, widziałam to całe macierzyństwo w superlatywach i przyszło, co do czego, to ja nic nie czułam. Dalej uczę się i walczę, aby córka miała we mnie to, czego ja nie miałam.
G
gość _199
Gość
Też się obwinialam, bo nie dbałam o siebie w tej pierwszej ciąży, natomiast w ciąży z Alkiem bałam się wziąć kąpiel żeby nic mu się nie stało. Teraz mnie ta moja nadwrażliwość bawi, ale wtedy to były jazdy.Tak zaszła w ciążę i ma synka miesiąc młodszego od Leny. Właśnie, to wyszło, że to już wcześniej straciła.. Ona już dwa razy straciła. Ja to nie wiem jak bym postąpiła w takiej sytuacji.. Na pewno bym obwiniała siebie, bo do tego mam ogromną skromność zawsze. Co by się nie stało, to zawsze myślę, że to przeze mnie.. Z Leną to była wpadka, to fakt. Chciałam mieć dziecko w miarę w młodym wieku, ale jeszcze czekaliśmy, a tu się stało. Najgorsze jest to, że ja bardzo chciałam, widziałam to całe macierzyństwo w superlatywach i przyszło, co do czego, to ja nic nie czułam. Dalej uczę się i walczę, aby córka miała we mnie to, czego ja nie miałam.
Też się uczę rodzicielstwa i mam wrażenie, że słabo mi idzie.
Dziecko to duży sprawdzian dla związku. My go niestety oblaliśmy.Kochana ja nigdy dzieci nie chciałam mieć a teraz czuję się, że to one uratowały moje zycie. Nie jest zawsze łatwo ale ta miłość bewarunoka wszystko Wynagradza. Ostatnio mam złe dni, nic mi nie wychodzi, kloce się ze starym..... Ale wieczorem jak spia dziewczyny to serio jestem szczęśliwa
Sylwia99
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2020
- Postów
- 1 926
Czasami i takie dni są potrzebneKochana ja nigdy dzieci nie chciałam mieć a teraz czuję się, że to one uratowały moje zycie. Nie jest zawsze łatwo ale ta miłość bewarunoka wszystko Wynagradza. Ostatnio mam złe dni, nic mi nie wychodzi, kloce się ze starym..... Ale wieczorem jak spia dziewczyny to serio jestem szczęśliwa
Sylwia99
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2020
- Postów
- 1 926
Jesteś najlepsza mama dla swojego dziecka! Nie daj sobie wmówić, że nie.Też się obwinialam, bo nie dbałam o siebie w tej pierwszej ciąży, natomiast w ciąży z Alkiem bałam się wziąć kąpiel żeby nic mu się nie stało. Teraz mnie ta moja nadwrażliwość bawi, ale wtedy to były jazdy.
Też się uczę rodzicielstwa i mam wrażenie, że słabo mi idzie.
Dziecko to duży sprawdzian dla związku. My go niestety oblaliśmy.
Dziecko dużo w związku zmienia, to fakt. U nas też ostatnio przez tydzień było krucho. I wydaje się, że ta cisza, złość na siebie trochę nas bardziej do siebie zbliżyła. Nie będę pisała, że masz walczyć, bo to nie jest tylko Twoim obowiązkiem, ale i drugiej strony.
rosenberg
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2020
- Postów
- 2 541
Wiesz to dopiero 8 miesięcy. Możecie jeszcze dużo poprawić, skoro takie masz przeczucie to dobrze byłoby porozmawiać i jakoś się dogadaćDziecko to duży sprawdzian dla związku. My go niestety oblaliśmy.
rosenberg
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2020
- Postów
- 2 541
Ja to oszaleje jak mawiała moja mama, jak nie urok to sraczka moje dziecko codziennie w środku nocy robi kupę oczywiście zmiana pieluchy itp to się wybudza, potem chwilę mu zajmuje ponowne ułożenie się do snu. Ale jak już nie ma tylu pobudek to teraz kupa.....
reklama
G
gość _199
Gość
Dzięki, każda z nas ma ciężkie dni i chwilę zwątpienia przy tym małym człowieku.Jesteś najlepsza mama dla swojego dziecka! Nie daj sobie wmówić, że nie.
Dziecko dużo w związku zmienia, to fakt. U nas też ostatnio przez tydzień było krucho. I wydaje się, że ta cisza, złość na siebie trochę nas bardziej do siebie zbliżyła. Nie będę pisała, że masz walczyć, bo to nie jest tylko Twoim obowiązkiem, ale i drugiej strony.
Jak ktoś nie chce niczego poprawiać, to siłą go niestety nie zmuszę. Dlatego chcę wrócić do pracy i być niezależna w końcu.Wiesz to dopiero 8 miesięcy. Możecie jeszcze dużo poprawić, skoro takie masz przeczucie to dobrze byłoby porozmawiać i jakoś się dogadać
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 437 tys
- Odpowiedzi
- 20 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: